no to może ja powrócę do tematu :)
W jednym z numerów EiS pewnie realizator powiedział:
"Czasami używam efektu chorusa do ścieżek wokalnych(...) Mam też taki sposób nakładania efektu z przeciwfazą. Wtedy wychodzi co sie dzieje z wokalem, który powinien teoretycznie zniknąć, ale nie znika zupełnie - zostaje poświata reverbu i mały chorus. Zastosowanie tej techniki powoduje, że wokal przestaje być centralny, rozszerza się, jego pasmo jest nieco po bokach, brzmi rasowo, wydaje sie, że głośniej, cieplej i pełniej. To jest taki chorus, którego normalnie się nie usłyszy...."
Tak sie zastanawiałem o co dokładnie w tym chodzi?? Co ma być w przeciwfazie?? jak to zmiksować?? Moze ktoś z szanownych forómowiczów próbował juz tej techniki i mógłby mnie oświecic?
Z góry dziękuje.
Odwracanie fazy
Re: Odwracanie fazy
...Oberwacja jest powtarzalna, co więcej powtarzalna na conajmniej 3 różnych odsłuchach. Problem może polegać na tym że odsłuchuję głównie muzyke metalową, gdzie są duble gitary w poszczególnych kanałach....
**********************
Nic takiego nie ma miejsca, ani uzasadnienia (jak powiedział MB).
A co to lewy/prawy - widownia/zespół:
W klubie na koncercie i tak nie słychać z której co gra (w perkusji) bo akustyka na to nie pozwala (przeważnie).
Płyta MEGADETH "rast in peace" w wersji "normalnej" ma bębny ze strony widowni, a w wersji remasterowanej odwrotnie!
W tym wypadku dla mnie to miało znaczenie,bo kto mi tu będzie w klasycznej płycie odwracał scenę do góry nogami
**********************
Nic takiego nie ma miejsca, ani uzasadnienia (jak powiedział MB).
A co to lewy/prawy - widownia/zespół:
W klubie na koncercie i tak nie słychać z której co gra (w perkusji) bo akustyka na to nie pozwala (przeważnie).
Płyta MEGADETH "rast in peace" w wersji "normalnej" ma bębny ze strony widowni, a w wersji remasterowanej odwrotnie!
W tym wypadku dla mnie to miało znaczenie,bo kto mi tu będzie w klasycznej płycie odwracał scenę do góry nogami

SONY VAIO, MOTU Traveler, Presonus Digimax FS, ADAM A7
Re: Odwracanie fazy
......Oberwacja jest powtarzalna, co więcej powtarzalna na conajmniej 3 różnych odsłuchach. Problem może polegać na tym że odsłuchuję głównie muzyke metalową, gdzie są duble gitary w poszczególnych kanałach....
**********************
Hmm... jak do tej pory spotkałem się do tej pory z takim zjawiskiem (drastyczna różnica w brzmieniu kanałów) tylko w dwóch sytuacjach:
1) Wzmacniacz miał walnięty potencjometr balansu lub głośności i brudne styki przełączników sygnału
2) Słuchałem taśmy i głowica była źle ustawiona w pionie (jeden ślad nieco wystawał za taśmę).
**********************
Hmm... jak do tej pory spotkałem się do tej pory z takim zjawiskiem (drastyczna różnica w brzmieniu kanałów) tylko w dwóch sytuacjach:
1) Wzmacniacz miał walnięty potencjometr balansu lub głośności i brudne styki przełączników sygnału
2) Słuchałem taśmy i głowica była źle ustawiona w pionie (jeden ślad nieco wystawał za taśmę).
Ja jestem tylko zwykłym grajkiem...