problem ktory spedza mi sen z powiek przy produkcji nowego materiału mojego zespołu, jest bardzo dziwaczny i nie wiem nawet jak go dokładnie opisać. postaram się w każdym razie.
w cubase 2 w zupelnie przypadkowych momentach znikaja mi gitary.
sa to w sumie 4 sciezki (po dwie na L i R) z czego 2 sa z guitar riga a dwa z guitar porta. wszystkie 4 maja przyciete pasmo basowe i podciagniete gorne srodki. sa bardzo przejrzyste i jasne. na masterze zapiety jest compresor czteropasmowy vst (z presetem, ktory juz wiele widzial) oraz waves ultramaximizer.
podczas odtwarzania, gitary powoli wyciszaja sie na chwile (a raczej zachowuja sie jak potraktowane filtrem dolnoprzepustowym), po czym wracaja do normy. kiedy ich (prawie) nie ma, na wierzch wychodzi bas z reasona. jest to dynamiczny lead, ktoremu zmienia sie pasmo, ale problem nie powtarza sie zawsze w tych samych miejscach tzn w jednym przebiegu identycznego loopa gitary znikaja a wdrugim juz nie.
powinienem jeszcze dodac, ze automatyzacja nie jest przyczyna tego problemu, upewnilem sie.
prosze o pomoc w rozwiklaniu tej zagadki. jest to naprawde dziwne...
