Chodzi mi po głowie taka sprawa w kwestii kształtowania przestrzeni i planu w całym mixie utworu:
czasem gdy słucham (na słuchawkach) dobrze zrealizowanych podkladów, to zauważam, że poza rozmieszczeniem instumentów w panoramie /w rozumieniu lewo-prawo/ da się wychwycić zróżnicowanie w przestrzeni na osi "góra - dół" .
Po ludzku: gdy zamykam oczy to "widzę" że część utworu niosąca najniższe tony (stopa, bass, niskie pady np.) stanowi fundament, leży jakby na dole, reszta perkusji + wokale plasują się nad tym "fundamentem".
Zastanawiam się czy jest jakaś specjalna metoda albo chociaż kierunek, w który trzeba zmierzać aby osiągnąc takie wyraźne rozmieszczenie instrumentarium w przestrzeni.
Wiem że odpowiednie proporcje, korekcja i rozstawienie w panoramie są podstawowymi zasadami i takie też stosuję, i niby wszystko jest ok, ale czasem brakuje mi takiego rozciągnięcia przestrzeni nie tylko w osi poziomej ale i w pionowej.....
P.S. niektórzy z mózgownicą bez obsługi 3D mogą mieć prloblemy ze zrozumieniem mojego postu.
