Będzie nowy MOOG

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
KYMY
Posty:264
Rejestracja:poniedziałek 23 sty 2006, 00:00
Re: Będzie nowy MOOG

Post autor: KYMY » środa 22 mar 2006, 15:36



**********************



Zauważyłem też bardzo obiecującą ofertę: Moog tylko za 219 dolarów!

Awatar użytkownika
Tadeo
Posty:1609
Rejestracja:piątek 31 sty 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Będzie nowy MOOG

Post autor: Tadeo » środa 22 mar 2006, 16:12

Zauważyłem też bardzo obiecującą ofertę: Moog tylko za 219 dolarów!...

**********************

...

**********************

heh, a jakie ma brzmienie, hohoho

Awatar użytkownika
jexus
Posty:67
Rejestracja:niedziela 04 kwie 2004, 00:00

Re: Będzie nowy MOOG

Post autor: jexus » środa 22 mar 2006, 16:44

nie wiem jak Wy, ale ja chyba odziedziczyem gen niechęci do czegoś nad wymiar popularnego

oczywiście nie twierdze, że to co mega-popularne jest złe, bo byłbym kretynem, bo np. taki nord lead zawdzięcza swoją popularność wlasnie dzięki swojej jakosci i warto go mieć w arsenale

ale jak widze to co sie dzieje... za yamahe CS-5 ludzie daja nie wiecej jak 600zl... a za micromooga sie ZABIJAJĄ i cena dochodzi do 2300zł... LITOŚĆI !!!

i prosze nie nazywajcie mnie nonkonformistą


Awatar użytkownika
cristo
Posty:94
Rejestracja:poniedziałek 22 sie 2005, 00:00

Re: Będzie nowy MOOG

Post autor: cristo » środa 22 mar 2006, 19:21





Zauważyłem też bardzo obiecującą ofertę: Moog tylko za 219 dolarów!...

**********************



genialne...

ale jeśli ludzie to kupią....?! za tą cenę ......?!



chiński kontener tego sprzetu kosztuje pewnie około 2 dolary za sztukę; chyba, że (jak się domyślam) jest to super wersja dla realizatorów i muzyków (nie tyka) to po 3,50$/sztukę.

coś z tym snobizmem jest :). grupa docelowa klientów, chyba niebiedna...





życzyłbym sobię, aby moja firma miała taką markę, pod którą mógłbym mieć narzut razy 100 (ile to procent, to już nawet nie liczę).

pozdrawiam

k.

początek....
ale dużo czytam, słucham, szukam....

Awatar użytkownika
alius
Posty:364
Rejestracja:wtorek 30 mar 2004, 00:00

Re: Będzie nowy MOOG

Post autor: alius » środa 22 mar 2006, 21:00

Ehh... Polska. Ten temat od analogicznego na forum dajmy na to amerykańskim różniłby się diametralnie. Amerykańcy zaraz zgotowaliby wielki "hype" wznosząc peany nad Moogiem. A tutaj? Cóż... Zamiast ciekawej dyskusji o specyfice tych instrumentów mamy pieprzenie o chinskich zegarach i komercji. Niby global village, a taka przepaść.



Jexus... Porównanie Mooga do Yamahy to jakieś jaja. Wątpię abym w ciągu najbliższych paru lat był w stanie wydać pieniądze na zakup nowego syntezatora, ale jeśli już bym to robił to wolałbym kupić produkt, który nie powstał w większej mierze w głowach brand managerów. Moog to creme de la creme syntezatorów, przykład co w technosnobiźmie najlepsze i jeśli tylko będę w stanie... zapłacę za to, bez mrugnięcia okiem.

Awatar użytkownika
jexus
Posty:67
Rejestracja:niedziela 04 kwie 2004, 00:00

Re: Będzie nowy MOOG

Post autor: jexus » środa 22 mar 2006, 21:07

1.Emigruj do ameryki.

2.Jaja to jest 2200zł, gdzie połowa to rzeczywista wartość instrumentu, a druga połowa to kwota za logo firmowe.

Awatar użytkownika
abor
Posty:16
Rejestracja:środa 19 paź 2005, 00:00

Re: Będzie nowy MOOG

Post autor: abor » środa 22 mar 2006, 21:50

...1.Emigruj do ameryki.

2.Jaja to jest 2200zł, gdzie połowa to rzeczywista wartość instrumentu, a druga połowa to kwota za logo firmowe....

**********************

A ty się goń i dalej żłob na QS300...kurde, jeżeli ktoś to kupuje, to o co chodzi? Nikt ci nie każe kupować Voyagera, a jak cię nie stać to nie gardłuj. Nie każdy jeździ golfem II i gra na PSR 500...dżizus...Firma kalkuluje cenę i albo ma nabywców albo bankrutuje. Proste? Pozdrawiam

Awatar użytkownika
jexus
Posty:67
Rejestracja:niedziela 04 kwie 2004, 00:00

Re: Będzie nowy MOOG

Post autor: jexus » środa 22 mar 2006, 22:07

tak jak ciebie denerwuje użeranie się polaczków z cenami (bo w stanach kazdy frajer ma te kilkaset dolców na nowego Iona i nie ma dyskusji takich jak w Polsce), tak mnie denerwuje jak ktoś smęci "o boooże, no nie, znowu ta Polska... co za badziewny kraj! juz prawie zapomniałem ze sie tu urodziłem a musieliscie mi przypomniec!



PS.QS300 ? co to ?

i sam sie goń przyjemniaczku

Awatar użytkownika
shearly
Posty:228
Rejestracja:piątek 12 lip 2002, 00:00

Re: Będzie nowy MOOG

Post autor: shearly » środa 22 mar 2006, 23:53

...a temat zaczal sie tak ladnie...
...phi...

KYMY
Posty:264
Rejestracja:poniedziałek 23 sty 2006, 00:00

Re: Będzie nowy MOOG

Post autor: KYMY » czwartek 23 mar 2006, 07:04

......a temat zaczal sie tak ladnie......

**********************



...i mam nadzieję, że ładnie się skończy:)

Kiedy kilkanaście lat temu kupowałem od znajomego muzyka MOOGA ROGUE zapłaciłem niewielkie pieniądze, nikt specjalnie po nim nie płakał to była era cyfrowych multicośtam- wszyscy tym się podniecali i monofoniczny bździoch typu Moog to był śmiech na sali. Zresztą ja też podobnie myślałem, a MOOGA kupiłem, bo nie stać mnie było na coś "nowoczesnego", co nie znaczy, że nie byłem zafascynowany jego możliwościami- jestem do dzisiaj. Potem zrobił się w Polsce szum z tymi analogami, wszyscy poważni goście i snobi musieli mieć coś w tym stylu... oczywiście najlepiej MOOGA, a do tego najchętniej MiniMOOGA. Ja również wciąż wierzyłem, że analog,gałki,suwaki=MOOG. Ale człowiek się uczy, słucha, próbuje, podłącza się do internetu i stwierdza, że świat analogowy jest o wiele bardziej rozbudowany i rodzi o wiele więcej pomysłów niż jest się w stanie narodzić w jednej, choćby najbardziej genialnej głowie. A współczesny handel, to marka i związana z tym legenda- dawno zauważyłem kupując złomy na Allegro, czy na giełdzie, że urządzenia o obiektywnie wspaniałych cechach idą za bezcen tylko dlatego, że nie ma o nich nic w internecie, a najgorsze buble osiągają wysokie ceny ponieważ internetowe opisy nadały im wartości (grał na tym sam J.M.Jarre i.t.p.).

Co do Amerykanów, to jest to nacja o idealnych cechach dobrego konsumenta (w większości zasobni i bezkrytyczni) po prostu lubią w to grać. Polacy też mają głód kupowania, ale niestety kasiorki brak...:)

Podsumowując: jeśli macie rezerwowe pieniądze- kupujcie zabytkowe analogi- to dobra inwestycja:)

Czemu chińczycy nie kopiują starych analogów? Problemy z potencjometrami (trwałość 100 obrotów:)???

ODPOWIEDZ