Optymalizacja XP
Czy to w ogóle warto ruszać?
**********************
No wlasnie to zalezy. Jesli tego nie zrobisz zaraz po instalacji, to jest szansa, ze jest juz zdefragmentowany albo w miejscu o nieoptymalnych czasach dostepu dla dysku. W kazdym razie zamiast to ruszac, lepiej jest ruszyc swoje cztery litery i wybrac sie do sklepu w celu zakupienia troche wiecej RAM-u. Nie zmarnuje sie.
Hubi
**********************
No wlasnie to zalezy. Jesli tego nie zrobisz zaraz po instalacji, to jest szansa, ze jest juz zdefragmentowany albo w miejscu o nieoptymalnych czasach dostepu dla dysku. W kazdym razie zamiast to ruszac, lepiej jest ruszyc swoje cztery litery i wybrac sie do sklepu w celu zakupienia troche wiecej RAM-u. Nie zmarnuje sie.
Hubi
Re: Optymalizacja XP
Kiedy już ruszę cztery litery i pójdę do sklepu to na "trochę Ramu" się nie skończy.
Póki co muszę jeszcze sobie jakoś dać radę z tymi moimi nędznymi 416 ramkami, heh...
Czyli co? Szybciorkiem, póki ciepłe przerobić tak żeby w obydwu okienkach było po równo? Czy tak?

Czyli co? Szybciorkiem, póki ciepłe przerobić tak żeby w obydwu okienkach było po równo? Czy tak?

Re: Optymalizacja XP
Czyli co? Szybciorkiem, póki ciepłe przerobić tak żeby w obydwu okienkach było po równo? Czy tak?
...
**********************
No cos w tym guscie
.
Hubi

**********************
No cos w tym guscie

Hubi
Re: Optymalizacja XP
...Nie zgadzam się. Porządna optymalizacja XP, powyłączanie większości bajerów i wodotrysków czyni OGROMNĄ różnicę w wydajności (po zainstalowaniu XP mogłem raptem uruchomić odtwarzanie 4 śladów bez czkawki, po zastosowaniu się do wskazówek z http://www.musicxp.net mogę obrabiać projekty z 80 ścieżkami)...
**********************
Szczerze powiedziawszy, to ciężko uwierzyć w aż taką różnicę.....
**********************
Szczerze powiedziawszy, to ciężko uwierzyć w aż taką różnicę.....

"Mam dziewiętnaście lat i chcę mieć Pana osobowość"
Re: Optymalizacja XP
...Przejżałem triki z tuningiem pod podanym adresem, zastosowałem się
i rzeczywiście różnica jest wyraźna. Jest tylko jeden trik, którego nie obczaiłem - o co chodzi z tym Fix Swap File (Virtual Memory) ?
Może mi ktoś łopatologicznie wyjaśnić ? Czy to w ogóle warto ruszać?
...
**********************
Warto ruszać.
Windows domyślnie zarządza plikiem stronicowania, co może spowodować przy dłuższej pracy z dużymi plikami (np. wav) fragmentację tej przestrzeni dyskowej i spowolnienie pracy lub chwilowe zacięcia i dropy tak nielubiane przez muzyków.
Ustawienie stałej wielkości pamięci wirtualnej eliminuje te problemy i przyspiesza pracę systemu.
Jak to zrobić.
Najpierw zdefragmentuj partycję, na której chcesz postawić pamięć wirtualną. Następnie wejdź:
Panel Sterowania --> System --> zakładka: Zaawansowane --> Ustawienia --> zakładka: Zaawansowane --> Pamięć wirtualna:
- zaznacz dysk (partycję), na której ma być umieszczona pamięć wirtualna (wcale nie musi to być oddzielna partycja, jak ktoś tu pisał, może to być partycja systemowa)
- zaznacz: Rozmiar niestandardowy
- określ rozmiar minimalny równy rozmiarowi maksymalnemu (rozmiary w BM).
Co do wielkości tego rozmiaru to różne są szkoły - generalnie może to być 1 - 2 razy wielkość zainstalowanej pamięci RAM.
Np. jeśli masz zainstalowane 512 MB RAM możesz ustawić min. i max po 750 MB.
Zrestartuj komputer.
i rzeczywiście różnica jest wyraźna. Jest tylko jeden trik, którego nie obczaiłem - o co chodzi z tym Fix Swap File (Virtual Memory) ?
Może mi ktoś łopatologicznie wyjaśnić ? Czy to w ogóle warto ruszać?
...
**********************
Warto ruszać.
Windows domyślnie zarządza plikiem stronicowania, co może spowodować przy dłuższej pracy z dużymi plikami (np. wav) fragmentację tej przestrzeni dyskowej i spowolnienie pracy lub chwilowe zacięcia i dropy tak nielubiane przez muzyków.
Ustawienie stałej wielkości pamięci wirtualnej eliminuje te problemy i przyspiesza pracę systemu.
Jak to zrobić.
Najpierw zdefragmentuj partycję, na której chcesz postawić pamięć wirtualną. Następnie wejdź:
Panel Sterowania --> System --> zakładka: Zaawansowane --> Ustawienia --> zakładka: Zaawansowane --> Pamięć wirtualna:
- zaznacz dysk (partycję), na której ma być umieszczona pamięć wirtualna (wcale nie musi to być oddzielna partycja, jak ktoś tu pisał, może to być partycja systemowa)
- zaznacz: Rozmiar niestandardowy
- określ rozmiar minimalny równy rozmiarowi maksymalnemu (rozmiary w BM).
Co do wielkości tego rozmiaru to różne są szkoły - generalnie może to być 1 - 2 razy wielkość zainstalowanej pamięci RAM.
Np. jeśli masz zainstalowane 512 MB RAM możesz ustawić min. i max po 750 MB.
Zrestartuj komputer.
Re: Optymalizacja XP
Podaje link do ciekawych informacji na powyższy temat:
http://heh.pl/artykuly.php?id=25
Już chyba ktoś, kiedyś go podawał na tym forum.
Warto przeczytać.
Pozdrawiam wszystkich
http://heh.pl/artykuly.php?id=25
Już chyba ktoś, kiedyś go podawał na tym forum.
Warto przeczytać.
Pozdrawiam wszystkich
Re: Optymalizacja XP
Ustawienie stałej wielkości pamięci wirtualnej eliminuje te problemy i przyspiesza pracę systemu.
**********************
Samo ustalenie stalej wielkosci daje tylko polowiczny sukces, tak samo jak defragmentacja, jak juz jest spory balagan na dysku, tym bardziej, ze defragmentacja nie dotyka pliku wymiany. Ma to sens jedynie swiezo po instalacji.
Co do wielkości tego rozmiaru to różne są szkoły - generalnie może to być 1 - 2 razy wielkość zainstalowanej pamięci RAM.
Np. jeśli masz zainstalowane 512 MB RAM możesz ustawić min. i max po 750 MB.
**********************
Co najmniej 99% tych szkol powstalo na podstawie dawno gloszonej i juz dzis niczym nie popartej plotki.
Plik ten powinien miec rozmiar stosownie do wykorzystywanej pamieci w komputerze.
Hubi
Re: Optymalizacja XP
... Samo ustalenie stalej wielkosci daje tylko polowiczny sukces, tak samo jak defragmentacja, jak juz jest spory balagan na dysku, tym bardziej, ze defragmentacja nie dotyka pliku wymiany. Ma to sens jedynie swiezo po instalacji ...
***********************************************************
Na "nieświeżej" instalacji też można to zrobić.
Generelnie chodzi o to, by plik wymiany był "w jednym kawałku", a nie poszatkowany na dwa lub więcej odcinków.
Dlatego pisałem o wcześniejszej defragmentacji partycji.
Czasami trzeba cały proces powtarzać kilka razy, ażeby to uzyskać.
Jest jeszcze inny sposób:
- ustawić opcję: bez pliku wymiany (musi jednak być wtedy sporo RAM-u)
- zrestartować komputer
- zdefragmentować dysk (partycję, gdzie ma być umieszczona pamięć wirtualna)
- ustawić wielkości pliku wymiany (min=max)
- zrestartować komputer.
Czasami trzeba się trochę pomęczyć, ale warto.
Ocenić, czy uzyskaliśmy już cel można w wykorzystując defragmentator: opcja Analizuj - plik wymiany (kolor zielony) powinien być w jednym "kawałku".
***********************************************************
Co do wielkości tego rozmiaru to różne są szkoły - generalnie może to być 1 - 2 razy wielkość zainstalowanej pamięci RAM.
Np. jeśli masz zainstalowane 512 MB RAM możesz ustawić min. i max po 750 MB.
**********************
... Co najmniej 99% tych szkol powstalo na podstawie dawno gloszonej i juz dzis niczym nie popartej plotki.
Plik ten powinien miec rozmiar stosownie do wykorzystywanej pamieci w komputerze ...
***********************************************************
To Twoja teoria. Nie ma żadnego ścisłego związku pomiędzy wielkością RAM i pliku wymiany, a w związku z tym żadnego uzasadnienia dla tezy, że ich wielkości muszą być sobie równe.
Zależy to od wielkości plików, na których pracujemy, programów, ilości UNDO itp. więc nie ma co tu zbytnio oszczędzać.
***********************************************************
Na "nieświeżej" instalacji też można to zrobić.
Generelnie chodzi o to, by plik wymiany był "w jednym kawałku", a nie poszatkowany na dwa lub więcej odcinków.
Dlatego pisałem o wcześniejszej defragmentacji partycji.
Czasami trzeba cały proces powtarzać kilka razy, ażeby to uzyskać.
Jest jeszcze inny sposób:
- ustawić opcję: bez pliku wymiany (musi jednak być wtedy sporo RAM-u)
- zrestartować komputer
- zdefragmentować dysk (partycję, gdzie ma być umieszczona pamięć wirtualna)
- ustawić wielkości pliku wymiany (min=max)
- zrestartować komputer.
Czasami trzeba się trochę pomęczyć, ale warto.
Ocenić, czy uzyskaliśmy już cel można w wykorzystując defragmentator: opcja Analizuj - plik wymiany (kolor zielony) powinien być w jednym "kawałku".
***********************************************************
Co do wielkości tego rozmiaru to różne są szkoły - generalnie może to być 1 - 2 razy wielkość zainstalowanej pamięci RAM.
Np. jeśli masz zainstalowane 512 MB RAM możesz ustawić min. i max po 750 MB.
**********************
... Co najmniej 99% tych szkol powstalo na podstawie dawno gloszonej i juz dzis niczym nie popartej plotki.
Plik ten powinien miec rozmiar stosownie do wykorzystywanej pamieci w komputerze ...
***********************************************************
To Twoja teoria. Nie ma żadnego ścisłego związku pomiędzy wielkością RAM i pliku wymiany, a w związku z tym żadnego uzasadnienia dla tezy, że ich wielkości muszą być sobie równe.
Zależy to od wielkości plików, na których pracujemy, programów, ilości UNDO itp. więc nie ma co tu zbytnio oszczędzać.
Re: Optymalizacja XP
Na "nieświeżej" instalacji też można to zrobić.
Generelnie chodzi o to, by plik wymiany był "w jednym kawałku", a nie poszatkowany na dwa lub więcej odcinków.
Dlatego pisałem o wcześniejszej defragmentacji partycji.
**********************
Pewnie, ze mozna, ale po co to robic, jak nie ma to sensu ?
Juz w samej stawianej przez Ciebie tezie robisz bledne zalozenie.
Jeszcze raz powtarzam, ze defragmentacja dysku domyslnie nie dotyka pliku wymiany (choc mozna ja do tego zmusic), zatem jesli wczesniej plik byl poszatkowany, defragmentacja nic nie zmieni, o ile ustalony sztywno rozmiar nie wskazuje na fragment w jednym kawalku. Zaraz po instalacji istnieje duza szansa, ze plik wymiany nie bedzie w kawalkach i bedzie fizycznie na dysku w miejscu o najlepszych czasach dostepu. Na nieswiezej instalacji w najgorszym przypadku plik wymiany mozesz miec w ostatnich sektorach dysku. Co z tego, ze bedzie caly, jak czasy dostepu beda tragiczne ?
Zreszta, w DAW nie powinno doprowadzac sie do sytuacji, ze plik wymiany jest w ogole potrzebny.
To Twoja teoria.
**********************
To nie jest teoria. Odsylam do fachowych podrecznikow z teorii systemow operacyjnych, a nie do zaslyszanych i propagowanych w internecie bzdur przez niedouczonych domoroslych informatykow, ktorzy gdzies slyszeli, ze bija dzwony, ale nie wiadomo, w ktorym kosciele.
Nie ma żadnego ścisłego związku pomiędzy wielkością RAM i pliku wymiany, a w związku z tym żadnego uzasadnienia dla tezy, że ich wielkości muszą być sobie równe.
**********************
Sam sobie zaprzeczasz. Skoro nie ma zadnego zwiazku, to po co sugerujesz aby plik wymiany mial wielkosc 1-2 wieksza niz ilosc RAM ?
Zreszta ja nigdy nie napisalem o takiej zaleznosci, podobnie jak nigdy nie nie napisalem, ze wielkosc RAM musi odpowiadac wielkosci pliku wymiany.
Zależy to od wielkości plików, na których pracujemy, programów, ilości UNDO itp.
**********************
Tzn. co zalezy od czego ?
Jesli chodzilo Ci o zaleznosc ilosci wykorzystywanej pamieci od wielkosci plikow, to akurat od wielkosci plikow wykorzystanie zalezy w stopniu niewielkim (o ile oczywiscie nie zastosujemy efektu skali).
a) jesli masz na mysli pliki wykonywalne, to pliki te nie sa ladowane do pamieci w calosci, bo nikt w dzisiejszych czasach nie linkuje statycznie programow, co wiecej, nie ma nawet potrzeby aby caly kod programu byl w pamieci, z wyjatkiem kodu jadra systemu operacyjnego.
b) jesli masz na mysli pliki z danymi wszelkiego rodzaju, to juz w czasach DOS-a nauczono sie oszczedzac pamiec na tego rodzaju operacje, a na studiach za wczytanie calego pliku do pamieci z miejsca ustala sie termin poprawki

Wykorzystanie pamieci glownie zalezy od wszelkiego rodzaju buforow czy dynamicznie alokowanych blokow pamieci na potrzeby roznych struktur danych uzywanych przez programy.
Ilosci undo sa pomijalne. To bardzo proste struktury danych, przynajmniej w porzadnych implementacjach.
więc nie ma co tu zbytnio oszczędzać.
**********************
Tzn. ? Bo nie za bardzo zalapalem sens zdania.
Hubi