Ile inkasujecie?

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
silver_sound
Posty:431
Rejestracja:środa 27 kwie 2005, 00:00
Re: Ile inkasujecie?

Post autor: silver_sound » sobota 06 maja 2006, 19:59

Witam



Sprawa ma sie tak, ze Ty kolego zapewne popełniasz przestępstwo skarbowe, bo zapewne nie masz zarejestrowanej działalności, i nie płacisz naleznych (prawem nakazanych) podatków.

Jesli przyszłoby ci zapłacić ZUS, a to jest kilkaset zł, niezaleznie czy masz, czy nie przychód, i jeszcze 21% podatku od tego co ci pozostało, to okaże się, ze musisz do tego dołożyć.



jk

Lubię solidność, zarówno w życiu, jak też w konstrukcji sprzętu elektroakustycznego. Nie cierpię TANDETY.

Awatar użytkownika
preceli
Posty:2452
Rejestracja:poniedziałek 06 gru 2004, 00:00

Re: Ile inkasujecie?

Post autor: preceli » sobota 06 maja 2006, 20:58

...Jesli przyszłoby ci zapłacić ZUS, a to jest kilkaset zł, niezaleznie czy masz, czy nie przychód, i jeszcze 21% podatku od tego co ci pozostało, to okaże się, ze musisz do tego dołożyć.



I od tego pewnie należało zacząć całą sprawę. Bo tylko "czesając" rachuneczki szybko można się wyuczyć branży .
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.

lodzio
Posty:85
Rejestracja:piątek 05 maja 2006, 00:00

Re: Ile inkasujecie?

Post autor: lodzio » sobota 06 maja 2006, 21:34

Z tąd też moje pytanie o to ile Wy bierzecie za koncert.

Kolego Silver_Sound - nie popełniam przestępstwa skarbowego.

Nie mam zarejestrowanej działalności gospodarczej i narazie nie będę jej zakładał z prostego powodu.

Przychód który mam z tego interesu ( aktualnie ) jest zbyt mały żeby go opodatkować.

Aktualne przepisy mówią bodajrze o 2000 zł miesięcznie co sprawia że i tak nie płaciłbym podatku. Jeśli chodzi o ZUS to tego też bym nie płacił ponieważ jestem studentem i w tej chwili gdybym założył firmę to jestem zwolniony z zus-u a po ukończeniu studiów do 26 roku życia jedyną opłatą którą bym ponosił to 250 zł / miesiąc z tytułu ubezpieczenia.

Jak widzisz do żadnego przestępstwa tu nie dochodzi.

Kolejna sprawa jest taka: Ilu z Was mieszka na śląsku ? Czy wiecie ile tu jest osób zajmujących się akustyką ?

W moim mieście w którym jest jakieś 6-7 klubów w których są jakieś koncerty, a jest 12 akustyków ( z tego co mi wiadomo, a od niedawna w tym interesie siedzę więc zakładam że jest ich jeszcze więcej ).

Ceny tutaj są tak niskie że jak powiedziałem kolesiowi że kocnert muzyki szantowej w klubie na 30 osób nagłośnię mu za 80 zł to mi pwiedział żebym się w czoło puknął z taką ceną.

Nie widzę więc powodu Waszego ogromnego oburzenia.

Możliwe że w Warszawie czy Katowicach ( albo w jakimś innym większym mieście ) można szarpnąć 300 czy 500 zł za koncert na takich gratach. Niestety u mnie to nie przejdzie.

A żeby podeprzeć moją wypowiedź kolejnym argumentem to ostatnio robiłem koncert za zwrot kosztów transportu bo inny akustyk chciał za to wziąść 20 zł + koszty transportu.

lodzio
Posty:85
Rejestracja:piątek 05 maja 2006, 00:00

Re: Ile inkasujecie?

Post autor: lodzio » sobota 06 maja 2006, 21:37

Aha - a odnośnie tych podatków to dodatkowo byłbym zwolniony z podatku przez wiele miesięcy ponieważ mój zysk wynosił by - xxx zł. Ponieważ poniosłem koszty w wysokości ( załóżmy ) 12 tyś zł. I dopóki to mi się nie zwróci to jestem na minusie a za stratę podatku się nie płaci.

Marceli
Posty:163
Rejestracja:czwartek 30 paź 2003, 00:00

Re: Ile inkasujecie?

Post autor: Marceli » sobota 06 maja 2006, 22:19

(...) nie popełniam przestępstwa skarbowego.

Nie mam zarejestrowanej działalności gospodarczej i narazie nie będę jej zakładał z prostego powodu.

Przychód który mam z tego interesu ( aktualnie ) jest zbyt mały żeby go opodatkować.



Aktualne przepisy mówią bodajrze o 2000 zł miesięcznie co sprawia że i tak nie płaciłbym podatku. Jeśli chodzi o ZUS to tego też bym nie płacił ponieważ jestem studentem i w tej chwili gdybym założył firmę to jestem zwolniony z zus-u a po ukończeniu studiów do 26 roku życia jedyną opłatą którą bym ponosił to 250 zł / miesiąc z tytułu ubezpieczenia.



Jak widzisz do żadnego przestępstwa tu nie dochodzi.

**********************





Moze ktos wyjasni koledze, bo mnie rece opadly jak przeczytalem...



O kierunek owych studiow nawet nie pytam... sorry...



M.


lodzio
Posty:85
Rejestracja:piątek 05 maja 2006, 00:00

Re: Ile inkasujecie?

Post autor: lodzio » sobota 06 maja 2006, 22:24

Moze ktos wyjasni koledze, bo mnie rece opadly jak przeczytalem...



O kierunek owych studiow nawet nie pytam... sorry...



M.

...

**********************

No to może wyjaśnij bo nie kumam o co ci biega.

Studiuję fizykę jeśli Cię to interesuje.

Awatar użytkownika
preceli
Posty:2452
Rejestracja:poniedziałek 06 gru 2004, 00:00

Re: Ile inkasujecie?

Post autor: preceli » sobota 06 maja 2006, 22:26

...Nie widzę więc powodu Waszego ogromnego oburzenia...



A gdzie doczytałeś, że ktoś się tu ogromnie oburza?

Zapominasz przy tym o jednym - to, że w Twoich realiach wychodzi Ci wirtualnie, iż nie zapłacisz podatku, albo zapłacisz go niewiele nie zwalnia Cię absolutnie od zalegalizowania tego rodzaju działałności. A bez tego uważaj, bo jak będziesz miał PH to dopłacisz do tego biznesu tyle, że po sprzedaniu wszystkiego co już masz (a jest tego w sumie niewiele) jeszcze się będziesz musiał zapożyczyć .



...A żeby podeprzeć moją wypowiedź kolejnym argumentem to ostatnio robiłem koncert za zwrot kosztów transportu bo inny akustyk chciał za to wziąść 20 zł + koszty transportu...



A jesteś przekonany, że to naprawdę był tzw. koncert?
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.

lodzio
Posty:85
Rejestracja:piątek 05 maja 2006, 00:00

Re: Ile inkasujecie?

Post autor: lodzio » sobota 06 maja 2006, 22:40

A jesteś przekonany, że to naprawdę był tzw. koncert?...

**********************



Hmm.

Przyjechały dwie kapele z częstochowy i jedna z koniecpola. Przyszli ludzie. Te kapele śpiewały i grały na scenie. Ludzie się do tego bawili. Na forum internetowym mojego miasta było ogłoszenie o koncercie.

Chyba mam prawo podejrzewać że to koncert był, prawda ?

Poza tym odpowiedzcie mi w jakich miastach nagłaśniacie imprezy, gdzie mogę zarobić 500 zł to napewno jak ktoś się do mnie zgłosi z tych okolic to nie krzyknę sobie 150. ( przecież też chcę zarobić jak najwięcej ). Niestety w moim mieście większe stawki to abstrakcja. A co by nie było, że nie mam argumentów ( w końcu to jest najważniejsze przy wypowiadaniu swoich opinii ) to jest tutaj taka firma ( nazwy wymieniał nie będę ) i ostatnio robili koncercik za który ( podobno ) wzięli 400 zł. Koncert był kapeli dość znanej bo przyszło sporo osób jak na ten klub ( około 150 osób ). Jeśli chodzi o nagłośnienie to: kolumny Mackie aktywne ( nadstawki i subwoofery ). Mikser ( nie pamiętam jaki ) 16 kanałowy z parametrycznym EQ, trzy odsłuchy ( firm nie widziałem ale 15" + driver ) do tego Shury Beta i SM57 + SM58 i do tego rack 10U wypełniony po brzegi, oświetlenie - kilka lap PAR56 z jakimiś kolorowymi filtrami.

Powtarzam ze za to podobno koleś wziął 400 zł.

Powiedzcie mi w takim wypadku czy ja biorę za mało ?

Awatar użytkownika
devil
Posty:849
Rejestracja:środa 05 mar 2003, 00:00

Re: Ile inkasujecie?

Post autor: devil » sobota 06 maja 2006, 23:27

2000 zł miesiecznie wg prawa tego nie trzeba opodatkowac ?

heh :D

komus cos sie pomylilo....

owszem, jest cos takiego jak kwota wolna od podatku, nie pamietam juz dokladnie, bo jestem na linoiwym 19%, cos ala 500 z kawalkiem... co mozna odliczyc od podatku, wiec owszem wychodzi z tego jakies 2500 dochodu,...

roznica polega na tym, ze to jest rocznie, a nie miesiecznie....



wiec jezeli w styczniu twoj dochod wyjdzie z koncertow 2000 zł, to owszem, nie placisz podatku dochodowego (o vat wogole nie wspominam)

ale jezeli tyle samo ci wyjdzie w lutym, to niestety podatek "maly" ale juz sie pojawi, no chyba ze bedziesz miec b.duzo kosztow, i wychodzi ci zero.... ale wtedy gdzie twoj zarobek na chleb ?



ogoleni, jezeli myslisz, ze zarobek na "lewo" 2000 zł miesiecznie, nie trzeba tego legalizowac bo i tak wyjdzie ci zero, to jestes grubo w bledzie...



swoja, droga powiem ci tak, jezeli masz zwalac twoj sprzet do klubu, + mikser, kable, kilka mikrofonow, przody i nawet tylko 1,2 odsluchy,i siedziec tam kilka godzin i brac za to 80zł.... bo niby wiecej w klubie, badz w Twoim miescie czy gdzie kolwiek, nie chca dac, bo niby drogo... to daj sobie spokoj i poszukaj innej roboty....



z drugiej strony, wkurza mnie takie podejscie wlasciciela klubu...

ale wiem czym to jest spowodowane...

pojawili sie na rynku ludzie w tej branzy, ktorzy niby cos wiedza, ale gowno wiedzia... nikt ich nie chcial brac, wiec zeszli z ceny do granicy oplacalnosci.... jakosc naglosnienia gowniana, ale wlasciciel klubu ma to w D.

a pozniej sie dziwia, ze ktos kto naprawde dobrze to robi, chce wziac rozsadne pieniadze to mowia, ze to b.drogo, bo tamci biora mniej.



i tu sie w sumie nie dziwie, ze kolega na poczatku wyszedl kwota 150 zł za impreze,,, bo tak organizatorow inni przyzwyczaili



pozdrawiam
Proszę zanotować! "odmawia wypisania spisu sprzętu studyjnego w sygnaturce"

silver_sound
Posty:431
Rejestracja:środa 27 kwie 2005, 00:00

Re: Ile inkasujecie?

Post autor: silver_sound » sobota 06 maja 2006, 23:32

Witam

Odpowiem, brutalnie, choc spodziewam się za to "ostrej" reakcji administratora.

Przez takich popaprańców jak TY, koledzy którzy zainwestowanli 10-20 razy większe pieniadze od Ciebie, maja kłopoty, bo TY ZANIżASZ CENY!!!! i Tobie podobni!!!!

Czasy "studenckości" Ci sie zakończą, kiedyś i bedziesz musiał zmienic realia działalności,

wtedy nas zrozumiesz...

ale mysle że będzie za puźno.



jk



Lubię solidność, zarówno w życiu, jak też w konstrukcji sprzętu elektroakustycznego. Nie cierpię TANDETY.

ODPOWIEDZ