wskaźnik CPU DAW/Windows?

[DJOZD]

Znaczy się, można obciążyć DAW'em CPU w 100%. Jest to możliwe, ale nie w naturalnych warunkach bojowych. Mnie się udało tylko w warunkach testu. Kiedy np. zastosowałem tylko jeden rodzaj plugin'u (kilkaset instancji). To logiczne, wszystkie latencje były identyczne i straty wynikające z kompensacji były niewielkie więc można było położyć obciążenia prawie do granicy (ok 98% CPU / 100% DSP). Można też powiedzieć że zastosowanie CPU z bardzo dużą ilością rdzeni spowoduje że nie dojdzie tak szybko do przeładowania pojedynczego rdzenia (dzięki płynnemu rozłożeniu wtyczek na rdzenie) i ogólne możliwości stacji roboczej wzrastają (każdy będzie sobie pykał na max 60%). Ale nie zmienia to faktu że nadal nie uda nam się w rzeczywistych warunkach pracy takiego hipotetycznego 20 rdzeniowca obciążyć.

[Pietro]

No zgadza sie. Ale z Twoich postow odnioslem wrazenie, ze lepiej kupic troche szybszy jedno czy dwurdzeniowy, niz nieco wolniejszy odpowiednio dwu czy czterordzeniowy CPU.

A naturalnie, wiadomo, ze nie ma takich jednordzeniowych o taktowaniu 4-krotnie wyzszym niz dostepne modele czterordzeniowe, ktore powiedzmy, odpowiadalyby sobie sumarycznej wydajnosci.

Jak weszly procki dwurdzeniowe, to do gier ludziska polecali jeden ale te 20% szybszy rdzen. I w sumie, zgadza sie. Ale w momencie kiedy mamy do DAW, ktore sobie radza z wieloma rdzeniami, do wyboru cztery rdzenie lub dwa 20% szybsze (bo tak na oko to wyglada na rynku), to sie nie ma co zastanawiac. Cztery rdzenie to jednak cztery rdzenie.

Ale te roznice miedzy ASIO a CPU to faktycznie, czesto sa tym nierownomiernym wykorzystaniem rdzeni spowodowane. Jesli uzywamy samplerow czy innych instrumentow multitimbral i mamy problem z jednym rdzeniem znacznie bardziej obciazonym niz innym, to mozna po prostu dac wiecej instancji dane instrumentu i podzielic jego zawartosc miedzy nimi. Duzo latwiej niz wymiana procka. Tylko, trzeba tym czasem pozarzadzac w projekcie. Przy mega jednordzeniowcu, jak slusznie zauwazyles, byloby to niepotrzebne, no ale takie procki nie istnieja.

- Piotr

[DJOZD]

...

No zgadza sie. Ale z Twoich postow odnioslem wrazenie, ze lepiej kupic troche szybszy jedno czy dwurdzeniowy, niz nieco wolniejszy odpowiednio dwu czy czterordzeniowy CPU.


- Piotr... 

 

Być może w grubsza tak to zabrzmiało. Ale wiadomo, chodziło tylko przedstawienie sytuacji teoretycznie, gdyż jak wiadomo nie ma takich (na rynku) CPU które mają wystarczającą wydajność i multi core to jedyna droga.  Szkoda tylko że brnięcie w wielordzeniowość CPU nie daje tej możliwości wykorzystania całej dostępnej mocy w 100%. Obecnie mój Phenom II 965 x4 praktycznie nie korzysta z ponad 25% mocy mimo przycinek sesji.  Dołożenie rdzeni rozwiązałoby problem gdyż część obciążenia poleciałaby na inne rdzenie. 

Tak czy inaczej, obecne CPU to i tak potężny postep wględem lat poprzednich i pozwalają na bardzo wiele.  Pomimo że funckja "freeze" nadal ma spore zastosowanie to komfort pracy jest spory.

 

Ciekaw jestem jak dalej będą rozwijać architekturę krzemowych CPU. Nie od dziś wiadomo że mozliwości krzemu kończą się  (jak na obecny poziom technologiczny) i jedyną drogą to dokładanie rdzeni zbudowanych w tym samym procesie technologicznym. Być może taki 16 rdzeniowy CPU załatwiłby problem przeciążenia pojednyńczych rdzeni przy obecnych aplikacjach, ale zwiększa się prądożerność i wielkość jednostki centralnej. Wydaj mi się że stoimy przed historycznym momentem w tej dziedzinie i za 10 lat będziemy uzytkownikami zupełnie innej technologii. 

 

[Pietro]

Bardzo możliwe. Już teraz wydaje się, że rozwój procesorów nie jest taki dynamiczny jak kilka lat temu. Dokładają rdzeni i układy graficzne do CPU.

Zobaczymy co zrobią dalej. Na pewno jeszcze pomniejszą układy i przez to zyskają zarówno na częstotliwości jak i ilości rdzeni.

Wydaje mi się, że też kwestia kart graficznych trochę stanęła w miejscu. Mam na myśli średnią półkę, w której pojawiają się tylko odświeżane modele starych sprawdzonych kart. A wyższa półka żre prąd niemiłosiernie i przez to grzeje się, wyje, stąd też średnia półka na razie ma największy sens ;).

Zobaczymy, coś muszą wykombinować. Niestety, mogą to być tak diametralne zmiany, że zanim wprowadzą w życie, to jeszcze 15 lat będziemy karmieni starą technologią :/. 

- Piotr 

[DJOZD]

...

Zobaczymy, coś muszą wykombinować. Niestety, mogą to być tak diametralne zmiany, że zanim wprowadzą w życie, to jeszcze 15 lat będziemy karmieni starą technologią :/. 

- Piotr ... 

 

Dokładnie.

Wydaje się że inzynierowie nadal widzą wielordzeniowość jako jedyny kierunek rozwoju, z tą różnicą że jako jednostki obliczeniowe będzie stanowił zespół prostych układów stosowanych w GPU lub klastry uproszczonych CPU na bazie x86 (Single-chip Cloud Computer). Tak czy inaczej wymaga to mniejszej lub większej zmiany architektury oprogramowania a to zajmie całe lata, tak by przejście było jak najmniej bolesne.   Nie jestem programistą i bardzo chętnie wysłuchałbym opinii osoby która ma doświadczenie w programowaniu apikacji muzycznych w odniesieniu do nowych technologii produkcji jednostek obliczeniowych. 

[maxi200]

Ja jednak zostaje przy amd ponieważ dali mi drugą płytę niby nową regenerowana. Zobaczymy jak się będzie sprawować. Płytę oddałem na gwarancję ponieważ przy pracy na S1 komp resetował się i wywalał bluescreeny mam nadzieje, że to już nie będzie miało to już miejsca.
A może spotkał się już ktoś z takim problemem?