Rhodes, Mellotron, Moog...

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
grembo
Posty:2289
Rejestracja:czwartek 16 mar 2006, 00:00
Re: Rhodes, Mellotron, Moog...

Post autor: grembo » wtorek 16 maja 2006, 11:42

...Co do Norda



Kolega - stary choc aktywny :) muzyk, ktory wspomniane urzadzenia mial w oryginalach (z wyjatkiem melotronu) twierdzi ze ten Nord (nawiasem mowiac tez nie ta polka cenowa) nie jest porazajacy.

***********************

no popatrz - a ja znam wielu ludzi, którzy się przesiedli na Clavię właśnie ze względu na fantastyczną jakość emulacji elektrycznych pian.



____________________________



Kolega o ktorym mowie ma wciaz np.wurliztera - piano i nawet organy - na rhodesie 73 gral ok.12 lat. Hamonnda nie ruszal.



Podlacza lapsa ze scarbee do P80 do ktorego klawiatury jest przyzwyczajony - jedyne co go denerwuje to probka odpuszczania pedalu sustain (jest zbyt glosna - moze to skutek konwersji z formatu giga do Kontakta)- poza tym najlepeij rhodes (jak podbno oryginal) brzmi na starych wzmacniaczach gitarowych - ale tylko rhodes bo wurlizter juz nie. To swiadectwem jest dobrym jest zblizenia probki do oryginalku



Nord brzmi najlepeij na szerokopasmowym PA chyba. Mysmy pare godzin z nim na Saskiej Kepie spedzili bo naprawde byl sklonny go kupic dla tego brzmienia cp-90 o ktorym mowilem.



Pozniej rozmawialismy o tym sprzecie sporo, bo to duzy przeciez wydatek - i stwierdzilismy ze rhodes z Nord to Rhodes wspolczesny.... traktowany juz coraz bardziej jako cos odzdzielnego. A on lub zalozyciel tego tematu poszukuja oryginalu chyba.



[...]

Scarbee kosztuje ok. pewnie 700 - kolega kupowal u nich Rhodesa i uwaga!!! Wurlitzera dostal za darmo!!! Plytki sa multi format 24/96

**********************

skoro to są próbki to po cholerę stawiać drogi i niepewny w działaniu (nie wspominając o latencji) komputer, skoro można je władować do samplera, którzy zapewni lepszą jakość dźwięku za ułamek tej ceny? Takie Emu5000 można dzisiaj kupić za 1900zł



_____________________

Niestety, tu sie nie wypowiem bo poza starymi AKAI nie znam sie na samplerach hardware - - - moze i lepiej

Myslalem ze tam jest duzo ograniczen - duzo uproszczen - - - - w scarbee samplowany jest kazdy klawisz, kazdy dziwek, kazde napiecie (tak rozumiem te 4,8,12 V przy nazwach bibliotek). Zaladowanay Rhodes to pewnie z 1,5gb probek - Takie emu lyknie taka ilosc?





co do Mooga i Arpa oraz CS80 - Arturia

**********************

do występów na żywo zdecydowanie nie polecam ze względu na narowy i ograniczenia.

...

**********************



tez takie zdania slyszalem, ale slyszalem i dokladnie odmienne (m.in. w recenzjach w SOS plus za stabilnosc)


moonmadness
Posty:66
Rejestracja:środa 02 lis 2005, 00:00

Re: Rhodes, Mellotron, Moog...

Post autor: moonmadness » wtorek 16 maja 2006, 15:30

a może dobrym rozwiązaniem byłoby zakupienie jakiegoś modułu Emu: E-4 platinum, E-6400 ultra czy 4XT ultra, tam do każdego jest chyba dołączona biblioteka vintage... Co Panowie sądzicie o tym?

ODPOWIEDZ