Przedwzmacniacz - (nie)dopasowanie impedancji
Niedawno zainstalowaem w gitarze akustycznej przetwornik K&K Sound Pure Western Mini. Jako, że ma on dość mocny sygnał, a ja nie chciałem "demolować" gitary, zrezygnowałam z wbudowanego preampu. I tu zaczyna sie problem. Pickup ma zbyt słaby sygnał, aby wysterowac wejście miksera (Samson MDR), a "podkręcenie" gainu skutkuje nadmiernym wzrostem szumów. Barwa przy tym pozostawia wiele do życzenia (brzmi głucho). Jak przypuszczam - problemem jest niedopasowanie impedancj przetwornika z wejsciem miksera. Według zaleceń producenta pickup najlepiej współpracuje z preampami o impedancji ok 1 M Ohma. Zastanawiam się w związku z tym nad kupnem preampu do gitary akustycznej lub tzw. line drivera, który dopasuje impedancję. Kłopot jednak w tym ,że większość przedwzmacniaczy tego typu ma bardzo dużą impanacje wejściową tzn. 5-10 M Ohm. Czy ktos wie, jaki efekt spowoduje podłączeniu pickupa o impedacji mniejszej niż 1 M do wejścia o impedancji 5-10 M? Czy nie wpłynie to na pasmo?
Re: Przedwzmacniacz - (nie)dopasowanie impedancji
właśnie impedancja wejściowa powinna być dużo większa od impedancji wyjściowej... czyli teoretycznie powinno być ok. Ale mimo wszystko najlepiej, gdyby taki preamp był jak najbliżej gitary... może da się np. zamocować na pasku? kilka firm (nie jestem pewien, czy k&k też) oferuje preampy w gnieździe jack - tylko wtedy musisz zamontować też w gitarze baterię, co jest dodatkową ingerencją.