ja trzymam za switcha a delikwent odsłuchujący nie wie na co w danej chwili przełączam i czy wogóle przełączając zmieniam źródło - to oki, ma to sens.
Trzypozycyjny przelacznik, w dwoch pozycjach to samo, w trzeciej co innego, przemieszane i nie wiadomo co gdzie - "delikwent" moze sobie przelaczac sam.