Pytanie moze i trywialne, ale z kategorii bezpieczne:
Na codzien (stety-niestety) pracuje w szkolei zajmuje sie z pasji 'naglasnianiem' (tu przepraszam wszystkich ktorzy naprawde to robia bo moja rola to sprawdzac czy mikrofony sa, swiatelka itd)
Na stanie sa dwa mikrofony bazprzewodowem, mikser osm iokanalowy (takze nieduzy) prosta mala nastawnia do swiatla, magnetofom. Wszystkie to cholery staja na stoliku, kazdy z nich niewymiarowy, za kazdym razem bawie sie z przynoszeniem i odnoszeniem, podlaczaniem i rozlaczaniem...
pytanie: czy ktos z was rozwiazal ten problem (szczegolnie mnogosci sprzetu niewymiarowego pod zamknieciem) case czy moze jakis sprytny stolik z roleta? Ze case 'dziala' to domyslacie sie ze wiem, ale stoliki tego typu jak sie spelniaja pod wzgledem eksploatacji?
zapewne moj problem moze byc dowcipem dla niektorych forumowiczow ale biarac pod uwage ile kilometrow pokonalem do 'kanciapy' i ile razy to przenioslem wszystkiego razem - mam dosc :)
Case czy specjalny stolik do ochrony sprzetu?
musze zaczac traktowac siebie powazniej