falowanie dźwięku

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
JoachimK
Posty:3148
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:
Re: falowanie dźwięku

Post autor: JoachimK » środa 17 gru 2008, 02:21

Brzmienie jest ok tylko to falowanie momentami.
**********************

Przyczyna moga byc wadliwe/zle nawiniete struny (np. skrecone wzdluznie)
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

Awatar użytkownika
JoachimK
Posty:3148
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:

Re: falowanie dźwięku

Post autor: JoachimK » środa 17 gru 2008, 02:24

no i wszystko jasne. MOże źle ustawiłeś czas attack i realese i dlatego takie falowanie - przepuszcza "uderzenie" po czym od razu ścisza ogon - przy nagrywaniu na mikrofon, moim zdaniem nie powinno się takich zabawek wpinać w pętlę, no chyba że celem dodania SUSTAINU, którego brakuje albo czego tam
...
**********************

To nie falowanie, tylko pompowanie i nie scisza ogonu tylko po zaduszeniu po fazie ataku zaczyna podnosic ogon lub utrzymuje go na jednym poziomie - inaczej sie na kompresorze nie da :)
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

Awatar użytkownika
JoachimK
Posty:3148
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:

Re: falowanie dźwięku

Post autor: JoachimK » środa 17 gru 2008, 02:28

Nagrałem ja w mono Gibson + marshall lamowy przez mikrofon seinheizera tylko ze do wokalu. Brzmienie jest ok tylko to falowanie momentami. Gitara jest ustawiona w panoramie, mocno przesterowana (nie ma tremola ni vibratoNie jest to takie mocne rzeba się poprostu wsłuchać. Może przyczyna jest taka że nagrałem tą gitarę z podpiętym kompresorem do pętli. Wydawał mi się dźwięk wtedy bardziej wyrównany.
**********************

Z kompresja przy duzym przesterze moze byc roznie. Osobiscie staram sie nie uzywac.

Co znaczy ustawiona w panoramie? Dwa slady mono rozbite na L/R? Na pewno stroi ona dobrze?
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

ODPOWIEDZ