Przedwzmacniacz + mikrofon do 6000 zł
...Ja myślałem że preampy ze Studio Capture wystarczą do TLM'a i C414 XLS
Przedwzmacniaczy nie zamierzałem pomijać ale stwierdziłem że drogie preampowe machiny z RME to jest to samo co w interfejsach RME.
Co innego z Lampowym Avantome tu się długo zastanawiałem czy do lampowego mikrofonu potrzebny jest lampowy przedwzmacniacz
....
Laser!
RME to RME - mam na pokładzie w interfejsie ale chyba wstyd bo testowałem i wiem że są dobre ale nie używam ich. Jakoś rejestrowanie bez oddzielnego klocka to jakoś nie po mojemu. Muszą być gały i dziesiątki kombinacji.
Według mnie kombinacja typowo lampowego mikrofonu z typowo lampowym przedwzmacniaczem to jest strzał w kolano. Raz że zbyt gładko do popu, rapu etc, dwa - za dużo szumów (jakoś szum mnie nie kręci).
I teraz tak - mam LA-610 z 5 lampami i fajnie wygładza i fajnie dodaje i wszystko cud miód ale jakoś słabo ścieżka wypada w gęstym miksie - solo ok - miodzio.
Jeżeli chodzi o pseudo lampowce to polecam z czystym sumieniem TL Audio 5051 - nie ma jakichkolwiek problemów.
Lampy dobrze się łączy z tranzystorowymi torami - np chociażby mój ulubiony SPL track one to strzał w dziesiątkę np dla popu.
Przedwzmacniaczy nie zamierzałem pomijać ale stwierdziłem że drogie preampowe machiny z RME to jest to samo co w interfejsach RME.
Co innego z Lampowym Avantome tu się długo zastanawiałem czy do lampowego mikrofonu potrzebny jest lampowy przedwzmacniacz
....
Laser!
RME to RME - mam na pokładzie w interfejsie ale chyba wstyd bo testowałem i wiem że są dobre ale nie używam ich. Jakoś rejestrowanie bez oddzielnego klocka to jakoś nie po mojemu. Muszą być gały i dziesiątki kombinacji.
Według mnie kombinacja typowo lampowego mikrofonu z typowo lampowym przedwzmacniaczem to jest strzał w kolano. Raz że zbyt gładko do popu, rapu etc, dwa - za dużo szumów (jakoś szum mnie nie kręci).
I teraz tak - mam LA-610 z 5 lampami i fajnie wygładza i fajnie dodaje i wszystko cud miód ale jakoś słabo ścieżka wypada w gęstym miksie - solo ok - miodzio.
Jeżeli chodzi o pseudo lampowce to polecam z czystym sumieniem TL Audio 5051 - nie ma jakichkolwiek problemów.
Lampy dobrze się łączy z tranzystorowymi torami - np chociażby mój ulubiony SPL track one to strzał w dziesiątkę np dla popu.
Re: Przedwzmacniacz + mikrofon do 6000 zł
Testowałem tego ISA ONE i szczerze to nie powalił mnie na kolana. Dźwięk był jakiś rozmazany, mało wyrazisty, zbyt mało dynamiczny (za wolny). Wybrałem wtedy właśnie True Systems. Zresztą na logikę, jeśli w podobnej cenie robi się sam goły praktycznie preamp, albo dodaje te wszystkie bajery, które ma ISA ONE, to wniosek nasuwa się sam. Brzmi to trywialnie, ale pewnych spraw się nie oszuka, a nauczyłem się tego po porównaniu dziesiątek jak nie setek sprzętów. Może być tak, że coś jest bezzasadnie biorąc pod uwagę zawartość drogie. Ale w drugą stronę to niestety nie działa.
Lampowy preamp i mikrofon, to rzeczywiście przesada, choć mogę wyobrazić sobie nagranie, w którym by to zadziałało. Niemniej to margines i jeśli poszukujemy czegoś choć odrobinę uniwersalnego, to nie należy brać takiego pomysłu pod uwagę.
Preampy w RME oczywiście nie są złe. Nie jest to jednak niestety poziom partnera dla Neumanna. Jak pisałem wyżej, cudów nie ma. To dobry zestaw np. z mikrofonami z okolic 1000 zł. W porównaniu z wyższą klasą, są właśnie trochę jak ISA za mało szczegółowe, dźwięk nie jest bezpośredni, ostro wyrysowany i dynamiczny. Osobiście mając jakieś RME z preampami, ISA bym np. nie kupił, bo to niewiele by wniosło.
"ale jakoś słabo ścieżka wypada w gęstym miksie - solo ok - miodzio."
Ano właśnie. Dlatego mimo wszystko na jedyny preamp zdecydowanie polecałbym coś wyrazistszego. Nie neguję tym samym innych rozwiązań, ale jedynie jako dodatkowe, do dopasowań, eksperymentów, w momencie gdy mamy już jeden porządny tor uniwersalny.
"Jeżeli chodzi o pseudo lampowce to polecam z czystym sumieniem TL Audio 5051 - nie ma jakichkolwiek problemów."
A tu się podpisuję w pełni. Jeśli wogóle myśleć o budżetowych lampowcach, to seria Ivory jak najbardziej (o ile wogóle nie jedynie)
Lampowy preamp i mikrofon, to rzeczywiście przesada, choć mogę wyobrazić sobie nagranie, w którym by to zadziałało. Niemniej to margines i jeśli poszukujemy czegoś choć odrobinę uniwersalnego, to nie należy brać takiego pomysłu pod uwagę.
Preampy w RME oczywiście nie są złe. Nie jest to jednak niestety poziom partnera dla Neumanna. Jak pisałem wyżej, cudów nie ma. To dobry zestaw np. z mikrofonami z okolic 1000 zł. W porównaniu z wyższą klasą, są właśnie trochę jak ISA za mało szczegółowe, dźwięk nie jest bezpośredni, ostro wyrysowany i dynamiczny. Osobiście mając jakieś RME z preampami, ISA bym np. nie kupił, bo to niewiele by wniosło.
"ale jakoś słabo ścieżka wypada w gęstym miksie - solo ok - miodzio."
Ano właśnie. Dlatego mimo wszystko na jedyny preamp zdecydowanie polecałbym coś wyrazistszego. Nie neguję tym samym innych rozwiązań, ale jedynie jako dodatkowe, do dopasowań, eksperymentów, w momencie gdy mamy już jeden porządny tor uniwersalny.
"Jeżeli chodzi o pseudo lampowce to polecam z czystym sumieniem TL Audio 5051 - nie ma jakichkolwiek problemów."
A tu się podpisuję w pełni. Jeśli wogóle myśleć o budżetowych lampowcach, to seria Ivory jak najbardziej (o ile wogóle nie jedynie)
Re: Przedwzmacniacz + mikrofon do 6000 zł
Fallworm i Paweł
Wiem że taka kombinacja nie jest dobra i raczej nie miał bym problemu żeby wychwycić że coś jest nie tak z takim zestawieniem.Robiłem listę zakupów i nie nie zastanawiałem się jak działa taki preamp i mikrofon tylko myślałem na co wydać pieniądze?A na początku musiałem określić ile kasy będę potrzebował i dopiero później analizowałem każde urządzenie z osobna.Myślałem że lampowy mikrofon nie zadziała poprawnie bez lampowego przedwzmacniacza niż że tego lampowego efektu będzie za dużo.Raczej taka była moja pierwsza myśl choć to właściwie nie ma sensu.
Co do przedwzmacniaczy za jakiś rok będę mógł wydać 5 patyków na same procesory więc z jednego zrezygnuje i kupie jakiegoś preampa.
Z lampowego mikrofonu zrezygnowałem zamiast tego chce kupić sobie Looptrotter Audio SA2RATE(testowaliście go?to jest chyba pseudo lampowiec)
Co do preampa jeszcze nie wiem ale będzie to preamp jednokanałowy za jakieś 3000zł
Wiem że taka kombinacja nie jest dobra i raczej nie miał bym problemu żeby wychwycić że coś jest nie tak z takim zestawieniem.Robiłem listę zakupów i nie nie zastanawiałem się jak działa taki preamp i mikrofon tylko myślałem na co wydać pieniądze?A na początku musiałem określić ile kasy będę potrzebował i dopiero później analizowałem każde urządzenie z osobna.Myślałem że lampowy mikrofon nie zadziała poprawnie bez lampowego przedwzmacniacza niż że tego lampowego efektu będzie za dużo.Raczej taka była moja pierwsza myśl choć to właściwie nie ma sensu.
Co do przedwzmacniaczy za jakiś rok będę mógł wydać 5 patyków na same procesory więc z jednego zrezygnuje i kupie jakiegoś preampa.
Z lampowego mikrofonu zrezygnowałem zamiast tego chce kupić sobie Looptrotter Audio SA2RATE(testowaliście go?to jest chyba pseudo lampowiec)
Co do preampa jeszcze nie wiem ale będzie to preamp jednokanałowy za jakieś 3000zł
- Łukasz1985
- Posty:767
- Rejestracja:poniedziałek 24 sty 2005, 00:00
Re: Przedwzmacniacz + mikrofon do 6000 zł
...Witam zamierzam kupić przedwzmacniacz mikrofonowy i mikrofon pojemnościowy, mam na to 6000zł (mogę wydać więcej, co miesiąc dochodzi mi 200zł). Mikrofon potrzebny mi tylko do nagrywania wokalu.
Zastanawiałem się nad przedwzmacniaczem TRUE Systems P-Solo V2(2307,25zł) lub GRACE DESIGN M101 (3982,54zł). tylko jaki mikrofon do tego. Albo jakiś inny przedwzmacniacz?...
...proponowalbym zainteresowac sie preampem NV73d firmy Sound Scourge, dzis kurier wlasnie dostarczyl mi ten preamp :) Jesli nie wiesz jest to replika Neve 1073. Pozdrawiam.
[addsig]
Cubase Pro 8 - Windows 7 Home Premium (64bit)
Re: Przedwzmacniacz + mikrofon do 6000 zł
Laser
Looptrotter Audio SA2RATE - mam go i zostawiam go na stałe. To jest symulacja lampy na układach tranzystorowych, w brzmieniu to jest praktycznie to samo co w Monsterze w którym jest jedna lampa na kanał. Bardzo fajna saturacja, bardzo mi się podoba na lektorce i w rapie, ponadto jest to świetny soft limiter, jak chce się osiągnąć charakterystyczne lekko przesterowane brzmienie wokalu to w tym momencie o kompresorze można zapomnieć bo urzadzenie eliminuje potrzebę stosowania.
Nie osiągniesz brzmienia wygładzonego jak w mikrofonie z układem lampowym. Sybilanty mogą nadal kłuć
Do nasycania sygnału sprawdź jeszcze Aphexa 204 - to jest dopiero narzędzie (sprawdź koniecznie na wokalu - zamiast eq wpływającego na finalne brzmienie ścieżki)
Powracając do tematu.
Finalne brzmienie ścieźki wokalnej w większości gatunków muzycznych i tak jest kompletnie inne niż to co się dostaje bezpośrednio po nagraniu. Generalnie z mojego punktu widzenia odpowiedni tor nagraniowy to gwarancja zminimalizowania ilości pracy nad taką ścieżką (nienawidzę bicia się z sybilantami i siarką w górnym paśmie)
Jak by chcieć zakupić preamp za większe pieniądze to jest spore pole manewru - ja bym się pokusił o Manleya VoxBox albo o inny kombajn od Milenni, albo chociażby Avalona 737 ale i tak miałbym największą ochotę wstawić na stałe Neve'a - PORTICO II ze względu na... chyba właściwie wszystko
Ale..
Teraz zastanówmy się nad sensem.
Brauner phantom C daje bardzo przyzwoite rezultaty wpięty bezpośrednio w chociazby stagebox od Soundcrafta a finalne brzmienie tak zebranej ścieżki w porównaniu ze ścieżką od Avolana 737 jest hm nie do wychwycenia w średnio gęstych aranżacjach.
Może jestem głuchy, albo wszyscy jesteśmy głusi (?) ale 99,99 % odbiorców nie usłyszy różnicy.
Looptrotter Audio SA2RATE - mam go i zostawiam go na stałe. To jest symulacja lampy na układach tranzystorowych, w brzmieniu to jest praktycznie to samo co w Monsterze w którym jest jedna lampa na kanał. Bardzo fajna saturacja, bardzo mi się podoba na lektorce i w rapie, ponadto jest to świetny soft limiter, jak chce się osiągnąć charakterystyczne lekko przesterowane brzmienie wokalu to w tym momencie o kompresorze można zapomnieć bo urzadzenie eliminuje potrzebę stosowania.
Nie osiągniesz brzmienia wygładzonego jak w mikrofonie z układem lampowym. Sybilanty mogą nadal kłuć

Do nasycania sygnału sprawdź jeszcze Aphexa 204 - to jest dopiero narzędzie (sprawdź koniecznie na wokalu - zamiast eq wpływającego na finalne brzmienie ścieżki)
Powracając do tematu.
Finalne brzmienie ścieźki wokalnej w większości gatunków muzycznych i tak jest kompletnie inne niż to co się dostaje bezpośrednio po nagraniu. Generalnie z mojego punktu widzenia odpowiedni tor nagraniowy to gwarancja zminimalizowania ilości pracy nad taką ścieżką (nienawidzę bicia się z sybilantami i siarką w górnym paśmie)
Jak by chcieć zakupić preamp za większe pieniądze to jest spore pole manewru - ja bym się pokusił o Manleya VoxBox albo o inny kombajn od Milenni, albo chociażby Avalona 737 ale i tak miałbym największą ochotę wstawić na stałe Neve'a - PORTICO II ze względu na... chyba właściwie wszystko

Ale..
Teraz zastanówmy się nad sensem.
Brauner phantom C daje bardzo przyzwoite rezultaty wpięty bezpośrednio w chociazby stagebox od Soundcrafta a finalne brzmienie tak zebranej ścieżki w porównaniu ze ścieżką od Avolana 737 jest hm nie do wychwycenia w średnio gęstych aranżacjach.
Może jestem głuchy, albo wszyscy jesteśmy głusi (?) ale 99,99 % odbiorców nie usłyszy różnicy.
Re: Przedwzmacniacz + mikrofon do 6000 zł
...Laser
Looptrotter Audio SA2RATE - mam go i zostawiam go na stałe. To jest symulacja lampy na układach tranzystorowych, w brzmieniu to jest praktycznie to samo co w Monsterze w którym jest jedna lampa na kanał. Bardzo fajna saturacja, bardzo mi się podoba na lektorce i w rapie, ponadto jest to świetny soft limiter, jak chce się osiągnąć charakterystyczne lekko przesterowane brzmienie wokalu to w tym momencie o kompresorze można zapomnieć bo urzadzenie eliminuje potrzebę stosowania.
Nie osiągniesz brzmienia wygładzonego jak w mikrofonie z układem lampowym. Sybilanty mogą nadal kłuć
Do nasycania sygnału sprawdź jeszcze Aphexa 204 - to jest dopiero narzędzie (sprawdź koniecznie na wokalu - zamiast eq wpływającego na finalne brzmienie ścieżki)
Powracając do tematu.
Finalne brzmienie ścieźki wokalnej w większości gatunków muzycznych i tak jest kompletnie inne niż to co się dostaje bezpośrednio po nagraniu. Generalnie z mojego punktu widzenia odpowiedni tor nagraniowy to gwarancja zminimalizowania ilości pracy nad taką ścieżką (nienawidzę bicia się z sybilantami i siarką w górnym paśmie)
Jak by chcieć zakupić preamp za większe pieniądze to jest spore pole manewru - ja bym się pokusił o Manleya VoxBox albo o inny kombajn od Milenni, albo chociażby Avalona 737 ale i tak miałbym największą ochotę wstawić na stałe Neve'a - PORTICO II ze względu na... chyba właściwie wszystko
Ale..
Teraz zastanówmy się nad sensem.
Brauner phantom C daje bardzo przyzwoite rezultaty wpięty bezpośrednio w chociazby stagebox od Soundcrafta a finalne brzmienie tak zebranej ścieżki w porównaniu ze ścieżką od Avolana 737 jest hm nie do wychwycenia w średnio gęstych aranżacjach.
Może jestem głuchy, albo wszyscy jesteśmy głusi (?) ale 99,99 % odbiorców nie usłyszy różnicy....
SA2RATE chciałem używać głównie do ocieplania miksu ale nagrywać z nim bezpośrednio to też ciekawy pomysł.Monstera słyszałem już na filmiku jak używali go na sumie i muszę przyznać że brzmi świetnie
Ale monster trochę za drogi jak dla mnie.Chciałem kupić sate2rata i procesor wokalowy tascam albo jakiś inny efekt do bajeru ale w sumie to nie jest takie ważne no to lepiej zainwestować w przedwzmacniacz żeby nie było lipy.
Avalon 737 to przesada może V5 bym kupił jak bym zrezygnował z looptrottera albo czegoś innego ale muszę uważać bo pewnie przeoczyłem jakiś niby drobiazg jak tego preampa.
Braunera nie widziałem w polskich sklepach pierwszy raz go teraz widzę
A do nagrywania perkusji czego używasz?
Looptrotter Audio SA2RATE - mam go i zostawiam go na stałe. To jest symulacja lampy na układach tranzystorowych, w brzmieniu to jest praktycznie to samo co w Monsterze w którym jest jedna lampa na kanał. Bardzo fajna saturacja, bardzo mi się podoba na lektorce i w rapie, ponadto jest to świetny soft limiter, jak chce się osiągnąć charakterystyczne lekko przesterowane brzmienie wokalu to w tym momencie o kompresorze można zapomnieć bo urzadzenie eliminuje potrzebę stosowania.
Nie osiągniesz brzmienia wygładzonego jak w mikrofonie z układem lampowym. Sybilanty mogą nadal kłuć

Do nasycania sygnału sprawdź jeszcze Aphexa 204 - to jest dopiero narzędzie (sprawdź koniecznie na wokalu - zamiast eq wpływającego na finalne brzmienie ścieżki)
Powracając do tematu.
Finalne brzmienie ścieźki wokalnej w większości gatunków muzycznych i tak jest kompletnie inne niż to co się dostaje bezpośrednio po nagraniu. Generalnie z mojego punktu widzenia odpowiedni tor nagraniowy to gwarancja zminimalizowania ilości pracy nad taką ścieżką (nienawidzę bicia się z sybilantami i siarką w górnym paśmie)
Jak by chcieć zakupić preamp za większe pieniądze to jest spore pole manewru - ja bym się pokusił o Manleya VoxBox albo o inny kombajn od Milenni, albo chociażby Avalona 737 ale i tak miałbym największą ochotę wstawić na stałe Neve'a - PORTICO II ze względu na... chyba właściwie wszystko

Ale..
Teraz zastanówmy się nad sensem.
Brauner phantom C daje bardzo przyzwoite rezultaty wpięty bezpośrednio w chociazby stagebox od Soundcrafta a finalne brzmienie tak zebranej ścieżki w porównaniu ze ścieżką od Avolana 737 jest hm nie do wychwycenia w średnio gęstych aranżacjach.
Może jestem głuchy, albo wszyscy jesteśmy głusi (?) ale 99,99 % odbiorców nie usłyszy różnicy....
SA2RATE chciałem używać głównie do ocieplania miksu ale nagrywać z nim bezpośrednio to też ciekawy pomysł.Monstera słyszałem już na filmiku jak używali go na sumie i muszę przyznać że brzmi świetnie
Ale monster trochę za drogi jak dla mnie.Chciałem kupić sate2rata i procesor wokalowy tascam albo jakiś inny efekt do bajeru ale w sumie to nie jest takie ważne no to lepiej zainwestować w przedwzmacniacz żeby nie było lipy.
Avalon 737 to przesada może V5 bym kupił jak bym zrezygnował z looptrottera albo czegoś innego ale muszę uważać bo pewnie przeoczyłem jakiś niby drobiazg jak tego preampa.
Braunera nie widziałem w polskich sklepach pierwszy raz go teraz widzę
A do nagrywania perkusji czego używasz?