Interesuje mnie ten sposób "śpiewania". Nigdy mi to nie wychodzi, bo nie wiem za bardzo w którą stronę iść.....czy jest to wydzieranie się do ostatku sił, by po jakimś czasie pojawiła się taka barwa?!
Czy też jest to odpowiednie ułożenie dłoni na kształt tuby przy samym sitku mikrofonu i wtedy głośno krzyczeć?!
Nie ma nigdzie porad....a samemu już wyczerpały mi się pomysły

[addsig]