Access Virus vs wirtuale
- heathenichaer
- Posty:234
- Rejestracja:niedziela 12 sie 2007, 00:00
witam,
mam pytanie odnośnie porównania syntezatorów analogwych w wersji "namacalnej" i wirtualnej.
Zastanawiam się nad kupnem i miałem możliwość pobawienia się virusem firmy access. Bardzo się podobał jednak po pierwszej euforii doszedłem do wniosku że cena jest bardzo wysoka.
I stąd pytanie czy w zastępstwie można kupić o wiele tańszy syntezator np. reaktor czy massive - czy można je nazwać substytutami czy to zupełnie inna para kaloszy??
Sam posiadam MO6 jednak potrzebuję jeszcze zupełnie innych dźwięków.
Pozdrawiam
mam pytanie odnośnie porównania syntezatorów analogwych w wersji "namacalnej" i wirtualnej.
Zastanawiam się nad kupnem i miałem możliwość pobawienia się virusem firmy access. Bardzo się podobał jednak po pierwszej euforii doszedłem do wniosku że cena jest bardzo wysoka.
I stąd pytanie czy w zastępstwie można kupić o wiele tańszy syntezator np. reaktor czy massive - czy można je nazwać substytutami czy to zupełnie inna para kaloszy??
Sam posiadam MO6 jednak potrzebuję jeszcze zupełnie innych dźwięków.
Pozdrawiam
Sztuka jest wycinkiem rzeczywistości widzianym przez temperament artysty - Émile Zola
@
dsi evolver, waldorf blofeld, bcr2000, m-audio fw 410, krk rp 6 g2, akg 271 studio, rode m3
@
dsi evolver, waldorf blofeld, bcr2000, m-audio fw 410, krk rp 6 g2, akg 271 studio, rode m3
Re: Access Virus vs wirtuale
...witam,
mam pytanie odnośnie porównania syntezatorów analogwych w wersji "namacalnej" i wirtualnej.
Zastanawiam się nad kupnem i miałem możliwość pobawienia się virusem firmy access. Bardzo się podobał jednak po pierwszej euforii doszedłem do wniosku że cena jest bardzo wysoka.
I stąd pytanie czy w zastępstwie można kupić o wiele tańszy syntezator np. reaktor czy massive - czy można je nazwać substytutami czy to zupełnie inna para kaloszy??
Sam posiadam MO6 jednak potrzebuję jeszcze zupełnie innych dźwięków.
Pozdrawiam...
**********************
Absynth to zupełnie inna filozofia tworzenia brzmień i nie nadaje się do "imitowania" Virusa. Reaktor podobnie, choć poziom jego złożoności może skutecznie chłodzić zapał. Massive'a nie znam.
Synthów potrafiących generować brzmienia podobne do virusowych jest masa, ja jedynie polecę z3ta+ lub rewelacyjnie brzmiący Sylenth1.
mam pytanie odnośnie porównania syntezatorów analogwych w wersji "namacalnej" i wirtualnej.
Zastanawiam się nad kupnem i miałem możliwość pobawienia się virusem firmy access. Bardzo się podobał jednak po pierwszej euforii doszedłem do wniosku że cena jest bardzo wysoka.
I stąd pytanie czy w zastępstwie można kupić o wiele tańszy syntezator np. reaktor czy massive - czy można je nazwać substytutami czy to zupełnie inna para kaloszy??
Sam posiadam MO6 jednak potrzebuję jeszcze zupełnie innych dźwięków.
Pozdrawiam...
**********************
Absynth to zupełnie inna filozofia tworzenia brzmień i nie nadaje się do "imitowania" Virusa. Reaktor podobnie, choć poziom jego złożoności może skutecznie chłodzić zapał. Massive'a nie znam.
Synthów potrafiących generować brzmienia podobne do virusowych jest masa, ja jedynie polecę z3ta+ lub rewelacyjnie brzmiący Sylenth1.
- heathenichaer
- Posty:234
- Rejestracja:niedziela 12 sie 2007, 00:00
Re: Access Virus vs wirtuale
Absynth to zupełnie inna filozofia tworzenia brzmień i nie nadaje się do "imitowania" Virusa. Reaktor podobnie, choć poziom jego złożoności może skutecznie chłodzić zapał. Massive'a nie znam.
Synthów potrafiących generować brzmienia podobne do virusowych jest masa, ja jedynie polecę z3ta+ lub rewelacyjnie brzmiący Sylenth1....
**********************
hmm, no to mam problem. Sytucja jest taka że zastanawiam się albo nad dokupieniem Virusa desktop albo nad zmianą mo6 na korga tritona extreme i zakupieniu któregoś z tych Virtuali.
Moje klimaty muzyczne to ambient/industrial. A linka do dem firma NI jakoś mi nie chciała przysłać (coś się im popsuło na stronie czy jak).
Ale sprawdzę jeszcze te które mi poleciłeś - dzięki!
Synthów potrafiących generować brzmienia podobne do virusowych jest masa, ja jedynie polecę z3ta+ lub rewelacyjnie brzmiący Sylenth1....
**********************
hmm, no to mam problem. Sytucja jest taka że zastanawiam się albo nad dokupieniem Virusa desktop albo nad zmianą mo6 na korga tritona extreme i zakupieniu któregoś z tych Virtuali.
Moje klimaty muzyczne to ambient/industrial. A linka do dem firma NI jakoś mi nie chciała przysłać (coś się im popsuło na stronie czy jak).
Ale sprawdzę jeszcze te które mi poleciłeś - dzięki!
Sztuka jest wycinkiem rzeczywistości widzianym przez temperament artysty - Émile Zola
@
dsi evolver, waldorf blofeld, bcr2000, m-audio fw 410, krk rp 6 g2, akg 271 studio, rode m3
@
dsi evolver, waldorf blofeld, bcr2000, m-audio fw 410, krk rp 6 g2, akg 271 studio, rode m3
Re: Access Virus vs wirtuale
hmm, no to mam problem. Sytucja jest taka że zastanawiam się albo nad dokupieniem Virusa desktop albo nad zmianą mo6 na korga tritona extreme i zakupieniu któregoś z tych Virtuali.
Moje klimaty muzyczne to ambient/industrial. A linka do dem firma NI jakoś mi nie chciała przysłać (coś się im popsuło na stronie czy jak).
Ale sprawdzę jeszcze te które mi poleciłeś - dzięki!...
**********************
IMHO do muzy, o jakiej piszesz, Absynth jest bardzo OK. Massive zresztą też. To bardzo porządne instrumenty.
Zdecydowanie warto sprawdzić demo, jeżeli nie dostałeś linka to znaczy mają awarię, bo zwykle przysyłają bardzo szybko.
Moje klimaty muzyczne to ambient/industrial. A linka do dem firma NI jakoś mi nie chciała przysłać (coś się im popsuło na stronie czy jak).
Ale sprawdzę jeszcze te które mi poleciłeś - dzięki!...
**********************
IMHO do muzy, o jakiej piszesz, Absynth jest bardzo OK. Massive zresztą też. To bardzo porządne instrumenty.
Zdecydowanie warto sprawdzić demo, jeżeli nie dostałeś linka to znaczy mają awarię, bo zwykle przysyłają bardzo szybko.
- heathenichaer
- Posty:234
- Rejestracja:niedziela 12 sie 2007, 00:00
Re: Access Virus vs wirtuale
IMHO do muzy, o jakiej piszesz, Absynth jest bardzo OK. Massive zresztą też. To bardzo porządne instrumenty.
Zdecydowanie warto sprawdzić demo, jeżeli nie dostałeś linka to znaczy mają awarię, bo zwykle przysyłają bardzo szybko....
**********************
chyba im coś nie działa... ale sprawdzając dźwięki przy opisie tych instrumentów zauważyłem że właśnie te 2 mogą mnie bardziej zaciekawić.
Ale pytanie jeszcze odnośnie Virusa - warte to tych pieniędzy biorąc pod uwagę moje muzyczne skłonności?
Zdecydowanie warto sprawdzić demo, jeżeli nie dostałeś linka to znaczy mają awarię, bo zwykle przysyłają bardzo szybko....
**********************
chyba im coś nie działa... ale sprawdzając dźwięki przy opisie tych instrumentów zauważyłem że właśnie te 2 mogą mnie bardziej zaciekawić.
Ale pytanie jeszcze odnośnie Virusa - warte to tych pieniędzy biorąc pod uwagę moje muzyczne skłonności?

Sztuka jest wycinkiem rzeczywistości widzianym przez temperament artysty - Émile Zola
@
dsi evolver, waldorf blofeld, bcr2000, m-audio fw 410, krk rp 6 g2, akg 271 studio, rode m3
@
dsi evolver, waldorf blofeld, bcr2000, m-audio fw 410, krk rp 6 g2, akg 271 studio, rode m3
Re: Access Virus vs wirtuale
Ale pytanie jeszcze odnośnie Virusa - warte to tych pieniędzy biorąc pod uwagę moje muzyczne skłonności?
...
**********************
Uważam, że nie. Pewnie, każdy synth się nadaje do robienia jakichś tam dźwięków, przydatnych w wielu gatunkach muzyki, ale Virus raczej jest kierowany do transowców, a ja właśnie myślałem, że robisz transy, skoro zastanawiasz się nad Virusem, i dlatego poleciłem te dwa VSTi. Ale jeśli robisz ambient, to Absynth jest jak ulał.

**********************
Uważam, że nie. Pewnie, każdy synth się nadaje do robienia jakichś tam dźwięków, przydatnych w wielu gatunkach muzyki, ale Virus raczej jest kierowany do transowców, a ja właśnie myślałem, że robisz transy, skoro zastanawiasz się nad Virusem, i dlatego poleciłem te dwa VSTi. Ale jeśli robisz ambient, to Absynth jest jak ulał.
Re: Access Virus vs wirtuale
mam pytanie odnośnie porównania syntezatorów analogwych w wersji "namacalnej" i wirtualnej.
**********************
Virus i te wirtuale to inna bajka.
Gdybym miał wybierac, wybralbym Reaktora.
A potem dokupil do szczescia Virusa :)
Massive jest najbardziej industrialny, Absynth ambientowy - ale w tym musisz sporo poglowkowac, by wykrecic cos swojego.
Moja rada: zainteresuj sie demo Reaktora.
A viruso-podobny synth jesli chodzi o brzmienie to Zebra :)
**********************
Virus i te wirtuale to inna bajka.
Gdybym miał wybierac, wybralbym Reaktora.
A potem dokupil do szczescia Virusa :)
Massive jest najbardziej industrialny, Absynth ambientowy - ale w tym musisz sporo poglowkowac, by wykrecic cos swojego.
Moja rada: zainteresuj sie demo Reaktora.
A viruso-podobny synth jesli chodzi o brzmienie to Zebra :)
http://www.superstereo.pl
Re: Access Virus vs wirtuale
....
Moje klimaty muzyczne to ambient/industrial. ...
**********************
A mógłbys podać kapele które Cię inspirują/na których się wzorujesz???
Moje klimaty muzyczne to ambient/industrial. ...
**********************
A mógłbys podać kapele które Cię inspirują/na których się wzorujesz???
Re: Access Virus vs wirtuale
a może zamiast drogiego Virusa , tańszą cs6x ?
Re: Access Virus vs wirtuale
ja wczoraj uslyszalem massiva i po prostu mna rzucilo o sciane, teraz wlasnie skonczylem krecic :) Naprawde swietne brzmienie i wcale duzo sie nakrecic nei trzeba zeby uzyskac to sie chce. Uwaga jest jednak taka ze żre proca jak najety. Moj biedny athlon 2800 + nie wyrabial w pewnych momentach. Na core duo fajnie by sie na nim pracowalo i mozna by go uzyc do grania na zywo mysle ze swietnei by sie nadawal tylko ten proc, eh kompa trzeba zmienic.
lubie to co robie i jestem w tym dobry.