Zasilanie mikrofonu pojemnościowego

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:
Re: Zasilanie mikrofonu pojemnościowego

Post autor: matiz » sobota 16 paź 2010, 15:14

Tez uzywalem malego mikrofoniku od zestawu bezprzewodowego, i to nie noname, tylko sennheisera (niesymetryczny). Niestety, na 48 woltowym fantomie normalnie podlaczony mocno szumial, zrobilem z oporniczkow dzielnik napiecia we wtyczce-przelotce i dzialal lepiej, szumiac zdecydowanie mniej. Niestety - po parunastu dniach popsul sie. Nie wiem, czy nawet te 9V nie bylo dla niego za duzo, a moze popsul sie z innego powodu, nowy nie byl...


rzeznik105
Posty:42
Rejestracja:środa 10 mar 2010, 00:00

Re: Zasilanie mikrofonu pojemnościowego

Post autor: rzeznik105 » niedziela 17 paź 2010, 16:34

...
Tez uzywalem malego mikrofoniku od zestawu bezprzewodowego, i to nie noname, tylko sennheisera (niesymetryczny). Niestety, na 48 woltowym fantomie normalnie podlaczony mocno szumial, zrobilem z oporniczkow dzielnik napiecia we wtyczce-przelotce i dzialal lepiej, szumiac zdecydowanie mniej. Niestety - po parunastu dniach popsul sie. Nie wiem, czy nawet te 9V nie bylo dla niego za duzo, a moze popsul sie z innego powodu, nowy nie byl......
 


 


a na którym pinie przypiołeś ten opornik? włożyłbym ze 100k to może  przetrwa.


Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Zasilanie mikrofonu pojemnościowego

Post autor: matiz » niedziela 17 paź 2010, 18:20

...
...
Tez uzywalem malego mikrofoniku od zestawu bezprzewodowego, i to nie noname, tylko sennheisera (niesymetryczny). Niestety, na 48 woltowym fantomie normalnie podlaczony mocno szumial, zrobilem z oporniczkow dzielnik napiecia we wtyczce-przelotce i dzialal lepiej, szumiac zdecydowanie mniej. Niestety - po parunastu dniach popsul sie. Nie wiem, czy nawet te 9V nie bylo dla niego za duzo, a moze popsul sie z innego powodu, nowy nie byl......
 

 

a na którym pinie przypiołeś ten opornik? włożyłbym ze 100k to może  przetrwa.
...
 


No nie tak latwo. Moj mikrofon mial niesymetryczne wyjscie i zasilanie oddzielnie - podlaczony do fantoma normalnego dzialal, ale po pierwsze za wysokie bylo napiecie zasilajace a po drugie prawdopodobnie nie podobalo mu sie napiecie na nodze sygnalowej


Oddzielilem wiec kondensatorem sygnal na nieodwracajace, a z niewykorzystywanego wejscia odwracajacego wzialem zasilanie. Dwa oporniki i dwa kondensatory.


rzeznik105
Posty:42
Rejestracja:środa 10 mar 2010, 00:00

Re: Zasilanie mikrofonu pojemnościowego

Post autor: rzeznik105 » poniedziałek 18 paź 2010, 16:24

a na którym pinie przypiołeś ten opornik? włożyłbym ze 100k to może  przetrwa. 
...
 

No nie tak latwo. Moj mikrofon mial niesymetryczne wyjscie i zasilanie oddzielnie - podlaczony do fantoma normalnego dzialal, ale po pierwsze za wysokie bylo napiecie zasilajace a po drugie prawdopodobnie nie podobalo mu sie napiecie na nodze sygnalowej

Oddzielilem wiec kondensatorem sygnal na nieodwracajace, a z niewykorzystywanego wejscia odwracajacego wzialem zasilanie. Dwa oporniki i dwa kondensatory.
...
 


 


mów do mnie jeszcze.... ok. postudiujemy troszkę elektronike to jakoś z tym zrobimy ;p


dziękuję za radę:) 


 


 


ODPOWIEDZ