Bardziej pro to chyba nieodpowiednie określenie. Chodziło mi o wykonanie adaptacji przez kogoś, kto tym zajmuje się dłużej, ma sporo takich projektów na koncie i niekoniecznie posługuje się gąbkami po 3-4 dzyszki, tylko do projektu wybiera konkretne elementy, planuje wentylację pomieszczenia itd., itp. Wtedy koszta nagle się zaczynają od dziesiątek tysięcy złotych. ...
Jeżeli takie mają być koszta adaptacji pomieszczenia powiedzmy 15-20 m2, to jest to nazwyczajniej robienie człowieka w balona i zdzierstwo. Chyba, że w grę wchodzi jakaś przebudowa, czy projektowanie ścian itp.
Najprościej jest zrobić zwykłe szerokopasmowe absorbery z odpowiednio grubej i gęstej wełny, porozmieszczać je w odpowiednich miejscach, można też podwiesić trochę na suficie. Jeżeli nadal jakaś częstotliwość będzie kłopotliwa, to zamówić strojone ustroje i da się normalnie pracować. A jak ktoś chce mieć "gotowca" to potem buli ciężki szmal. Chyba, że jakieś pomieszczenie jest super kłopotliwe, to wtedy już nie opłaca się w nim grzebać, tylko poszukać coś innego. Takie jest moje zdanie.
Pozdrawiam
Początkujący muzyk.