Indywidualny dylemat mikrofonowy

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
BRAF1
Posty:162
Rejestracja:niedziela 17 lip 2005, 00:00
Re: Indywidualny dylemat mikrofonowy

Post autor: BRAF1 » niedziela 21 maja 2006, 14:21

...

Jest napompowana wogóle legenda mikrofonów shure.

Mam mikrofon wokalny JTS NX-8 i jest swietny jak za ta cene.(ok.200zł).Lepszy od SM58, a ile tanszy???

Warto sie zastanowic czy czasem nie płaci sie za reklame i firme......

**********************



Zobaczymy za kilka lat, który będzie lepiej brzmiał ...

**********************

Byc może...
Jestem w trakcie urządzania domowego mini studia nagran dla celów własnych.Komponuje muzykę pop-rock. Uczę się realizacji dźwięku.

Awatar użytkownika
Gerry
Posty:552
Rejestracja:czwartek 09 cze 2005, 00:00

Re: Indywidualny dylemat mikrofonowy

Post autor: Gerry » niedziela 21 maja 2006, 15:09

......

Jest napompowana wogóle legenda mikrofonów shure.

Mam mikrofon wokalny JTS NX-8 i jest swietny jak za ta cene.(ok.200zł).Lepszy od SM58, a ile tanszy???

Warto sie zastanowic czy czasem nie płaci sie za reklame i firme......

**********************



Zobaczymy za kilka lat, który będzie lepiej brzmiał ...

**********************

Byc może......

**********************

Lepszy?? a co to za stwierdzenie? pod jakim wzgledem i jaką skalą mierząc jest lepszy?
...kto pyta nie błądzi :-)) Niech milczę jesli nie mam nic ciekawego do powiedzenia...

Damien
Posty:112
Rejestracja:piątek 01 lip 2005, 00:00

Re: Indywidualny dylemat mikrofonowy

Post autor: Damien » niedziela 21 maja 2006, 15:09

OK. w takim razie mozecie mi polecić jakis sklep gdzie moge kupić sm 57 w cenie poniżej 350zł. Na allegro niby jest za 320zł - ale tylko niby, bo tak w zasadzie to będa dopiero za 3 tyg. A ja ten mikrofon koniecznie potrzebuje jeszcze w tym tygodniu.

Awatar użytkownika
Feefrock
Posty:720
Rejestracja:sobota 12 mar 2005, 00:00

Re: Indywidualny dylemat mikrofonowy

Post autor: Feefrock » niedziela 21 maja 2006, 15:39



**********************

Lepszy?? a co to za stwierdzenie? pod jakim wzgledem i jaką skalą mierząc jest lepszy?...

**********************

Który jest lepszy, to się okazuje dopiero w czasie miksu. Porównując na sucho chińczyka z klasowym mikrofonem nie stwierdzamy jakichś diametralnych różnic, najwyżej któryś jest jasniejszy, któryś ciemniejszy. W trakcie misu dopiero okazuje się, że chińczyk nie siedzi.

BRAF1
Posty:162
Rejestracja:niedziela 17 lip 2005, 00:00

Re: Indywidualny dylemat mikrofonowy

Post autor: BRAF1 » niedziela 21 maja 2006, 21:10

...

**********************

Lepszy?? a co to za stwierdzenie? pod jakim wzgledem i jaką skalą mierząc jest lepszy?...

**********************

Który jest lepszy, to się okazuje dopiero w czasie miksu. Porównując na sucho chińczyka z klasowym mikrofonem nie stwierdzamy jakichś diametralnych różnic, najwyżej któryś jest jasniejszy, któryś ciemniejszy. W trakcie misu dopiero okazuje się, że chińczyk nie siedzi....

**********************



Odnośnie miksu zobacz tutaj.



http://www.eis.com.pl/virtual/Forum



Ja całkowicie to potwierdzam.

A jak będzie z nim za rok, dwa,...trudno przewidziec.Byc może będzie tak jak mówisz.Pozdrawiam
Jestem w trakcie urządzania domowego mini studia nagran dla celów własnych.Komponuje muzykę pop-rock. Uczę się realizacji dźwięku.

Awatar użytkownika
Feefrock
Posty:720
Rejestracja:sobota 12 mar 2005, 00:00

Re: Indywidualny dylemat mikrofonowy

Post autor: Feefrock » niedziela 21 maja 2006, 21:20


**********************



Odnośnie miksu zobacz tutaj.



http://www.eis.com.pl/virtual/Forum



**********************

Tak, ale używajmy mikrofonów zgodnie z ich przeznaczeniem a potem wygłaszajmy opinie... Skrzypce lepiej zabrzmią na pg48 niż na D112, co nie znaczy że d112 jest do kitu.

BRAF1
Posty:162
Rejestracja:niedziela 17 lip 2005, 00:00

Re: Indywidualny dylemat mikrofonowy

Post autor: BRAF1 » niedziela 21 maja 2006, 21:30

Tak, ale używajmy mikrofonów zgodnie z ich przeznaczeniem a potem wygłaszajmy opinie... Skrzypce lepiej zabrzmią na pg48 niż na D112, co nie znaczy że d112 jest do kitu....

**********************

W podanym przeze mnie linku jest forum na temat mikrofonów shure sm58.Jest to mikrofon wokalny tak jak i jts nx-8, a z wypowiedzi osoby która porównywała jeden i drugi wynika że nx-8 sidzi lepiej w miksie. Ja też potwierdzam że siedzi on dobrze w miksie.

Tak logicznie mysląc to choc firma shure robi swietne mikrofony, nie znaczy wcale że inna firma np.jts nie może robic lepszych za niższą cene (tania siła robocza), a w przypadku firmy shure płaci sie nie tylko za jakosc ale tez za firme, marke, reklame,..i.t.d.

Byc może podobnie wygląda sytuacja z porównaniem mikrofonów instrumentalnych shure SM57 i JTS NX-7, choc tego nie sprawdzałem.
Jestem w trakcie urządzania domowego mini studia nagran dla celów własnych.Komponuje muzykę pop-rock. Uczę się realizacji dźwięku.

Awatar użytkownika
szkudlik
Posty:1732
Rejestracja:czwartek 26 lut 2004, 00:00

Re: Indywidualny dylemat mikrofonowy

Post autor: szkudlik » poniedziałek 22 maja 2006, 08:28

JTSa nie patrzałem, za to znam dobrze Sennheiser e845 i Shure SM58 - i w mojej opinii znacznie łatwiejszy w miksowaniu jest Zenek e845. Nieco mniej ciepła, za to więcej prezencji i odrobinę mniej sie sprzęga. A przy tym tańszy.



Z marką i uznanymi modelami jest tak, że gdy nie chcesz szukać rozwiązań i ryzykować zakupu chłamu, sięgasz po uznane marki i - co ważniejsze - uznane typy (np. wspomniany wyżej kompletnie beznadziejny c606 czy BG1.1 - co z tego że Shure?). Jeżeli trafisz na coś extra z tanich spraw - masz szczęście!


[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

Awatar użytkownika
Feefrock
Posty:720
Rejestracja:sobota 12 mar 2005, 00:00

Re: Indywidualny dylemat mikrofonowy

Post autor: Feefrock » poniedziałek 22 maja 2006, 09:11



Tak logicznie mysląc to choc firma shure robi swietne mikrofony, nie znaczy wcale że inna firma np.jts nie może robic lepszych za niższą cene (tania siła robocza), a w przypadku firmy shure płaci sie nie tylko za jakosc ale tez za firme, marke, reklame,..i.t.d.



Byc może podobnie wygląda sytuacja z porównaniem mikrofonów instrumentalnych shure SM57 i JTS NX-7, choc tego nie sprawdzałem....

**********************

Inna sprawa, że chińczyki kradną technologię i nic ich nie kosztują badania laboratoryjne...ale to oddzielny temat. Ja zawsze kieruję się marką. Cos mi śmierdzą te 'tajwany'. Wolę dopłacić i mieć pewność, że nie spotka mnie jakaś niemiła niespodzianka. Parę razy w życiu dałem się nabrać na coś dwa razy tańszego i więcej tego błędu nie popełnię.

ODPOWIEDZ