Jak stoją sprawy z gramofonami?
Pozdrawiam T.
Re: Jak stoją sprawy z gramofonami?
Widziałem te wykresy z siłami
jednak długie ramię jest bez sensu - lepiej liniowe - zajmuje tyle samo miejsca co zwykłe i jest mniej kłopotliwe - tyle ze nieuzywalne ręcznie(automat głównie)
regulacja na headshellu to głupota - nie daje kompletnie nic prócz zmiany kąta(pomijam ewentualnie lepsze prowadzenie dla dj) - wszystkie siły i problemy pozostaja takie same
Re: Jak stoją sprawy z gramofonami?
...
Widziałem te wykresy z siłami
jednak długie ramię jest bez sensu - lepiej liniowe - zajmuje tyle samo miejsca co zwykłe i jest mniej kłopotliwe - tyle ze nieuzywalne ręcznie(automat głównie) .
To miał być taki żart nawiązujący do tych szalonych konstrukcji dla "audiofili".
Re: Jak stoją sprawy z gramofonami?
zart zartem ale spisywałby sie bardzo dobrze :)
niestety potrzebowałby bardzo stabilnego podłoza i bardzo dokładnego wyważenia i to jedyny minus - dlatego sądzę że jednak dobre S jest najbliżej liniowego i twojego pomysłu
do DJ wystarczy proste - tam i tak nikt nigdy na jakośc nie zwraca uwagi :)
Re: Jak stoją sprawy z gramofonami?
ps.przy zapisie analogowym najlepiej spisuje sie to co go zapisało
tak było w winylach i kasetach
Re: Jak stoją sprawy z gramofonami?
Trochę czasu minęło i z różnych przyczyn wybór i zakup gramofonu się odkładał, ale ostatecznie kupiłem SL-1210.
A teraz kilka wniosków jakie wyciągnąłem z moich poszukiwań:
- Gramofony z napędem bezpośrednim produkuje się już właściwie tylko na rynek DJ. Żaden nie ma stabilizacji obrotów na poziomie technicsa (inne parametry też są trochę "za"). Zupełnie jakby liczył się tylko czas startu.
- Firmy "audiofilskie" oferują jakieś "konstrukty" z przyciskami ukrytymi pod gramofonem lub zmianą przędkości obrotów poprzez przełożenie paska na inną "przekładnie". Najlepszym pomysłem na stabilizację obrotów jest podnoszenie wagi talerza.
- gramofony w cenie poniżej 4000 zł. raczej nie są w stanie zaoferować takich parametrów jak SL-12xx. Podobnie jak niektóre za 8000 zł. Strach pomyśleć
- Lampki strobo są jakby "passe".
- Udało mi się znaleźć 3 polskich producentów gramofonów dla audiofilów. Właściwie to 2,5 bo jeden właściwie wcale tego nie robi chociaż to robi.
Powiem szczerze, że czuję się oszukany. Niektóre firmy nawet nie podają podstawowych parametrów, wszędzie sporo bełkotu uzupełnionego terminami pseudotechnicznymi, a "niezależne" recenzje są wręcz koszmarne. A może to ja jestem wybredny, albo dalem się "nabrać" na legendę SL'ki?
W każdym razie dziękuję wszystkim za rady.
Pozdrawiam
Janusz
- Marc.The.Drummer
- Posty:205
- Rejestracja:czwartek 07 paź 2010, 00:00
- Kontakt:
Re: Jak stoją sprawy z gramofonami?
Raczej dałes się nabrać :) SL-1200 to już przeżytek jest.
Re: Jak stoją sprawy z gramofonami?
...
Raczej dałes się nabrać :) SL-1200 to już przeżytek jest....
Najważniejsze, że moja próżność została zaspokojona :)