Notebook na scenę
Gdy widzę muzyków biegających podczas koncertu przy Notebooku...
-przecież jest to żałosne, ale jeśli będziesz używał komputer podczas koncertów to korzystaj z niego tak, aby nigdy nie było go widać na scenie.
**********************
A czemu niby ma to być "żałosne"?
[addsig]
-przecież jest to żałosne, ale jeśli będziesz używał komputer podczas koncertów to korzystaj z niego tak, aby nigdy nie było go widać na scenie.
**********************
A czemu niby ma to być "żałosne"?
[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?
Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej
Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej
Re: Notebook na scenę
Wciąż mówi się- komputer na scenę- tylko laptop... A ja twierdzę, że od delikatnego i drogiego laptopa lepszym może być zwykły komputer w obudowie rack, nawet takiej adaptowanej. Sam mam właśnie takie rozwiązanie- pecet w starej obudowie rakowej systemowego zasilacza jeszcze z PRL z rączkami i.t.p. Wykorzystuję go jako sampler i "efekciarza" (Sb Live) mniejsza, że szumi... i jako monitor i procesor midi dzięki programowi MIDIOX.
Nie udało mi się zmieścić CDroMU, ale używam go bardzo rzadko- wystarczą dyskietki, twardy dysk zamontowałem w środku w pudełku wyłożonym gąbką i
parę lat już to działa- kiedy mam wszystko przygotowane- nie potrzebuję nawet monitora. Wszystko prócz klawiatury i myszki jest w środku i nie dynda:)...
...Wyłączam to bez "teraz można bezpiecznie zamknąć system":)
To byłoby "nieprofesjonalne" :)...
I właśnie taki zestaw jest mocniejszy, tańszy, ale co najważniejsze >>wygląda<< na scenie, jeśli monitor umieścić w skrzynce rak i zamocować go- jest o wiele bardziej "zawodowo". Występów nie daje się tylko w oparciu o dźwięk, liczy się to co na scenie- widz i słuchacz na to patrzy i w dzisiejszych czasach widok "laptopiarza" przy stoliku- z całym szacunkiem dla jego talentu nie robi odpowiedniego wrażenia scenicznego.
Widz patrzy i myśli- e tam co to za muzyka (pamiętajcie, że większość fanów nie ma pojęcia o muzyce, technice i jej niuansach)-"... ja też mam laptopa i co to takiego, pewnie gdyby mi się chciało i gdybym tyle nie serfował po pornostronach to bym też tak potrafił..."
Parę lat temu, koledze grającemu po weselach i studnówkach poradziłem, żeby kupił sobie laptopa, bo i tak wszystko grają z minidysków, a w najlepszym przypadku z midów. Laptopa kupił, ale ma go w domu- twierdzi, że publiczność i klienci mieliby pretensję do niego, że "puszcza z komputera" i ich oszukuje:):);)
inaczej mówiąc: bez tony sprzętu nikt nie doceni twojego talentu:)
Nie udało mi się zmieścić CDroMU, ale używam go bardzo rzadko- wystarczą dyskietki, twardy dysk zamontowałem w środku w pudełku wyłożonym gąbką i
parę lat już to działa- kiedy mam wszystko przygotowane- nie potrzebuję nawet monitora. Wszystko prócz klawiatury i myszki jest w środku i nie dynda:)...
...Wyłączam to bez "teraz można bezpiecznie zamknąć system":)
To byłoby "nieprofesjonalne" :)...
I właśnie taki zestaw jest mocniejszy, tańszy, ale co najważniejsze >>wygląda<< na scenie, jeśli monitor umieścić w skrzynce rak i zamocować go- jest o wiele bardziej "zawodowo". Występów nie daje się tylko w oparciu o dźwięk, liczy się to co na scenie- widz i słuchacz na to patrzy i w dzisiejszych czasach widok "laptopiarza" przy stoliku- z całym szacunkiem dla jego talentu nie robi odpowiedniego wrażenia scenicznego.
Widz patrzy i myśli- e tam co to za muzyka (pamiętajcie, że większość fanów nie ma pojęcia o muzyce, technice i jej niuansach)-"... ja też mam laptopa i co to takiego, pewnie gdyby mi się chciało i gdybym tyle nie serfował po pornostronach to bym też tak potrafił..."
Parę lat temu, koledze grającemu po weselach i studnówkach poradziłem, żeby kupił sobie laptopa, bo i tak wszystko grają z minidysków, a w najlepszym przypadku z midów. Laptopa kupił, ale ma go w domu- twierdzi, że publiczność i klienci mieliby pretensję do niego, że "puszcza z komputera" i ich oszukuje:):);)
inaczej mówiąc: bez tony sprzętu nikt nie doceni twojego talentu:)
Re: Notebook na scenę
dlaczego komputer na scenie ma byc żałosny?
Twierdzenie czegoś takiego jest załosne.Ja używam kompa na koncertach
i to stacjonarnego +monitor+2 syntezatory.A jeżeli jakiś ograniczony
gostek twierdzi że że jestem żałosny bo gram z kompa (jeszcze mi się to nie zdarzyło) to no problem ,niech stanie na moim miejscu i obsłuży
ten komp +klawisze tak żeby to zabrzmiało ,po prostu niech zagra.
Komputery już na dobre zagościły w muzyce , czy się to komuś podoba czy nie.Jasne w składzie mam i 2 gitary i czasami na koncerty biore perkusiste,
ale przeważnie jestem ja ,gitarzyści i wokal.Nie wstydze się tego że używam kompa , mało z tego bo przy adnotacjach odnosnie zespołu i instrumentów podaje przy swojej ksywce :instrumenty klawiszowe+komputer.Panowie świat idzie do przodu i takiego brzmienia
jakie daje mi komp z vst nie osiągne na zadnym klawiszu.
Twierdzenie czegoś takiego jest załosne.Ja używam kompa na koncertach
i to stacjonarnego +monitor+2 syntezatory.A jeżeli jakiś ograniczony
gostek twierdzi że że jestem żałosny bo gram z kompa (jeszcze mi się to nie zdarzyło) to no problem ,niech stanie na moim miejscu i obsłuży
ten komp +klawisze tak żeby to zabrzmiało ,po prostu niech zagra.
Komputery już na dobre zagościły w muzyce , czy się to komuś podoba czy nie.Jasne w składzie mam i 2 gitary i czasami na koncerty biore perkusiste,
ale przeważnie jestem ja ,gitarzyści i wokal.Nie wstydze się tego że używam kompa , mało z tego bo przy adnotacjach odnosnie zespołu i instrumentów podaje przy swojej ksywce :instrumenty klawiszowe+komputer.Panowie świat idzie do przodu i takiego brzmienia
jakie daje mi komp z vst nie osiągne na zadnym klawiszu.
- monophonic
- Posty:18
- Rejestracja:czwartek 27 kwie 2006, 00:00
Re: Notebook na scenę
...dlaczego komputer na scenie ma byc żałosny?
Twierdzenie czegoś takiego jest załosne.Ja używam kompa na koncertach
i to stacjonarnego +monitor+2 syntezatory.A jeżeli jakiś ograniczony
gostek twierdzi że że jestem żałosny bo gram z kompa (jeszcze mi się to nie zdarzyło) to no problem ,niech stanie na moim miejscu i obsłuży
ten komp +klawisze tak żeby to zabrzmiało ,po prostu niech zagra.
Komputery już na dobre zagościły w muzyce , czy się to komuś podoba czy nie.Jasne w składzie mam i 2 gitary i czasami na koncerty biore perkusiste,
ale przeważnie jestem ja ,gitarzyści i wokal.Nie wstydze się tego że używam kompa , mało z tego bo przy adnotacjach odnosnie zespołu i instrumentów podaje przy swojej ksywce :instrumenty klawiszowe+komputer.Panowie świat idzie do przodu i takiego brzmienia
jakie daje mi komp z vst nie osiągne na zadnym klawiszu....
**********************
Jesli mogę zapytać - gdzie grasz te koncerty...?
Twierdzenie czegoś takiego jest załosne.Ja używam kompa na koncertach
i to stacjonarnego +monitor+2 syntezatory.A jeżeli jakiś ograniczony
gostek twierdzi że że jestem żałosny bo gram z kompa (jeszcze mi się to nie zdarzyło) to no problem ,niech stanie na moim miejscu i obsłuży
ten komp +klawisze tak żeby to zabrzmiało ,po prostu niech zagra.
Komputery już na dobre zagościły w muzyce , czy się to komuś podoba czy nie.Jasne w składzie mam i 2 gitary i czasami na koncerty biore perkusiste,
ale przeważnie jestem ja ,gitarzyści i wokal.Nie wstydze się tego że używam kompa , mało z tego bo przy adnotacjach odnosnie zespołu i instrumentów podaje przy swojej ksywce :instrumenty klawiszowe+komputer.Panowie świat idzie do przodu i takiego brzmienia
jakie daje mi komp z vst nie osiągne na zadnym klawiszu....
**********************
Jesli mogę zapytać - gdzie grasz te koncerty...?
Re: Notebook na scenę
...Wciąż mówi się- komputer na scenę- tylko laptop... A ja twierdzę, że od delikatnego i drogiego laptopa lepszym może być zwykły komputer w obudowie rack, nawet takiej adaptowanej. Sam mam właśnie takie rozwiązanie- pecet w starej obudowie rakowej systemowego zasilacza jeszcze z PRL z rączkami i.t.p. Wykorzystuję go jako sampler i "efekciarza" (Sb Live) mniejsza, że szumi... i jako monitor i procesor midi dzięki programowi MIDIOX.
Nie udało mi się zmieścić CDroMU, ale używam go bardzo rzadko- wystarczą dyskietki, twardy dysk zamontowałem w środku w pudełku wyłożonym gąbką i
parę lat już to działa- kiedy mam wszystko przygotowane- nie potrzebuję nawet monitora. Wszystko prócz klawiatury i myszki jest w środku i nie dynda:)...
...Wyłączam to bez "teraz można bezpiecznie zamknąć system":)
To byłoby "nieprofesjonalne" :)...
I właśnie taki zestaw jest mocniejszy, tańszy, ale co najważniejsze >>wygląda<< na scenie, jeśli monitor umieścić w skrzynce rak i zamocować go- jest o wiele bardziej "zawodowo". Występów nie daje się tylko w oparciu o dźwięk, liczy się to co na scenie- widz i słuchacz na to patrzy i w dzisiejszych czasach widok "laptopiarza" przy stoliku- z całym szacunkiem dla jego talentu nie robi odpowiedniego wrażenia scenicznego.
Widz patrzy i myśli- e tam co to za muzyka (pamiętajcie, że większość fanów nie ma pojęcia o muzyce, technice i jej niuansach)-"... ja też mam laptopa i co to takiego, pewnie gdyby mi się chciało i gdybym tyle nie serfował po pornostronach to bym też tak potrafił..."
Parę lat temu, koledze grającemu po weselach i studnówkach poradziłem, żeby kupił sobie laptopa, bo i tak wszystko grają z minidysków, a w najlepszym przypadku z midów. Laptopa kupił, ale ma go w domu- twierdzi, że publiczność i klienci mieliby pretensję do niego, że "puszcza z komputera" i ich oszukuje:):);)
inaczej mówiąc: bez tony sprzętu nikt nie doceni twojego talentu:)...
**********************
co do wygladu to masz racje (a w szczegolnosci co do chaltor), biorac po uwage laptopa a nie stacjonarke w raku chcialem wlasnie zaoszczedzis na czyms takim jak kolejny case, mam i tak juz co nosic i czym sie obstawiac a laptop to zawsze tylko mala walizeczka...
pozdrawiam
Nie udało mi się zmieścić CDroMU, ale używam go bardzo rzadko- wystarczą dyskietki, twardy dysk zamontowałem w środku w pudełku wyłożonym gąbką i
parę lat już to działa- kiedy mam wszystko przygotowane- nie potrzebuję nawet monitora. Wszystko prócz klawiatury i myszki jest w środku i nie dynda:)...
...Wyłączam to bez "teraz można bezpiecznie zamknąć system":)
To byłoby "nieprofesjonalne" :)...
I właśnie taki zestaw jest mocniejszy, tańszy, ale co najważniejsze >>wygląda<< na scenie, jeśli monitor umieścić w skrzynce rak i zamocować go- jest o wiele bardziej "zawodowo". Występów nie daje się tylko w oparciu o dźwięk, liczy się to co na scenie- widz i słuchacz na to patrzy i w dzisiejszych czasach widok "laptopiarza" przy stoliku- z całym szacunkiem dla jego talentu nie robi odpowiedniego wrażenia scenicznego.
Widz patrzy i myśli- e tam co to za muzyka (pamiętajcie, że większość fanów nie ma pojęcia o muzyce, technice i jej niuansach)-"... ja też mam laptopa i co to takiego, pewnie gdyby mi się chciało i gdybym tyle nie serfował po pornostronach to bym też tak potrafił..."
Parę lat temu, koledze grającemu po weselach i studnówkach poradziłem, żeby kupił sobie laptopa, bo i tak wszystko grają z minidysków, a w najlepszym przypadku z midów. Laptopa kupił, ale ma go w domu- twierdzi, że publiczność i klienci mieliby pretensję do niego, że "puszcza z komputera" i ich oszukuje:):);)
inaczej mówiąc: bez tony sprzętu nikt nie doceni twojego talentu:)...
**********************
co do wygladu to masz racje (a w szczegolnosci co do chaltor), biorac po uwage laptopa a nie stacjonarke w raku chcialem wlasnie zaoszczedzis na czyms takim jak kolejny case, mam i tak juz co nosic i czym sie obstawiac a laptop to zawsze tylko mala walizeczka...
pozdrawiam
www.galeria-tbg.pl
Re: Notebook na scenę
co do wygladu to masz racje (a w szczegolnosci co do chaltor), biorac po uwage laptopa a nie stacjonarke w raku chcialem wlasnie zaoszczedzis na czyms takim jak kolejny case, mam i tak juz co nosic i czym sie obstawiac a laptop to zawsze tylko mala walizeczka...
**********************
no i laptop ma jedna wprost kapitalną cechę - jak się mu zasilanie urwie to... działa dalej.
Oczywiście można kupić UPS do zwyklej puszki, ale to swoje waży.
[addsig]
**********************
no i laptop ma jedna wprost kapitalną cechę - jak się mu zasilanie urwie to... działa dalej.
Oczywiście można kupić UPS do zwyklej puszki, ale to swoje waży.
[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?
Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej
Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej
Re: Notebook na scenę
......dlaczego komputer na scenie ma byc żałosny?
Twierdzenie czegoś takiego jest załosne.Ja używam kompa na koncertach
i to stacjonarnego +monitor+2 syntezatory.A jeżeli jakiś ograniczony
gostek twierdzi że że jestem żałosny bo gram z kompa (jeszcze mi się to nie zdarzyło) to no problem ,niech stanie na moim miejscu i obsłuży
ten komp +klawisze tak żeby to zabrzmiało ,po prostu niech zagra.
Komputery już na dobre zagościły w muzyce , czy się to komuś podoba czy nie.Jasne w składzie mam i 2 gitary i czasami na koncerty biore perkusiste,
ale przeważnie jestem ja ,gitarzyści i wokal.Nie wstydze się tego że używam kompa , mało z tego bo przy adnotacjach odnosnie zespołu i instrumentów podaje przy swojej ksywce :instrumenty klawiszowe+komputer.Panowie świat idzie do przodu i takiego brzmienia
jakie daje mi komp z vst nie osiągne na zadnym klawiszu....
**********************
Jesli mogę zapytać - gdzie grasz te koncerty...?...
**********************
na śląsku w klubach muzycznych , ostatni był rok temu w katowicack
zespół miał ponad rok przerwy.miesiąc temu został reaktywowany.
Twierdzenie czegoś takiego jest załosne.Ja używam kompa na koncertach
i to stacjonarnego +monitor+2 syntezatory.A jeżeli jakiś ograniczony
gostek twierdzi że że jestem żałosny bo gram z kompa (jeszcze mi się to nie zdarzyło) to no problem ,niech stanie na moim miejscu i obsłuży
ten komp +klawisze tak żeby to zabrzmiało ,po prostu niech zagra.
Komputery już na dobre zagościły w muzyce , czy się to komuś podoba czy nie.Jasne w składzie mam i 2 gitary i czasami na koncerty biore perkusiste,
ale przeważnie jestem ja ,gitarzyści i wokal.Nie wstydze się tego że używam kompa , mało z tego bo przy adnotacjach odnosnie zespołu i instrumentów podaje przy swojej ksywce :instrumenty klawiszowe+komputer.Panowie świat idzie do przodu i takiego brzmienia
jakie daje mi komp z vst nie osiągne na zadnym klawiszu....
**********************
Jesli mogę zapytać - gdzie grasz te koncerty...?...
**********************
na śląsku w klubach muzycznych , ostatni był rok temu w katowicack
zespół miał ponad rok przerwy.miesiąc temu został reaktywowany.
Re: Notebook na scenę
Tej zimy zacząłem używać Powerbooka+ Tascam US122 na scenie.Zagrałem już ok.20 koncertów klubowych i znakomicie sprawdziło mi się to rozwiazanie. Używam Logica i jego instrumenty wirtualne.Wszystko chodzi stabilnie i brzmi świetnie. Zastanawiam się tylko jak ta obcja wypali teraz na koncertach plenerowych, gdzie warunki są różne ( wilgotność, zmiany temperatur itd )
Zrobiłem sobie specjalną walizkę na laptopa.Wcześniej te zadania wykonywał nieśmiertelny AKAI. Zobaczymy!
Zrobiłem sobie specjalną walizkę na laptopa.Wcześniej te zadania wykonywał nieśmiertelny AKAI. Zobaczymy!
Zajmuje się komponowaniem i produkcją muzyczną.
- mr-hammond
- Posty:1416
- Rejestracja:poniedziałek 08 gru 2003, 00:00
Re: Notebook na scenę
Używam Logica i jego instrumenty wirtualne.Wszystko chodzi stabilnie i brzmi świetnie.
**********************
Czy mógłbyś napisac które to wtyczki oraz czy ładujesz je na starcie i zmieniasz tylko kanały midi w klawiaturze czy masz zawsze jeden instrument wczytany ?
**********************
Czy mógłbyś napisac które to wtyczki oraz czy ładujesz je na starcie i zmieniasz tylko kanały midi w klawiaturze czy masz zawsze jeden instrument wczytany ?
Re: Notebook na scenę
Czy mógłbyś napisac które to wtyczki oraz czy ładujesz je na starcie i zmieniasz tylko kanały midi w klawiaturze czy masz zawsze jeden instrument wczytany ?...
**********************
Mam wczytane kilka instrumentów.Każdy chodzi na innym kanale midi.Zmieniam je w klawiaturze i tyle.Sprawa jest prosta.Wszystko działa ok.
Zajmuje się komponowaniem i produkcją muzyczną.