Sampler programowy
...Z tego co wiem, to mp3 obcina tylko troche z gory, wiec srodek i dol mozna spokojnie eksponowac...
Jasne, wal i będzie gitara!
Po co wogóle pytasz skoro już tyle wiesz?
Jasne, wal i będzie gitara!
Po co wogóle pytasz skoro już tyle wiesz?
Sympatycznie zielonokreskowy nadworny klaun Forum EiS
Re: Sampler programowy
Z tego co wiem, to mp3 obcina tylko troche z gory, wiec srodek i dol mozna spokojnie eksponowac :P.
**********************
to dowiedz się trochę lepiej, bo niestety to nieprawda
**********************
to dowiedz się trochę lepiej, bo niestety to nieprawda
Re: Sampler programowy
No jak to nieprawda? Przecież mp3 wywala wszystko powyżej 20kHZ (nawet chyba już powyżej 16kHz), czyli to co niesłyszalne dla ludzkiego ucha. Coś tam jeszcze przekombinuje ze stereo i to c h y b a wszystko.
**********************
"chyba"?
Podtrzymuję to, co napisałem wyżej - szczerze radzę: dokształć się, bo piszesz bzdury.
pzdr
MB
**********************
"chyba"?
Podtrzymuję to, co napisałem wyżej - szczerze radzę: dokształć się, bo piszesz bzdury.
pzdr
MB
Re: Sampler programowy
...Tyle wiedzy o mp3 mi wystarczy! :P A co niby jest bzdurą w tym co napisałem? Sama prawda, chociaż to tylko jej część i wyłożona po mojemu ;). Niech ktoś chociaż logicznie uzasadni, że się mylę, jeśli już podważa to co piszę. ...
**********************
To nie jest żadna wiedza tylko kompletna niewiedza. Kodowanie MP3 nie polega na obcinaniu wysokich częstotliwości! Pomyśl logicznie: energia składowych wysokoczęstotliwościowych jest mikroskopijna w porównaniu z energią średnich i niskich częstotliwości i odrzucenie tylko tych pierwszych skutkowałoby znikomą oszczędnością, tymczasem MP3 to kompresja 8-12 krotna. To oznacza, że z sygnału jest usuwane około 90% informacji!
Jak w każdej technice kodowania, źródłem redukcji informacji jest kwantowanie, a w przypadku MP3 to kwantowanie odbywa się w dziedzinie częstotliwości. To oznacza, że w całym paśmie sygnału poupychany jest szum bardzo zgrubnego kwantowania, tyle, że wskutek maskowania jest on umieszczany poniżej progu słyszalności (koder oblicza próg maskowania w każdej chwili sygnału i tam umieszcza szum kwantyzacji, gdzie jest on najmniej słyszalny). NIE WOLNO OBRABIAĆ SYGNAŁU ZAKODOWANEGO PSYCHOAKUSTYCZNIE.
Jakakolwiek modyfikacja (korekcja czy obróbka dynamiczna) powoduje, że szum kwantyzacji wyskakuje na wierzch jak muł i zgniłe resztki przy zmąceniu stawu. To się objawia jako bardzo brzydki i brudny dźwięk, tego się wprost nie da słuchać, a co tu dyskutować o robieniu muzyki z takich zepsutych dźwięków. Nikt takiego syfu nie przyjmie do masteringu ani nie wyda.
**********************
To nie jest żadna wiedza tylko kompletna niewiedza. Kodowanie MP3 nie polega na obcinaniu wysokich częstotliwości! Pomyśl logicznie: energia składowych wysokoczęstotliwościowych jest mikroskopijna w porównaniu z energią średnich i niskich częstotliwości i odrzucenie tylko tych pierwszych skutkowałoby znikomą oszczędnością, tymczasem MP3 to kompresja 8-12 krotna. To oznacza, że z sygnału jest usuwane około 90% informacji!
Jak w każdej technice kodowania, źródłem redukcji informacji jest kwantowanie, a w przypadku MP3 to kwantowanie odbywa się w dziedzinie częstotliwości. To oznacza, że w całym paśmie sygnału poupychany jest szum bardzo zgrubnego kwantowania, tyle, że wskutek maskowania jest on umieszczany poniżej progu słyszalności (koder oblicza próg maskowania w każdej chwili sygnału i tam umieszcza szum kwantyzacji, gdzie jest on najmniej słyszalny). NIE WOLNO OBRABIAĆ SYGNAŁU ZAKODOWANEGO PSYCHOAKUSTYCZNIE.
Jakakolwiek modyfikacja (korekcja czy obróbka dynamiczna) powoduje, że szum kwantyzacji wyskakuje na wierzch jak muł i zgniłe resztki przy zmąceniu stawu. To się objawia jako bardzo brzydki i brudny dźwięk, tego się wprost nie da słuchać, a co tu dyskutować o robieniu muzyki z takich zepsutych dźwięków. Nikt takiego syfu nie przyjmie do masteringu ani nie wyda.
Re: Sampler programowy
Ciekawe czy coś się zmieni w brzmieniu jak zacznę ciąć z cd albo z winyli... **********************
Jeśli ze współczesnych nagrań to kiepsko to widzę. Praktyki masteringowe powodują, że materiał wydawany w ostatnich kilkunastu latach jest niewyobrażalnie zmasakrowany dynamicznie i zniszczony brzmieniowo. Recykling takich dźwięków może skończyć się równie źle jak używanie MP3.
Tak naprawdę to źródłem dobrej jakości sampli jest tylko to co nagrasz sam, dźwięki naturalne, instrumenty, ewentualnie płyty z samplami, a nie cudze nagrania wydane na płytach, czy to winylowych czy CD.
Jeśli ze współczesnych nagrań to kiepsko to widzę. Praktyki masteringowe powodują, że materiał wydawany w ostatnich kilkunastu latach jest niewyobrażalnie zmasakrowany dynamicznie i zniszczony brzmieniowo. Recykling takich dźwięków może skończyć się równie źle jak używanie MP3.
Tak naprawdę to źródłem dobrej jakości sampli jest tylko to co nagrasz sam, dźwięki naturalne, instrumenty, ewentualnie płyty z samplami, a nie cudze nagrania wydane na płytach, czy to winylowych czy CD.
Re: Sampler programowy
Jeśli ze współczesnych nagrań to kiepsko to widzę. Praktyki masteringowe powodują, że materiał wydawany w ostatnich kilkunastu latach jest niewyobrażalnie zmasakrowany dynamicznie i zniszczony brzmieniowo. Recykling takich dźwięków może skończyć się równie źle jak używanie MP3.
*********************
Dokładnie, Ostanio dostałem płyte z samplami niemieckiej produkcji , wiekszosc dzwiekow jest skompresowana i limitowana do tego stopnia ze praktycznie korzystanie z np. loopów jest nie mozliwe, w czasie jakiej kolwiek kompresji na sumie zamiast loopow słychac jak by ktos miedzy tryby wrzucił piach . numer robi sie brudny nieprzyjemny ... Znam osobiscie ludzi ktorzy słuchaja płyt przez sampler i wyciagaja co sie da jednak nawet oni przynzja ze czesto nie moga wykorzystac tego co wysamplowali poniewaz w czasie koncowej obrubki robi sie tzw. "" brudna kupa " Upsss.... to samo sie dzieje jesli na sladach zakładasz mocno działajacy limiter np L2 czy L1 . i pałuje sie ten biedny dzwiek az skrzeczy ,,, na koncu okazuje sie ze po koncowej obrubce mocno głosniej nie jest ale na pewno brudniej. wiem ze sa algorytmy ktore pozwalaja odzyskac utracone transjety , ale poco pałowac na poczatku zeby potem odzyskiwac
*********************
Dokładnie, Ostanio dostałem płyte z samplami niemieckiej produkcji , wiekszosc dzwiekow jest skompresowana i limitowana do tego stopnia ze praktycznie korzystanie z np. loopów jest nie mozliwe, w czasie jakiej kolwiek kompresji na sumie zamiast loopow słychac jak by ktos miedzy tryby wrzucił piach . numer robi sie brudny nieprzyjemny ... Znam osobiscie ludzi ktorzy słuchaja płyt przez sampler i wyciagaja co sie da jednak nawet oni przynzja ze czesto nie moga wykorzystac tego co wysamplowali poniewaz w czasie koncowej obrubki robi sie tzw. "" brudna kupa " Upsss.... to samo sie dzieje jesli na sladach zakładasz mocno działajacy limiter np L2 czy L1 . i pałuje sie ten biedny dzwiek az skrzeczy ,,, na koncu okazuje sie ze po koncowej obrubce mocno głosniej nie jest ale na pewno brudniej. wiem ze sa algorytmy ktore pozwalaja odzyskac utracone transjety , ale poco pałowac na poczatku zeby potem odzyskiwac
Re: Sampler programowy
NIE WOLNO OBRABIAĆ SYGNAŁU ZAKODOWANEGO PSYCHOAKUSTYCZNIE.
**********************
O, i to bardzo ciekawa odpowiedz. Kiedys zadawalem (sobie i innym) pytanie, czy przechowywanie sampli w najwyzszym mozliwym kbps wplywa jakos negatywnie na pozniejsza obrobke.
Czy 320kbps zapisuje cale pasmo? (no przynajmniej do 16KHz)
**********************
O, i to bardzo ciekawa odpowiedz. Kiedys zadawalem (sobie i innym) pytanie, czy przechowywanie sampli w najwyzszym mozliwym kbps wplywa jakos negatywnie na pozniejsza obrobke.
Czy 320kbps zapisuje cale pasmo? (no przynajmniej do 16KHz)
Re: Sampler programowy
Czy 320kbps zapisuje cale pasmo? (no przynajmniej do 16KHz)...
**********************
Na pewno jest temu bliskie, ale co z tego? Przecież utrata pasma to tylko pomniejszy problem skompresowanego materiału, jeśli mówimy o stosowaniu mp3 do dalszej obróbki. Po co sie w ogóle nad tym zastanawiać? Mało miejsca na dysku?
**********************
Na pewno jest temu bliskie, ale co z tego? Przecież utrata pasma to tylko pomniejszy problem skompresowanego materiału, jeśli mówimy o stosowaniu mp3 do dalszej obróbki. Po co sie w ogóle nad tym zastanawiać? Mało miejsca na dysku?
Re: Sampler programowy
Taaaa? To jaki problem jest zasadniczy?
Re: Sampler programowy
O, i to bardzo ciekawa odpowiedz. Kiedys zadawalem (sobie i innym) pytanie, czy przechowywanie sampli w najwyzszym mozliwym kbps wplywa jakos negatywnie na pozniejsza obrobke.
**********************
Zawsze można skorzystać z jakiejś kompresji bezstratnej. Ta z założenia nie psuje brzmienia, więc po rozkompresowaniu chyba nie trzeba się obawiać jakichś niemiłych niespodzianek (jak w przypadku mp3).
**********************
Zawsze można skorzystać z jakiejś kompresji bezstratnej. Ta z założenia nie psuje brzmienia, więc po rozkompresowaniu chyba nie trzeba się obawiać jakichś niemiłych niespodzianek (jak w przypadku mp3).
www.myspace.com/pchelki