M-Audio FIREWIRE 410

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
danas
Posty:106
Rejestracja:piątek 02 lis 2007, 00:00
Re: M-Audio FIREWIRE 410

Post autor: danas » czwartek 08 maja 2008, 21:38

Lepiej kupic Delte na PCI i mixer mackie VLZ czy m-audio 1814 i ew. kilka preampow do niego z jakiegos mixerka typu tapco ? Dlaczego ? :)

Wygoda wg mnie wieksza przy interface (a czemu pci piszecie ze bezpieczniejsze?), ale slyszalem, ze preampy z VLZ sa dobre - jesli to prawda to wole ta opcje wraz z delta :)

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: M-Audio FIREWIRE 410

Post autor: Zbynia » czwartek 08 maja 2008, 22:15

karta wielokanalowa to karta wielokanalowa - zaden mikser(procz cyfrowych) nie bedzie tak funkcjonalny nawet z dobra karta dwukanalowa

ja tam bralbym cos co ma z 8 preampow - nie zaszkodzi a zawsze sie przyda - niz bawic sie w mikser(choc mialem cyfrowy z adatem i emu1212m)

Awatar użytkownika
peak
Posty:417
Rejestracja:piątek 27 sie 2004, 00:00

Re: M-Audio FIREWIRE 410

Post autor: peak » piątek 09 maja 2008, 01:57

'Zastanawialem sie miedzy innymi nad tym 410 tylko nie rozumiem - jaki jest sens zaopatrzenia go w 8 WYJSC i 4 wejscia ? Po co komu tyle wyjsc przy jedynie 4 in.. ? :)
**********************
przede wszystkim loopy na koncertach - oddzielnie dodatkowe chórki, oddzielnie klik, oddzielnie perkusyjne, oddzielnie pady itd
[URL=http://dziecineo.prv.pl/Nie dzieciom neo!][/URL]

danas
Posty:106
Rejestracja:piątek 02 lis 2007, 00:00

Re: M-Audio FIREWIRE 410

Post autor: danas » piątek 09 maja 2008, 13:44

...karta wielokanalowa to karta wielokanalowa - zaden mikser(procz cyfrowych) nie bedzie tak funkcjonalny nawet z dobra karta dwukanalowa

ja tam bralbym cos co ma z 8 preampow - nie zaszkodzi a zawsze sie przyda - niz bawic sie w mikser(choc mialem cyfrowy z adatem i emu1212m)...
**********************
Delta to karta wielokanalowa, nie zdecydowalem ile dokladnie jeszcze, ale kolo 6 wejsc zamierzam miec napewno. Do tego ten VLZ z 6 preampami - wlasciwie do nagrywania uzyje tylko jego preampow pomijajac reszte toru , aczkolwiek ten pewnie tez nieraz sie przyda do alternatywnych odsluchow czy czegos. Dlaczego taki zestaw mialby byc mniej funkcjonalny? Mam 6 wejsc (zobaczymy, moze nawet np 8 - w kazdym razie wystarczajaca dla mnie ilosc) , kilka wyjsc..
Pytam tylko czy to ma wiekszy sens niz np ten 1814 - do ktorego i tak musialbym skombinowac reszte preampow, a jest do tego drogi.

Uparlem sie na m-audio, bo na digidesign mnie nie stac, a zamierzam uzywac pro tools.

W takim razie czy prawda jest, ze mackie VLZ ma dobre preampy? Jesli tak to logika podpowiada mi, ze niezle wyjde na tym - majac 6 czy np 8 wejsc z dobrymi preampami, w miare niewielkim kosztem.

ODPOWIEDZ