Ilu jest polskich producentów wtyczek?

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
KYMY
Posty:264
Rejestracja:poniedziałek 23 sty 2006, 00:00
Re: Ilu jest polskich producentów wtyczek?

Post autor: KYMY » sobota 04 lut 2006, 19:28

...Zastanawia mnie ciagle dlaczego jestesmy w tyle jesli chodzi o technologie vst.



A w innych technologiach jestesmy do przodu? Przeciez w innych dziedzinach sa to podobne jednostkowe przypadki, jak z polskimi VST...

**********************



Pragmatyzm. Coś jeszcze jest do powiedzenia jeśli chodzi o przetwarzanie dźwięku?

Z drugiej strony symulacja fizycznych urządzeń to coś co chwyta- tak jak Psp i ich VST Lexicon...



A dlaczego tak mało hobbystycznych wtyczek? Cóż- sytuacja ekonomiczna i mały odsetek ludzi którzy chcieliby coś stworzyć, a nie wyłącznie konsumować. Ale wszystko się zmienia...



I mam nadzieję, że będzie można gdzieś poczytać raport: "Polskie VST- gdzie jesteś- dokąd zmierzasz".

Redakcjo EiS proszę już dzisiaj zamawiać ten tekst.

KYMY
Posty:264
Rejestracja:poniedziałek 23 sty 2006, 00:00

Re: Ilu jest polskich producentów wtyczek?

Post autor: KYMY » sobota 04 lut 2006, 19:45



Czasem jest tak, iż aby wyprodukować świetny soft nie potrzeba armii ludzi....

**********************



Powiedziałbym- że dobry soft powstaje w wąskim gronie ludzi mających ze sobą dobry kontakt. Zły powstaje w wielkich przedsiębiorstwach- Przykład: Microsoft ze swoimi przereklamowanymi kolubrynami.



Z innej strony- jeśli wyprodukowanie programu kosztuje czas + oprogramowanie do pisania + energia elektryczna- to czemu jest często tak drogo?

Przecież po pracach prototypowych koszty produkcji są znikome- czyste czary mary...

I może to powinno być sposobem na potentatów- cenami ich- i nie dać się kupić- nie wytrzymają długo.




Awatar użytkownika
JoachimK
Posty:3148
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Ilu jest polskich producentów wtyczek?

Post autor: JoachimK » sobota 04 lut 2006, 19:55

Powiedziałbym- że dobry soft powstaje w wąskim gronie ludzi mających ze sobą dobry kontakt. Zły powstaje w wielkich przedsiębiorstwach- Przykład: Microsoft ze swoimi przereklamowanymi kolubrynami.



Nie, zebym tu chwiali M$, ale jestes w bledzie. Przyklad - samo jadro OpenOffice pisze setka ludzi a znacznie wiecej pracuje nad reszta. I co? Jedni mowia, ze dziala. Tak samo duzo jest tych, co twierdza, ze nie dziala.

A produkty M$ to system operacyjny i srodowisko. Jesli oni cos sknoca, producenci innego software nie beda mieli co szukac.



Z innej strony- jeśli wyprodukowanie programu kosztuje czas + oprogramowanie do pisania + energia elektryczna- to czemu jest często tak drogo?



A algorytm i to zna kazdy, tak? Wystarczy go przelac na kod i skompilowac?
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

Awatar użytkownika
JoachimK
Posty:3148
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Ilu jest polskich producentów wtyczek?

Post autor: JoachimK » sobota 04 lut 2006, 20:23

Inna sprawa, ze wiele osob bawi sie produktami typu SynthEdit. Skladanie czegos z gotowych klockow, to nie to samo, co napisanie wlasnego, pomyslowego algorytmu i zrobienie wlasnych kontrolek, zeby jakos to wygladalo. I to nie chodzi juz o sama w sobie optymalizacje kodu, ale o to, co ten kod bedzie robic. Przyklad - sporo wtyczek PSP bazuje na algorytmach nasycenia tasmy, czy symulacji nierownomiernosci przesuwu tasmy magnetofonowej. To elementy bardzo rzadko spotykane u konkurencji. Ale jednoczesnie to elementy w znacznym stopniu decydujace o sukcesie. Wyprodukowac zwykly delay czy filtr w srodowsku typu mathlab nie jest problemem - "gotowcow" jest sporo. Ale co dalej?
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

KYMY
Posty:264
Rejestracja:poniedziałek 23 sty 2006, 00:00

Re: Ilu jest polskich producentów wtyczek?

Post autor: KYMY » sobota 04 lut 2006, 22:45



Nie, zebym tu chwiali M$, ale jestes w bledzie. Przyklad - samo jadro OpenOffice pisze setka ludzi a znacznie wiecej pracuje nad reszta.

**********************

To chyba nie jest dobry przykład...Open Office skompilowany pod windowsa nie ma cech sprawnego, bezbłędnego, dobrego programu.






KYMY
Posty:264
Rejestracja:poniedziałek 23 sty 2006, 00:00

Re: Ilu jest polskich producentów wtyczek?

Post autor: KYMY » sobota 04 lut 2006, 22:53



Z innej strony- jeśli wyprodukowanie programu kosztuje czas + oprogramowanie do pisania + energia elektryczna- to czemu jest często tak drogo?



A algorytm i to zna kazdy, tak? Wystarczy go przelac na kod i skompilowac?...

**********************



Stworzenie algorytmu, eksperymenty i.t.p. to właśnie czas. Chodzi mi o to, że po etapie prac nad "prototypem" producenci oprogramowania nie ponoszą dodatkowych kosztów produkcji - w przeciwieństwie do producentów rzeczy fizycznych. Ich zysk jest od tej pory czyściutki a koszty tłoczenia cd z programem i dokumentacją znikome.


Awatar użytkownika
JoachimK
Posty:3148
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Ilu jest polskich producentów wtyczek?

Post autor: JoachimK » niedziela 05 lut 2006, 00:33

Stworzenie algorytmu, eksperymenty i.t.p. to właśnie czas.



Nawet, gdyby byl on krotszy, tak czy inaczej bedzie to glowny element wartosci programu. W produktach 'zywych' koszta podnosi material i produkcja calosci z tego materialu, w analogii do softu tym 'cialem' jest wlasnie algorytm.
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

Awatar użytkownika
JoachimK
Posty:3148
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Ilu jest polskich producentów wtyczek?

Post autor: JoachimK » niedziela 05 lut 2006, 00:35

To chyba nie jest dobry przykład...Open Office skompilowany pod windowsa nie ma cech sprawnego, bezbłędnego, dobrego programu.



Pod innymi OS'ami ma te cechy???
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

KYMY
Posty:264
Rejestracja:poniedziałek 23 sty 2006, 00:00

Re: Ilu jest polskich producentów wtyczek?

Post autor: KYMY » niedziela 05 lut 2006, 08:19

...Stworzenie algorytmu, eksperymenty i.t.p. to właśnie czas.



Nawet, gdyby byl on krotszy, tak czy inaczej bedzie to glowny element wartosci programu. W produktach 'zywych' koszta podnosi material i produkcja calosci z tego materialu, w analogii do softu tym 'cialem' jest wlasnie algorytm....

**********************



W produktach "żywych" jest również dużo, dużo "softu" (dsp, mikrokomputer sterujący całością) do którego ktoś musi wymyśleć "algorytmy" o których piszesz. Ten koszt ponoszą obaj producenci.

KYMY
Posty:264
Rejestracja:poniedziałek 23 sty 2006, 00:00

Re: Ilu jest polskich producentów wtyczek?

Post autor: KYMY » niedziela 05 lut 2006, 08:28

Tak więc różnica między nimi jest w tym właśnie, że gdy jeden skończy- robi cudowne klonowanie niczym z filmu sf (słyszałeś kiedyś: "popularność naszego programu jest tak wielka, że nie nadażąmy z produkcją"?.

Drugi natomiast musi opracować jej technologię, zamówić i kupić oprzyrządowanie, zaopatrzyć się u wielu producentów w potrzebne części i materiały, zapłacić ludziom na produkcji, w kontroli jakości i.t.p.

Dlatego twierdzę, że ceny programów są często naciągane.


ODPOWIEDZ