Dla wszystkich zakochanych w Waves L2 & L3

[j.bravo]

Nie wiem, na jakim materiale testujesz, ale z ostatnich nagran, ktore robilem, wystarczalo mi uzyc L2 niekiedy na ustawionym progu rzedu max -2dB. Niekiedy bylo -1,7dB, niekiedy tylko - 0,8dB - na granicy 'zalapania sie' Limitera. Wskaznik tlumienia dochodzil do 1dB, nieraz max 2,5dB i starczylo...



Popieram!

Od jakiegos czasu moje miksy nie wymagaja wiekszego tlumienia niz 2-5 dB. Gdy byly gorsze (pewnie mniej umialem ) to i 10dB bylo czasami za malo...



Po prostu wczesniej przygotowalem sobie glosny i gesty miks. I naprawde material byl wystarczajaco glosny....



Niby tak, ale czasem sa takie "upierdliwe" aranze, ze nie da rady zrobic glosnego i gestego miksu.

[JoachimK]

Niby tak, ale czasem sa takie "upierdliwe" aranze, ze nie da rady zrobic glosnego i gestego miksu....



No tak, ale z tym nic nie zrobisz albo zrobisz niewiele.

[Master]

ściągnąłem demo Kjaerhaus , żadna rewelacja , przereklamowany , nawet przy niewielkim limitowaniu wprowadza duże zmiany , przy włączonym mono za limiterem , słychać co sie dzieje ... a miało byc tak pieknie

[JoachimK]

Bede sie trzymal swojej wypowiedzi na temat Sonic Timeworks. Zaciekawiony tym, co tu przeczytalem, zainstalowalem demo i moge powiedziec dokladnie to samo, co pisalem wczesniej o znieksztalceniach przypominajacych prace starego czerwonego maximizera Spectral Design. Dodam, ze przy automatycznym czasie powrotu L2 na pewno nie robi takich rzeczy.

Poza tym nie bardzo rozumiem dzialanie suwaka czasu powrotu. Przy wolnych czasach zamiast pompowac, zaczyna znieksztalcac, przy szybkich odwrotnie, przy czym na tych szybkich czasach potrafi pompowac strasznie, jakby byl sterowany z side chain ze stopy czy basu.

Dodam jeszcze, ze zaczyna znieksztalcac dosc szybko, nie trzeba mocno "palowac" dzwieku.

Oczywiscie nikt sie nie musi zgodzic z moja opinia

[j.bravo]

...Bede sie trzymal swojej wypowiedzi na temat Sonic Timeworks. Zaciekawiony tym, co tu przeczytalem, zainstalowalem demo i moge powiedziec dokladnie to samo, co pisalem wczesniej o znieksztalceniach przypominajacych prace starego czerwonego maximizera Spectral Design. Dodam, ze przy automatycznym czasie powrotu L2 na pewno nie robi takich rzeczy.

Poza tym nie bardzo rozumiem dzialanie suwaka czasu powrotu. Przy wolnych czasach zamiast pompowac, zaczyna znieksztalcac, przy szybkich odwrotnie, przy czym na tych szybkich czasach potrafi pompowac strasznie, jakby byl sterowany z side chain ze stopy czy basu.

Dodam jeszcze, ze zaczyna znieksztalcac dosc szybko, nie trzeba mocno "palowac" dzwieku.

Oczywiscie nikt sie nie musi zgodzic z moja opinia ...

**********************

Ja sie zgadzam, szczegolnie jesli chodzi o dzialanie suwaka release. Mam go na Creamware

[Markus]

Ja sie zgadzam, szczegolnie jesli chodzi o dzialanie suwaka release. Mam go na Creamware...

**********************

Ja też mam na Creamware TW MasterCompresor.

Rok temu robiłem podobne testy porównawcze z L2, VWarmerem i jeszcze tam jakimiś wtyczkami. Jego działanie było (i jest) tak wyraźnie lepsze, że od razu go kupiłem. Oczywiście przed decyzją trochę się nim bawiłem na różnych materiałach, nie tylko swoich miksach, ale przede wszystkim na starych światowych świetnie brzmiących produkcjach (z przed epoki maximizera które mają duży zapas... - poprostu najbardziej transparentny i pozwalający na mocniejsze pakowanie. Dla mnie ta pierwsza cecha była najważniejsza, by zapinając go na sumę miksu mieć jak najbardziej przeźroczyste brzmienie.

Nierzadko miałem wrażenie podobne co do bębnów, jak ktoś już pisał wcześniej - inne wtyczki chowały bębny w głąb zamulając je, gdy TW jakby je minimalnie uwypuklał. Jakby się włączało coś na zasadzie Transient Designera wraz z coraz głębszym limitowaniem, ale oczywiście bardzo subtelnie ...

[j.bravo]

Ja też mam na Creamware TW MasterCompresor.

Rok temu robiłem podobne testy porównawcze z L2, VWarmerem i jeszcze tam jakimiś wtyczkami. Jego działanie było (i jest) tak wyraźnie lepsze, że od razu go kupiłem...



i kieruj sie, człowieku opiniami z internetu, jak kazdy inaczej słyszy i co za tym idzie inaczej pisze...



Najbardziej transparentnie brzmi nieuzywanie Timeworksa. Dla mnie to jest produkt do wyciagania kasy z klientow. Ja go na szczescie nie kupilem, przez pomylke przyslali mi kody do calego Bundle, taki bajzel mają

W tym zestawie jeszcze był CompressorX, taki czerwony - tragedia!!! "The best sounding, most versatile digital compressor around..."a nie da sie ustawic na nim zadnego instrumentu.

VintageEQ - całkiem niezly, tyle ze ma sporo bug'ow, ktorych od lat nie zlikwidowali. A te bug'i moga zniszczyc niejedne glosniki...

Natomiast poglos P-100 i A-100 są super. Roomy i Plate'y porównywalne do hardware'wych najdroższych Lexiconów.

[Master]

i kieruj sie, człowieku opiniami z internetu, jak kazdy inaczej słyszy i co za tym idzie inaczej pisze...



**********************

Hmmm. taaaa :) no moze przeczytasz ty co ludzie pisza ?

tutj

jakos na TYM forum KAZDY SŁYSZY TAK SAMO , z tego wniosek, ze na naszym forum tylko dwie osoby maja problem ze słuchem

[j.bravo]

Hmmm. taaaa :) no moze przeczytasz ty co ludzie pisza ?

tutj

jakos na TYM forum KAZDY SŁYSZY TAK SAMO , z tego wniosek, ze na naszym forum tylko dwie osoby maja problem ze słuchem ...

**********************

Mozesz pisac co chcesz, ja i tak go nie bede uzywal

[Master]

Mozesz pisac co chcesz, ja i tak go nie bede uzywal ...

**********************

Ludzie naprawde sa dziwni , przeciez nikt Cie nie namawia do korzystania z tej wtyczki , Jesli nie chcesz to nie, twoja sprawa