Post
autor: fiodoor » piątek 19 sty 2007, 20:40
Pomysł nie jest głupi i wart sprawdzenia. Nie wiem jaka jest skuteczność tego materiału do tłumienia dźwięku ale zrobiłem kiedyś do nagrań lektorki w domu podobne ustrojstwo, z tym że nie było przenośne bo miało gabaryty telewizora marki rubin. Patent wziąłem z czasów kiedy składałem swoją kabinę. Kiedyś o tym wspominałem na forum. Ściany kabiny wykładałem wełną mineralną o jak mnie zapewniano świetnych właściwościach do pochłaniania dźwięku. Wełna była "masywna", cięta w bloki które dobrze się układało i rzeczywiście chłonęła dźwięk. W kabinie przy otwartych dzwiach nie było słychać tego co dzieje się na zewnątrz. Później położyłem na to panele i wykładzinę i już nie było tak sterylnie, bo pojawił się pogłos. Ale pomysł został i kiedy musiałem nagrywanie przenieść do domu wykorzystałem resztki tej wełny do wyłożenia budy 100x80x80cm i zadziałało. Mikrofon (SP1) położony 30-40cm od krawędzi przestawał "słyszeć" tło blokowego pokoju. I mniej więcej z takiej odległości nagrywałem. Pozostaje jeszcze kwestia jakośći. Na pewno dźwięk jest jeśli można tak powiedzieć "sterylny" tzn. bez nawet minimalmej ilości naturalnego pogłosu, który czasami jest pożądany. O inną ocenę się nie pokuszę bo nie mam dystansu - sam nagrywałem i sam preparowałem miks do radia, a w radiu wiadomo... ma być głośno, takie trendy :) więc na każdym etapie kompresja, kompresja, kompresja. Kto tam by się przejmował brakiem pogłosu przy nagrywaniu. Pomysł z linka mnie zaciekawił, bo ostatnio ciągle się przemieszczam. Złożę sobie coś podobnego i podzielę się uwagami
lajf is a moment in spejs