Mam pewien dylemat, a mianowicie zastanawiam się nad konfiguracją sprzętu w małym studio domowym.
Głownie zależy mi na miksowaniu ścieżek z DAW (logic) - w mniejszym stopniu na nagrywaniu żywych instrumentów (na razie).
Mam dwie opcje:
Potrzebuję min 8 kanałów (in/out) + min 2 aux
1. Mikser z interfejsem - Korg zero 8 - być może ktoś posiada i napisze coś o stabilności i latencji oraz ograniczeniach routingu sygnału?
Tutaj jak rozumiem sprzęt z nowym firmware posiada firewire full duplex co umożliwia jednoczesne przesyłanie dźwięku z komputera do interfejsu i spowrotem na każdym kanale (dla mnie kluczowa sprawa) , tak aby można było wysłać sygnał z DAW do miksera i puścić spowrotem z np nałożonym efektem tym samym kanałem.
Czy to jednak na ośmiu ścieźkach jednocześnie da radę chodzić stabilnie ?
Problem tkwi w małej liczbie wyjść analogowych jak i małej liczbie preampów , więc pewnie tutaj przyda się opcja zakupu w przyszłości dodatkowych preampów (w liczbie 2 ewentualnie 4) , pytanie jakich ?
Plusy to mała ilość kabli i duża mobilność co też nie jest bez znaczenia...
2. Opcja bardziej typowa, czyli interfejs audio 8in 8out + mikser analogowy 8in 8out
Tutaj zastanawiam się nad interfejsem Presonus , gdyż posiadam takowy (firebox) i sprawuje się bardzo dobrze.
Problem jest z mikserem, mam mało wiedzy na ten temat, tym bardziej że cena miksera powinna oscylować w granicach 2000 zł
Dodam iż całość powinna się zamknąć w cenie około 5000 zł
jak i również dodam że w tym momencie mikser Alien&Heath ZED r16 jest poza moim zasięgiem, a rozwiązania typu M-audio Nrv 10 nie biorę pod uwagę, ponieważ mam obawy co do jakości.
Proszę o sugestie i pomoc i z góry dziękuję za odpowiedzi ...
