A miało być tak cudownie

Jeśli masz problem z konkretnym programem, to tu jest miejsce, aby go roztrząsać.
Awatar użytkownika
Hofander
Posty:285
Rejestracja:środa 01 paź 2003, 00:00
Re: A miało być tak cudownie

Post autor: Hofander » niedziela 05 gru 2004, 10:41

.Chyba ze piszacy sa podplacani przez konkurencje.

...

**********************

Możesz mieć rację. Często tu tak pachnie na tym forum. Po prostu w dużego łatwiej się strzela.Co do ograniczników- fajne, ale nie wierzę, że w 100% skuteczne. Sprawdzanie przejścia sygnału Twoją metodą skończyło się kiedyś dla mnie spaleniem głośnika JBL w moim Fenderze. Ale nie wyobrażam sobie, żeby jeszcze jakąś elektronikę pakowali mi do piecyka czy monitorów. Zresztą mam M1 od czterech lat i nic się nie dzieje, kupa moich znajomych też używa obu wersji i luzik, bezproblemowo. Oczywiście współczuję tym, którzy mają problem serwisowy, ale więcej zdecydowania Panowie, zawsze możecie zadzwonić do właściciela firmy i się poskarżyć. Ostatnio kolesie robili mi meble do domu i spaprali. Mała awanturka z bossem i na poduszkach, za tydzień wnosili idealne mebelki.



Pozdrawiam

Hofander

Awatar użytkownika
go
Posty:88
Rejestracja:czwartek 07 lis 2002, 00:00

Re: A miało być tak cudownie

Post autor: go » niedziela 05 gru 2004, 10:48

.........panie lauda jesli wzmacniacz był sprawny a spaliła sie cewka to znaczy ze brak jest zabezpieczeń.....

odsłuchy aktywne służa do słuchania i malo kogo obchodzi czy bedzie to ciche czy glosne sluchanie.....

nie ma prawa nic sie spalić - w koncu placi sie za to pieniadze

a sama sie nie spalila badz tez nie zostakla spalona specjalnie......



to podlega gwarancji bez zadnego ale........

**********************

Co Ty bredzisz? Spalić cewkę w głośniku jest banalnie prosto,wystarczy podać za duży sygnał (nie mylić z głośnym graniem), albo podać krótki impuls, np.upuścić mikrofon, albo wyciągnąć wtyczkę z gitary. Można też wywołać sprzężenie. Sposobów bez liku. Wszystko mozna popsuć, nawet młotek, wiec nie opowiadaj bzdetów. Nie znam tej konkretnej sprawy, ale gwrantuję Ci, że żaden serwis na świecie nie uzna Ci gwarancji na spaloną cewkę. W moich słuchawkach Beyera za 1000 zł już dwa razy wymieniałem cewki zepsute przez muzyków w studiu,na swój koszt oczywiście i płakałem, ale płaciłem po 250 zł za sztukę. Trudno, koszty eksploatacji.

Hofi ...



**********************



Moze i tak, z tym ze np. Yamaha MSP5 ma po prostu ogranicznik (nie limiter, tylko ogranicznik) ktory nie dopuszcza do przeciazenia cewki.

Nie obchodze sie z moimi monitorami super delikatnie, czesto sprawdzam czy jest przejscie za pomoca dotkniecia kabla - jak brzeczy to znaczy ze dziala, a i sprzezenia na mikrofon kilka razy byly i to ostre.



I nic sie nie stalo, gra dalej jak gralo.



A tym czasem to juz kolejny post tutaj o palacych sie cewkach w Alesisach - wiec chyba cos to jednak znaczy.

Chyba ze piszacy sa podplacani przez konkurencje.



...

**********************

Panie Szkudlik mam nadzieje że ta aluzja nie była pod moim adresem bo ja w takie świństwa się nie bawie jestem muzykiem i realizatorem a nie politykiem i dla mnie czarne jest czarne a białe jest białe a to co opisałem jest faktem dokonanym z poważaniem Go

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: A miało być tak cudownie

Post autor: Zbynia » niedziela 05 gru 2004, 13:39

hofander jakbyś znał sie co nie co na głośnikach to bys wiedział że krótka moc jaka moga wytrzymać jest kilkukrotnie większa od zwykłej - więc spalenie cewki od sprzeżenia(szczególnie w odsłuchach studyjnych - co ci sie tam ma sprzęgać??) czy upuszczenia mikrofonu(niski ton i to bardzo wiec co tu ma do tego cewka w wysokotonówce??) jest nie mozliwe

sory ale żeś się nie popisał

Awatar użytkownika
szkudlik
Posty:1732
Rejestracja:czwartek 26 lut 2004, 00:00

Re: A miało być tak cudownie

Post autor: szkudlik » niedziela 05 gru 2004, 16:45

....Chyba ze piszacy sa podplacani przez konkurencje.

...

**********************

Możesz mieć rację. Często tu tak pachnie na tym forum. Po prostu w dużego łatwiej się strzela.Co do ograniczników- fajne, ale nie wierzę, że w 100% skuteczne. Sprawdzanie przejścia sygnału Twoją metodą skończyło się kiedyś dla mnie spaleniem głośnika JBL w moim Fenderze. Ale nie wyobrażam sobie, żeby jeszcze jakąś elektronikę pakowali mi do piecyka czy monitorów.

**********************



Ta cala elektronika to po prostu przekaznik - za pomoca doslowie 2 OpApmow i kilku kondziolkow mozesz caly czas monitorowac (calkowac) poziom mocy na glosniku, w razie gdy sredni poziom mocy w ostatnich paru sekundach jest za duzy przekazniczek robi pstryk i fizycznie odlacza glosniki od wzmacniacza, Masz chwilke ciszy, ale glosniki sa cale i zdrowe. Nie musze dodawac ze jak przekaznik jest normalnie wlaczony to nie wplywa nic a nic na brzmienie. A poniewaz uszkodzenie cewki najczesciej ma przyczne w jej przegrzaniu, to takie zabezpiecznie jest skuteczne w 99% - po prostu przekaznik jest szybszy niz bezwladnosc cieplna cewki.



Poza tym precyzyjnie dobierajac parametry wzmacniacza (konkretnie ograniczajac jego napiecie zasilania) mozna zredukowac prawdopodobienstwo uszkodzenia cewki do minimum.



Panie Szkudlik mam nadzieje że ta aluzja nie była pod moim adresem bo ja w takie świństwa się nie bawie

Go, sorry jezeli odebrales to pod swoim adresem, na pewno nie o to mi chodzilo.

Niestety jakby nie patrzec negatywnych opinii i trwalosci Alesisa bylo juz niemalo, wiec ma to jakas przyczyne. Albo po prostu wbudowany wzmacniacz ma za duza moc do wytrzymalosci glosnika, albo... no wlasnie zawsze jest jakies drugie albo



Tak czy inaczej juz wiem ze nie zmieniam mojego MSP5+subwoof na Alesis, chociaz sie nad tym zastanawialem.


[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

Awatar użytkownika
Hofander
Posty:285
Rejestracja:środa 01 paź 2003, 00:00

Re: A miało być tak cudownie

Post autor: Hofander » poniedziałek 06 gru 2004, 09:52

...hofander jakbyś znał sie co nie co na głośnikach to bys wiedział że krótka moc jaka moga wytrzymać jest kilkukrotnie większa od zwykłej - więc spalenie cewki od sprzeżenia(szczególnie w odsłuchach studyjnych - co ci sie tam ma sprzęgać??) czy upuszczenia mikrofonu(niski ton i to bardzo wiec co tu ma do tego cewka w wysokotonówce??) jest nie mozliwe

sory ale żeś się nie popisał...

**********************

Sorry kolego, bez jaj.Widziałem takie rzeczy na własne oczy, więc piszę o faktach, a nie o moim widzimisię, bo na głośnikach faktycznie się nie znam od technicznej strony, więc nie będę się wymądrzał. Spotkajmy się, daj mi swoje głośniki na, powiedzmy 5 minut i załatwię oba w wymienione przeze mnie sposoby. Więc bez takich komentarzy kolego.

H

koser
Posty:25
Rejestracja:poniedziałek 17 maja 2004, 00:00

Re: A miało być tak cudownie

Post autor: koser » poniedziałek 06 gru 2004, 12:50

...hofander jakbyś znał sie co nie co na głośnikach to bys wiedział że krótka moc jaka moga wytrzymać jest kilkukrotnie większa od zwykłej - więc spalenie cewki od sprzeżenia(szczególnie w odsłuchach studyjnych - co ci sie tam ma sprzęgać??) czy upuszczenia mikrofonu(niski ton i to bardzo wiec co tu ma do tego cewka w wysokotonówce??) jest nie mozliwe

sory ale żeś się nie popisał...

**********************

100- krotna moc...? hm norma przewiduje czterokrotną większą moc krótkotrwałą od znaminowej. W impulsie może być więcej, ale nie sto razy. Skoro pojedyńczy głośnik się spalił to można przypuszczac, że był gorzej zmontowany. Po wyglądzie cewki można dojść jaka byłą przyczyna uszkodzenia. Trudno wyrokować na odległość o winie producenta czy dystrybutora.

ODPOWIEDZ