FireStudio Tube - czy wart swojej ceny?

[DARU]

Temat trochę jak marudzenie kobiety w ciąży, która sama nie wie czego chce

Przymierzam się do wymiany interface`a M-Audio na coś lepszego.
Ma on pracować przez FW na Asus S96S T7500 4gbRam (choć pod XP widzi tylko 3)
Potrzebuję 6-8 wejść mikrofonowych, trochę liniowych i koniecznie MIDI.

Pierwotnie wybór padł na Presonus FireStudio Tube - przedwzmacniacze lampowe, analogowy limiter, na pierwszy rzut oka i wg opisów powala na kolana... ale ta cena

Potem zastanawiałem się nad tańszym Presonus FireStudio Project lub Alesis IO24. Czytałem testy obu. Wszędzie wyszło, że też są fajne, a co ważne prawie 2 razy tańsze.

Zależy mi na sprzęcie, który będzie pracował stabilnie - bez niespodzianek. Nie ma nic bardziej irytującego gdy w studio ma się muzyków i co kawałek trzeba przerywać nagranie, bo sterowniki się wywalają, bo coś przestało nagrywać, bo coś zaczęło bzzzyczeć.
Oczekuję aby nowy interface bezproblemowo i stabilnie był w stanie rejestrować jednocześnie 8 śladów /44.1 - 24bit/.
Wiem, że to dziwne - bo teoretycznie jak interface ma 8 wejść, to pewnie nagra 8 śladów. W praktyce jednak różnie z tym bywa...
Reasumując: Mam dość "obciachu" przed ludźmi, który czasami robił mi mój obecny sprzęt

Więc moje pytania brzmią:
Jakie macie doświadczenia z ww interfacami?
Czy warto wywalić prawie 4tys zł za FireStudio Tube?
Czy jego cena będzie gwarantem niezawodności?
Czy może jednak odpuścić i wybrać FireStudio Project lub Alesisa?
Jeżeli tak to którego?

[grafit.]

Słyszalem kiedys takie powiedzonko 'kazda zlotowke slychac'..
drogi sprzet z reguly jest wart swojej ceny, choc i w tej dziedzinie trzeba umiejetnie wylowic roznice pomiedzy marka a faktycznymi atutami.
Telewizory sony kosztuja 3x drozej niz jakies noname-y choc robione sa na tych samych podzespolach.

Co do kompatybilnosci/stabilnosci kart pisalem dzis juz gdzies indziej, ale przytocze..

'Kazdy inny zestaw bedzie dawac zupelnie inne oddzwieki w pracy i dlatego powiem ze chyba ciezko bedzie znalezc zestaw idealny. '

'Jak sie nie przewrocisz to sie nie nauczysz..'

Zastanawiam sie dlaczego nie Motu 828mk3?

[DARU]

Zastanawiam sie dlaczego nie Motu 828mk3?...
**********************

Faktycznie. Motu 828mk3
Nawet nie wiedziałem o jego istnieniu...

No to dopisuję 4ty do oceny...

[MaciejB]

posiadam Firestudio Project i nie mam z nim najmniejszych problemów, drivery stabilne, rejestracja 10 śladów bezproblemowa preampy bardzo neutralne, warty swojej ceny, kolega który ma tego alesisa z kolei także go sobie chwali

osobiście chyba bym wolał Firestudio + jakis inny preamp mikrofonowy

[DARU]

Jak rozumiem, interface te pracują bezproblemowo pod Cubase...?
Bo gdzieś czytałem, że wspomniany wcześniej MOTU dedykowany jest do ProToolsa...?
Jak to jest?

[grafit.]

Absolutnie, mam znajomego z Moto 828mk2 na Cubase..

[DARU]

MOTU828mk3 jednak odpada. Fajny ale ma tylko 2 preapmy. Ja potrzebuje 8, bez kombinowania z dodatkowymi urządzeniami.

Pozostaje więc:
- Presonus FireStudio Tube
- Presonus FireStudio Project
- Alesis IO24

Który wybrać?

[DARU]

Albo zapytam inaczej.

Czy FireStudio Tube po wstronie jakości wejść (IN) mikrofonowych, różni się od FireStudio Project? Wiem. W Tube są dwa przedwzmacniacze lampowe, ale chodzi mi o pozostałe preampy z zasilaniem +48 /na pozostałych wejściach Combo/... czyż nie są one takie same jak w wersji FireStudio Project?
Bo skoro tak. To po co dokładać 1500zł za 2 preampy lampowe, które i tak wykorzystam od czasu do czasu. W większości nagrywam chóry i muzyke klasyczną, więc i tak potrzebuję podłączenia 8miu pojemników do pozostałych "zwykłych" preampów w interface...

A może "zwykłe" preampy w FireStudio Tube są lepsze od "zwykłych" w FireStudio Project? - oto jest pytanie

[MaciejB]

zarówno firestudio project jak i tube ma te same preampy - XMAX
zachęcam do poczytania na stronie Presonusa, tube ma jeszcze więcej kanałów niż project ale niestety także nie posiada ADATu
chyba bardziej się opłaca kupić project'a i dokupić kiedyś np jakiś dobry preamp

[spiker]

W przypadku Fire Tube Presonusa cena jest ceną za konkretny układ: KOMPLEKS-JAKOŚĆ. Uważam, że to dobra cena, bo za jednym zamachem masz kompletny funkcjonalny 16-wlotowy interfejs. Jakośc nie jest high-endowa, ale tez nie budżetowa. Solidne, stabilne - skrojone na miarę. Każde inne rozwiązanie za tę kasę będzie wymagało w przyszłości dokupowania czegoś tam - a to preampów, a to peryferiów...