Chłodzenie cieczą - mądry Polak po szkodzie

Jeśli masz pomysł jak usprawnić sprzęt lub pracę i chcesz się nim podzielić, pisz tutaj śmiało.
Awatar użytkownika
Pewu
Posty:849
Rejestracja:sobota 07 cze 2003, 00:00
Re: Chłodzenie cieczą - mądry Polak po szkodzie

Post autor: Pewu » niedziela 03 kwie 2005, 16:20

...No nic, ale Ciebie Pewu nie da się po prostu przegadać...



Oprócz forum zacznij czytać także magazyn bo chrzanisz bez sensu.
Sympatycznie zielonokreskowy nadworny klaun Forum EiS

3Head
Posty:433
Rejestracja:środa 28 lip 2004, 00:00

Re: Chłodzenie cieczą - mądry Polak po szkodzie

Post autor: 3Head » niedziela 03 kwie 2005, 17:21

Ależ oczywiście, tylko wtedy po co chłodzenie cieczą ? Teraźniejsze coolery są na tyle ciche, że w zupełności wystarczają Dobmatt o tym nie wspominał, ale ktoś o tym wspomniał

**********************



Nie zrozumiales tematu

HardcoreWRO
Posty:23
Rejestracja:poniedziałek 12 sty 2004, 00:00

Re: Chłodzenie cieczą - mądry Polak po szkodzie

Post autor: HardcoreWRO » niedziela 03 kwie 2005, 17:32

lepiej zamknąć dobrze wyciszonego kompa (wentylator odpowiedni!!) w odpowiedniej i praktycznej szafce...wtedy nic się nie zaleje jak sam nie zalejesz





pozdro



hardcoreWRO

Darkthrone
Posty:243
Rejestracja:czwartek 21 paź 2004, 00:00

Re: Chłodzenie cieczą - mądry Polak po szkodzie

Post autor: Darkthrone » niedziela 03 kwie 2005, 18:33

......No nic, ale Ciebie Pewu nie da się po prostu przegadać...



Oprócz forum zacznij czytać także magazyn bo chrzanisz bez sensu. ...

**********************

Akurat tak się składa, że pracuję w branży IT. Koniec tematu. Ignore

Darkthrone
Posty:243
Rejestracja:czwartek 21 paź 2004, 00:00

Re: Chłodzenie cieczą - mądry Polak po szkodzie

Post autor: Darkthrone » niedziela 03 kwie 2005, 18:36

...Ależ oczywiście, tylko wtedy po co chłodzenie cieczą ? Teraźniejsze coolery są na tyle ciche, że w zupełności wystarczają Dobmatt o tym nie wspominał, ale ktoś o tym wspomniał

**********************



Nie zrozumiales tematu...

**********************

Zrozumiałem Chciałem go tylko trochę rozwinąć (po to chyba są fora dyskusyjne), no ale ok widzę, że panuje tu zasada: ja znam się najlepiej, a inni nic nie wiedzą...eech...Tak obserwuję wypowiedzi co poniektórych forumowiczów (nie Twoje ) i żal mi tych wszystkich nowych, którzy mają jakiekolwiek pytanie. No ale nic tego nie zmieni Pan Pewu ma ciągle napięcie przedmiesiączkowe

3Head
Posty:433
Rejestracja:środa 28 lip 2004, 00:00

Re: Chłodzenie cieczą - mądry Polak po szkodzie

Post autor: 3Head » niedziela 03 kwie 2005, 18:56

Oki, rozumiem , ze chciales rozwinac temat

pozdrawiam,

Awatar użytkownika
preceli
Posty:2452
Rejestracja:poniedziałek 06 gru 2004, 00:00

Re: Chłodzenie cieczą - mądry Polak po szkodzie

Post autor: preceli » niedziela 03 kwie 2005, 18:57

...Zrozumiałem Chciałem go tylko trochę rozwinąć (po to chyba są fora dyskusyjne)...



Uważaj, bo obecnie rozwijasz jedyne swoją ignorancję.

Dobmatt napisał kiedyś kilka świetnych artykułów w EiS na temat samodzielnej instalacji chłodzenia wodnego, od podstaw. Nie chodziło o schładzanie ekstremalnie podkręcanych systemów lecz o maksymalne wyciszenie jednostki, bo takie było główne zamierzenie. Jak słusznie zauważył Pewu, teraz lojalnie nas ostrzegł (za co mu chwała) przed eksploatacją bez nadzoru i konserwacji podobnych, samodzielnych projektów.



...Tak obserwuję wypowiedzi co poniektórych forumowiczów (nie Twoje ) i żal mi tych wszystkich nowych, którzy mają jakiekolwiek pytanie...



Chyba jesteś przewrażliwiony.



...Pewu ma ciągle napięcie przedmiesiączkowe...



Nie wiem co ma Pewu, ale to Ty nie masz racji co do meritum sprawy, na co próbowano zwrócić Ci uwagę. Argument z pracą w branży też nie był najszczęśliwszy.
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.

Awatar użytkownika
szkudlik
Posty:1732
Rejestracja:czwartek 26 lut 2004, 00:00

Re: Chłodzenie cieczą - mądry Polak po szkodzie

Post autor: szkudlik » niedziela 03 kwie 2005, 19:11

Przy znacznym podkreceniu zwieksza sie drastycznie temperatura. Procesor moze wtedy generowac mnostwo bledow,

**********************



ze sie grzeje bardziej to zgoda



Ale nikt jeszcze nie widzial dzialajacego procesora generujacego bledy, Przestawienie nawet jednego bitu w wykonywanym kodzie jest najczesciej katastrofalne w skutkach - jak sa bledy wynikajace z przetaktowania to wystepuja w kazdym miejscu, podczas wykonywania kodu jadra systemu takze - i system sie po prostu zawiesza.



Po prostu podczas overclockingu podkreca sie calosc tak dlugo az zaczyna sie wieszac. A cala taka zabawa jest dobra dla malolatow nie dla ludzi poszukujacych stabilnej platformy do pracy.
[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

Bartek_L
Posty:8
Rejestracja:poniedziałek 28 lut 2005, 00:00

Re: Chłodzenie cieczą - mądry Polak po szkodzie

Post autor: Bartek_L » niedziela 03 kwie 2005, 21:51

A ja nie używam ani WC ani wyrafinowanych wentylatorów. Poprostu wygospodarowałem małe pomieszczenie na kompy i tak jest chyba najbezpieczniej.

Darkthrone
Posty:243
Rejestracja:czwartek 21 paź 2004, 00:00

Re: Chłodzenie cieczą - mądry Polak po szkodzie

Post autor: Darkthrone » niedziela 03 kwie 2005, 21:58

......Zrozumiałem Chciałem go tylko trochę rozwinąć (po to chyba są fora dyskusyjne)...



Uważaj, bo obecnie rozwijasz jedyne swoją ignorancję.

Dobmatt napisał kiedyś kilka świetnych artykułów w EiS na temat samodzielnej instalacji chłodzenia wodnego, od podstaw. Nie chodziło o schładzanie ekstremalnie podkręcanych systemów lecz o maksymalne wyciszenie jednostki, bo takie było główne zamierzenie. Jak słusznie zauważył Pewu, teraz lojalnie nas ostrzegł (za co mu chwała) przed eksploatacją bez nadzoru i konserwacji podobnych, samodzielnych projektów.



...Tak obserwuję wypowiedzi co poniektórych forumowiczów (nie Twoje ) i żal mi tych wszystkich nowych, którzy mają jakiekolwiek pytanie...



Chyba jesteś przewrażliwiony.



...Pewu ma ciągle napięcie przedmiesiączkowe...



Nie wiem co ma Pewu, ale to Ty nie masz racji co do meritum sprawy, na co próbowano zwrócić Ci uwagę. Argument z pracą w branży też nie był najszczęśliwszy.

...

**********************

Jej. Przepraszam! Przecież nikomu nic nie zarzucam. Świetnie, że Pan Dobmatt o tym pisał i przestrzega...no nic, trzeba by zakończyć ten wątek. Jeszcze raz Przepraszam za swoją ignorancję.

ODPOWIEDZ