http://www.afit.edu.pl
*********************
Ehhh - stary posłuchaj tego:
Nie wiem jaki jesteś muzykiem, ja nauczyłem się w domu kultury grać na pianinie, pomagałem "realizować" utwory zespołowi rockowemu, oprawiałem muzycznie przedstawienie, w liceum miałem cały rok przedmiot podstawy realizacji dźwięku, ale nie mam fachowego wykształcenia muzycznego...
W tej szkole g**** kogoś obchodzi czy jesteś pasjonatem czy też nie, egzamin trwa 10 minut, dostajesz karteczkę, słuchawki i zaznaczasz co słyszysz, miła

Pani zadaje ci pytanie o wykształcenie muzyczne ( z 5 razy

) a jakiś nie wiele starszy od ciebie kolega słucha twoich produkcji.
Nie dostałem się...
Ale na egzamin to tej szkoły przybył jeszcze inny gość z Łodzi, jak się okazało mój rówieśnik, chłopak miał solidne wykształcenie muzyczne, dał mi posłuchać płyty jego zespołu, oniemiałem

mimo, iż gustuje w elektronice jego jazz był cudowny. Byłem b.zaskoczony jak się dowiedziałem się że on też się nie dostał...
Poza tym:
1. W tej szkole uczą realizacji dźwięku pod kontem produkcji filmowej
2.Ich nie obchodzi czy znasz się na obsłudze samplerów, oprogramowania muzycznego itp. Wszystko sprowadza się do nagraj i podstaw pod film, nie kombinuj, kreatywność pozostaw w domu
Nie wiem próbuj, może ci się uda, ja wiem, że tuż przed moim egzaminem wątek tej szkoły był poruszany na forum EIS...Żałuje że nie posłuchałem człowiek który był niezadowolony (straciłem pieniądze, czas i nerwy)
Ja ci radzę:
1. Kup sobie trochę sprzętu
2.Idź sobie do radia studenckiego i zapytaj czy możesz tam coś trochę pomóc itp.
Z tymi szkołami to jest tak że jak sam się nie nauczysz to cię nikt nie nauczy, człowieku niby ludzie mówią o kwalifikacjach, o tym "papierku" ale jeśli nawet uda ci się skończyć szkołę a nic nie będziesz umiał to i tak nic z tego nie będzie. Liczy się samoedukacja, pokora i upór, jeśli to kochasz staraj się.
Powodzenia Bartek