Juno Stage vs Fantom X vs Yamaha Motif vs Korg M3
Witam,
Mam dylemat..
Na polkach w sklepie, czy z drugiej reki, usmiechaja sie do mnie te wszystkie zaawansowane workstation..
Na codzien gram progresywny rock-metal:
- wirtualne analogi
- przestrzenne pady
- pianino
- hammondy
- masywne synthy
- e-piana
i darkwave:
- duzo ciezkiej elektroniki
- przestrzenne pady
- mellotron
- pianino
- orkiestrowe brzmienia
Aktualnie korzystam z Korgow x50 i laptopa. Brzmieniowo wszystko daje rade, nie narzekam. Chodzi o to, ze chcialbym do gry na zywo odsunac komputer na bok, zostawic mu elektroniczne, chore przebiegi w tle i nie grac na nim, jak teraz leadow. Korgi chcialbym wymienic na cos lepszego.
Naturalnie, zalezy mi na jak najlepszym przygotowaniu instrumentu do grania na zywo - w tym miejscu usmiecha sie Juno Stage, jako instrument reklamowany i polecany do tych celow. Pytanie, czy to nie jest po prostu trafne haslo reklamowe? O ile 'gorzej przygotowane' do gry na zywo sa instrumenty takie jak Roland Fantom X, Yamaha Moriff, Korg M3 ?
Rzeczami, ktore mi sie podobaja jest na pewno osobne wyjscie z metronomem dla perkusisty (juno stage), pelna modulacja brzmien i kreacja, wliczajac w to korzystanie z zewnetrznych sampli (multisample, one shoty).
Naturalnie, robie sobie rundke po sklepach i slucham kazdego z nich.
Zalezy mi rowniez na Waszym zdaniu ;)
Moze pomozecie wyszczegolnic mi plusy, minusy, ktorych nie da sie wylapac stojac nad instrumentem w sklepie?
Mam dylemat..
Na polkach w sklepie, czy z drugiej reki, usmiechaja sie do mnie te wszystkie zaawansowane workstation..
Na codzien gram progresywny rock-metal:
- wirtualne analogi
- przestrzenne pady
- pianino
- hammondy
- masywne synthy
- e-piana
i darkwave:
- duzo ciezkiej elektroniki
- przestrzenne pady
- mellotron
- pianino
- orkiestrowe brzmienia
Aktualnie korzystam z Korgow x50 i laptopa. Brzmieniowo wszystko daje rade, nie narzekam. Chodzi o to, ze chcialbym do gry na zywo odsunac komputer na bok, zostawic mu elektroniczne, chore przebiegi w tle i nie grac na nim, jak teraz leadow. Korgi chcialbym wymienic na cos lepszego.
Naturalnie, zalezy mi na jak najlepszym przygotowaniu instrumentu do grania na zywo - w tym miejscu usmiecha sie Juno Stage, jako instrument reklamowany i polecany do tych celow. Pytanie, czy to nie jest po prostu trafne haslo reklamowe? O ile 'gorzej przygotowane' do gry na zywo sa instrumenty takie jak Roland Fantom X, Yamaha Moriff, Korg M3 ?
Rzeczami, ktore mi sie podobaja jest na pewno osobne wyjscie z metronomem dla perkusisty (juno stage), pelna modulacja brzmien i kreacja, wliczajac w to korzystanie z zewnetrznych sampli (multisample, one shoty).
Naturalnie, robie sobie rundke po sklepach i slucham kazdego z nich.
Zalezy mi rowniez na Waszym zdaniu ;)
Moze pomozecie wyszczegolnic mi plusy, minusy, ktorych nie da sie wylapac stojac nad instrumentem w sklepie?
Re: Juno Stage vs Fantom X vs Yamaha Motif vs Korg M3
Się rozpisałeś
Weź kolego usiądź na chwilę, ochłoń i zabierz się do rzeczy tak, jak się należy - czyli od wyszukiwarki na tym serwisie. Nie pożałujesz!
[addsig]

Weź kolego usiądź na chwilę, ochłoń i zabierz się do rzeczy tak, jak się należy - czyli od wyszukiwarki na tym serwisie. Nie pożałujesz!
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.
Re: Juno Stage vs Fantom X vs Yamaha Motif vs Korg M3
...Się rozpisałeś
Weź kolego usiądź na chwilę, ochłoń i zabierz się do rzeczy tak, jak się należy - czyli od wyszukiwarki na tym serwisie. Nie pożałujesz!
...
**********************
Bardzo trafna rada.
Tak zrobilem na poczatku, mimo wszystko malo mi, ze wzgledu na daty postow.
M3 stanialy, pojawil sie Juno Stage.. Wiem jak np Stage ma sie przy Juno G, ale jak ma sie przy Fantom X?
Nie sadze, by ten post byl po prostu duplikatem, dlatego oczekuje pomocy i wypowiedzi ludzi, ktorych opinie szanuje, a nie upominania, ze nazwy tych workstation juz sie pojawialy w postach x-miesiecy temu

Weź kolego usiądź na chwilę, ochłoń i zabierz się do rzeczy tak, jak się należy - czyli od wyszukiwarki na tym serwisie. Nie pożałujesz!
...
**********************
Bardzo trafna rada.
Tak zrobilem na poczatku, mimo wszystko malo mi, ze wzgledu na daty postow.
M3 stanialy, pojawil sie Juno Stage.. Wiem jak np Stage ma sie przy Juno G, ale jak ma sie przy Fantom X?
Nie sadze, by ten post byl po prostu duplikatem, dlatego oczekuje pomocy i wypowiedzi ludzi, ktorych opinie szanuje, a nie upominania, ze nazwy tych workstation juz sie pojawialy w postach x-miesiecy temu
Re: Juno Stage vs Fantom X vs Yamaha Motif vs Korg M3
Czego więc oczekujesz, że ktoś napisze elaboraty o każdym z osobna a później obszerną analizę porównawczą na zadany temat? Masz dobrze w głowie?
Zabierz się lepiej do wspomnianej już roboty a dalej pytaj tylko o konkretne sprawy, a których z różnych powodów nie jesteś w stanie poukładać sobie jakoś w głowie.
Będzie o wiele prościej, szybciej i z wiele większą korzyścią choćby też i dla następnych rządnych podobnej wiedzy.
[addsig]
Zabierz się lepiej do wspomnianej już roboty a dalej pytaj tylko o konkretne sprawy, a których z różnych powodów nie jesteś w stanie poukładać sobie jakoś w głowie.
Będzie o wiele prościej, szybciej i z wiele większą korzyścią choćby też i dla następnych rządnych podobnej wiedzy.
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.
- mr-hammond
- Posty:1416
- Rejestracja:poniedziałek 08 gru 2003, 00:00
Re: Juno Stage vs Fantom X vs Yamaha Motif vs Korg M3
Do gry na żywo obstawiał bym m3, motifa, ze względu na łatwe manipulowanie suwakami.
o Fantomie x nie mysl bo włącza się bardzo długo gdy załadujesz go samplami. W domu możesz czekać na scenie już czasem nie.
W rolanda bym się nie pakował i nie wysyłał z niego metronomu, za to niech będzie odpowiedzialny komputer, a klawisz niech robi co innego. Chyba że totalnie chcesz odpuścić komputer ?
o Fantomie x nie mysl bo włącza się bardzo długo gdy załadujesz go samplami. W domu możesz czekać na scenie już czasem nie.
W rolanda bym się nie pakował i nie wysyłał z niego metronomu, za to niech będzie odpowiedzialny komputer, a klawisz niech robi co innego. Chyba że totalnie chcesz odpuścić komputer ?
Re: Juno Stage vs Fantom X vs Yamaha Motif vs Korg M3
Wiesz no, M3 też się trochę uruchamia, szczególnie jak sobie w wersji 2.0 (expanded) dasz automatyczne ładowanie próbek PCM z rozszerzenia przy starcie (zależy co kto potrzebuje, można to też wyłączyć a i to w całości bądź selektywnie).
Nie wiem jak Fantomy i Motify, przypuszczam że jest podobnie. W koncu to workstation, jest trochę danych do podciagnięcia przy starcie systemu.
Ale tak wracając do tematu. To jest górna półka. Każda z firm ma bagaż doświadczeń. Każda z nich to potęga. Zależy ile masz kasy i co Ci bardziej pasuje. Tutaj już naprawdę grają rzecz indywidualne gusta.
Ciężko się sprzeczyć czy M3 ma lepsze przetwornika od Fantoma G albo Motifa XS lub też licytować się na megabajty próbek albo przydatność systemu. Na każdym z nich można zrobić dobrze brzmiący kawałek w każdym gatunku muzyki (czy wybitny to już inna sprawa). Taka idea workstation.
Ja wybrałem M3 i nie żałuję.
Natomiast ciężko stawiać Rolanda Juno Stage (który jest pomostem pomiędzy Juno-G a topowymi Fantomami) z Fantomem, M3, Motifem. To jest inny standard przetworników, inna jakość klawiatury, inna jakość obudowy. Ogólnie to po prostu nie ta półka.
Jedna Twoja wizyta w sklepie muzycznym mającym dobry asortyment i będziesz naprawdę dużo więcej wiedział. Pomacaj M3, pomacaj M50. Niby ten sam silnik brzmieniowy. Ale na którym gra Ci się lepiej, który brzmi lepiej, który ma lepszą klawiaturę ... który jest droższy ? .... To pytanie retoryczne oczywiście.
A Juno Stage - oczywiście że jest na scenę, że wysyła klik dla perkusisty i pewnie jeszcze kilka innych rzeczy ma (nie wiem na ile przydatne Tobie), o których w M3,Fantomach się nie mówi bo mają indywidualne wyjścia którymi można przesłać wszystko hehe (no może poza strumieniami wideo ;) )
Nie wiem jak Fantomy i Motify, przypuszczam że jest podobnie. W koncu to workstation, jest trochę danych do podciagnięcia przy starcie systemu.
Ale tak wracając do tematu. To jest górna półka. Każda z firm ma bagaż doświadczeń. Każda z nich to potęga. Zależy ile masz kasy i co Ci bardziej pasuje. Tutaj już naprawdę grają rzecz indywidualne gusta.
Ciężko się sprzeczyć czy M3 ma lepsze przetwornika od Fantoma G albo Motifa XS lub też licytować się na megabajty próbek albo przydatność systemu. Na każdym z nich można zrobić dobrze brzmiący kawałek w każdym gatunku muzyki (czy wybitny to już inna sprawa). Taka idea workstation.
Ja wybrałem M3 i nie żałuję.
Natomiast ciężko stawiać Rolanda Juno Stage (który jest pomostem pomiędzy Juno-G a topowymi Fantomami) z Fantomem, M3, Motifem. To jest inny standard przetworników, inna jakość klawiatury, inna jakość obudowy. Ogólnie to po prostu nie ta półka.
Jedna Twoja wizyta w sklepie muzycznym mającym dobry asortyment i będziesz naprawdę dużo więcej wiedział. Pomacaj M3, pomacaj M50. Niby ten sam silnik brzmieniowy. Ale na którym gra Ci się lepiej, który brzmi lepiej, który ma lepszą klawiaturę ... który jest droższy ? .... To pytanie retoryczne oczywiście.
A Juno Stage - oczywiście że jest na scenę, że wysyła klik dla perkusisty i pewnie jeszcze kilka innych rzeczy ma (nie wiem na ile przydatne Tobie), o których w M3,Fantomach się nie mówi bo mają indywidualne wyjścia którymi można przesłać wszystko hehe (no może poza strumieniami wideo ;) )
Re: Juno Stage vs Fantom X vs Yamaha Motif vs Korg M3
Spytaj czego chcesz - ja sam miałem podobny wybór jakiś czas temu - padło na Motifa ES. Czemu? Zawodowe brzmienie, wszystko pod ręką, łatwość obsługi, masa funkcji idealnych do live i przede wszystkim SZYBKOŚĆ! Chodzi jak burza, czasem mam 1/4 sekundy na zmianę patcha w trybie performance, i nie zamula mi najnowszy OS czy wodotryski - instrument GRA a nie wygląda. Czego nie można powiedzieć o XSie czy Fantomie G/X, które potrafią się zamyśleć... M3 nie miałem, chociaż mi się marzy jako drugi "parapet"
. Ale wiem jedno - na scenie nie ma czasu na pomyłki, na szukanie, na czekanie - jak ostro koncertujesz, potrzebujesz niezawodnego sprzętu. Laptop, syntezatory bazujące wyłącznie na OSach które mogą zaliczyć chwilkę "Zadumy", mogą czasem zawieść. Osobiście wolę starszego Kurzweila czy Yamahę, bo wiem że tam nikt na niczym nie oszczędzał, był to sprzęt nie dla bogatych dzieciaków tylko dla muzyków, i nikt nie ładował w bajery a'la odtwarzacz mp3 (Juno Stage), tylko w intuicyjność obsługi i brzmienie. Tym się kieruj. A jak chcesz najnowsze funkcje, zainwestuj w laptopa i porządny interface.
[addsig]

[addsig]
Re: Juno Stage vs Fantom X vs Yamaha Motif vs Korg M3
Osobiście wolę starszego Kurzweila czy Yamahę, bo wiem że tam nikt na niczym nie oszczędzał, był to sprzęt nie dla bogatych dzieciaków tylko dla muzyków, i nikt nie ładował w bajery a'la odtwarzacz mp3 (Juno Stage), tylko w intuicyjność obsługi i brzmienie. Tym się kieruj. A jak chcesz najnowsze funkcje, zainwestuj w laptopa i porządny interface...
Aż chce się powiedzieć Amen
[addsig]
Aż chce się powiedzieć Amen
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.
- mr-hammond
- Posty:1416
- Rejestracja:poniedziałek 08 gru 2003, 00:00
Re: Juno Stage vs Fantom X vs Yamaha Motif vs Korg M3
...Osobiście wolę starszego Kurzweila czy Yamahę, bo wiem że tam nikt na niczym nie oszczędzał, był to sprzęt nie dla bogatych dzieciaków tylko dla muzyków, i nikt nie ładował w bajery a'la odtwarzacz mp3 (Juno Stage), tylko w intuicyjność obsługi i brzmienie. Tym się kieruj. A jak chcesz najnowsze funkcje, zainwestuj w laptopa i porządny interface...
Aż chce się powiedzieć Amen
...
**********************
:)
Aż chce się powiedzieć Amen
...
**********************
:)
Re: Juno Stage vs Fantom X vs Yamaha Motif vs Korg M3
......Osobiście wolę starszego Kurzweila czy Yamahę, bo wiem że tam nikt na niczym nie oszczędzał, był to sprzęt nie dla bogatych dzieciaków tylko dla muzyków, i nikt nie ładował w bajery a'la odtwarzacz mp3 (Juno Stage), tylko w intuicyjność obsługi i brzmienie. Tym się kieruj. A jak chcesz najnowsze funkcje, zainwestuj w laptopa i porządny interface...
Aż chce się powiedzieć Amen
...
**********************
:)...
**********************
Aż się chce zapytać czy K2000 jest lepszy od PC3-ki
Aż chce się powiedzieć Amen
...
**********************
:)...
**********************
Aż się chce zapytać czy K2000 jest lepszy od PC3-ki


Jestem nauczycielem muzyki