Umywanie rąk przez realizatorów

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
blacksoul
Posty:55
Rejestracja:poniedziałek 26 wrz 2005, 00:00
Re: Umywanie rąk przez realizatorów

Post autor: blacksoul » środa 08 mar 2006, 13:59

...... nie pójść własną drogą tylko słuchać porad (np na tym forum):)..................







:) Dobre ;)
...bez ciemności nie ma snów...

Awatar użytkownika
DJOZD
Posty:2591
Rejestracja:niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Umywanie rąk przez realizatorów

Post autor: DJOZD » środa 08 mar 2006, 14:02

Nie pomińmy kwestii samej aranżacji i kompozycji. Obok dobrych źrodel instrumentów to druga część na ktora sklada sie to super brzmienie. Niektorym polskim wykonawcom poprostu brakuje kunsztu kompozytorskiego itd. Jest wiele dobrych polskich nagran i te ktore za takie uznaje powstaly głownie na bazie umiejetnosci doboru brzmien i aranżacji. A realizatorzy ktorzy dostają taką jakość przerobienia mają naprawde łatwiejsza prace. Przedewszystkim jakosc muzyków, a do sklecenia bardzo dobrych nagran znajdzie sie wielu odpowiednich realizatorów.


Awatar użytkownika
tomak
Posty:176
Rejestracja:czwartek 11 kwie 2002, 00:00

Re: Umywanie rąk przez realizatorów

Post autor: tomak » środa 08 mar 2006, 14:02



Kogo masz na myśli?

Taka budka suflera - nagraywała raz w stanach. Jaki wniosek wyciągneli? Wolą w Polsce, bo brzmi identycznie.





**********************

Ale ten wniosek znasz od panow z budki bo ja slyszalem ze co innego mowili.Nawet powstal film dokumentalny o tym jak nagrywali w Stanach i sa zachwyceni tym faktem.

Oczywiscie pewne wnioski sa co najmniej dziwne np. to ze pierwszy raz nagrywali na setke wszyscy razem, tylko wokale byly odzielnie nagrywane. Twierdzili ze w polsce nie ma takich sposobow nagrywania.

Poza tym podobalo im sie (i tu moze maja racje) asertywne podejscie realizatora (czyli bardzo amerykanskie) to ich zachwycilo i pewnie gdyby mieli na to pieniadze to nagrywaliby plyty w Village.




Awatar użytkownika
eska
Posty:41
Rejestracja:niedziela 08 maja 2005, 00:00

Re: Umywanie rąk przez realizatorów

Post autor: eska » środa 08 mar 2006, 14:10

...Większość artystów która miała okazję nagrywać w niemczech, anglii czy włoszech nie chce już wracać do kraju.

**********************

Kogo masz na myśli?

Taka budka suflera - nagraywała raz w stanach. Jaki wniosek wyciągneli? Wolą w Polsce, bo brzmi identycznie.



Przede wszystkim w dużej większości polskie studia są 'uniwersalne'. Czy metal, czy głos lektorski, czy rap - wszystko idze nagrać.

Za oceanem ludzie specjalizują się w jednym gatunku - stąd te różnice....

**********************

Tak tak !!!

"... With a wealth of musical accomplishments to his credit—including albums for artists James Taylor, Korn, and Rod Stewart, among others—independent producer/engineer Frank Filipetti is unique in his ability to mix just about any kind of musical style for an equally varied array of uses, including albums, Broadway shows, film, DVDs, and televised projects."



http://www.euphonix.com/news/reviews/frank_filipetti_06_01.htm



KORN=Rod Stewart ??!








Awatar użytkownika
force
Posty:437
Rejestracja:wtorek 11 maja 2004, 00:00

Re: Umywanie rąk przez realizatorów

Post autor: force » środa 08 mar 2006, 14:36





Ale ten wniosek znasz od panow z budki bo ja slyszalem ze co innego mowili.Nawet powstal film dokumentalny o tym jak nagrywali w Stanach i sa zachwyceni tym faktem.



...

**********************

no właśnie, byli podnieceni. w trójce słyszałem rozmowę Cugowskiego z Niedźwieckim:



N: czemu nagrywaliście w USA przecież u nas też są dobre studia?

C: taak? gdzie? Ja nie widziałem.
[addsig]
SONY VAIO, MOTU Traveler, Presonus Digimax FS, ADAM A7

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Umywanie rąk przez realizatorów

Post autor: MB » środa 08 mar 2006, 15:18

cytat jest tu:

Tu

**********************

albo jestem ślepy, albo wpuszczasz mnie w maliny. ja tam nie widzę takiego stwierdzenia





przykład: DEFTONES...

**********************

dobry żart.

a tak na poważnie?

Awatar użytkownika
D.C.
Posty:68
Rejestracja:wtorek 27 gru 2005, 00:00

Re: Umywanie rąk przez realizatorów

Post autor: D.C. » środa 08 mar 2006, 15:27

...cytat jest tu:

Tu

**********************

albo jestem ślepy, albo wpuszczasz mnie w maliny. ja tam nie widzę takiego stwierdzenia





przykład: DEFTONES...

**********************

dobry żart.

a tak na poważnie?...

*********************

pare razy w książkach traktujących o realizacji natknąłem się na takie historie, jak to niektóre Wielkie Gwiazdy słabo grają, bądź też na hasło "nagrywa się" dostają takiej tremy, że nie potrafią poprawnie zagrać krótkiej frazy, mimo że normalnie nie mają z tym problemu.... ale ile w tym prawdy, a ile zwykłego bajania to nie wiem


Awatar użytkownika
Feefrock
Posty:720
Rejestracja:sobota 12 mar 2005, 00:00

Re: Umywanie rąk przez realizatorów

Post autor: Feefrock » środa 08 mar 2006, 15:47





albo jestem ślepy, albo wpuszczasz mnie w maliny. ja tam nie widzę takiego stwierdzenia

********************



drugi post, może jakiś okular





przykład: DEFTONES...

**********************

dobry żart.

a tak na poważnie?...

**********************

żart? że źle brzmią, czy umieją grać?



drugi przykład System Of A Down

Awatar użytkownika
tomak
Posty:176
Rejestracja:czwartek 11 kwie 2002, 00:00

Re: Umywanie rąk przez realizatorów

Post autor: tomak » środa 08 mar 2006, 16:11



**********************

no właśnie, byli podnieceni. w trójce słyszałem rozmowę Cugowskiego z Niedźwieckim:



N: czemu nagrywaliście w USA przecież u nas też są dobre studia?

C: taak? gdzie? Ja nie widziałem.

...

**********************

No sorry ale opieranie takich wnioskow na jednej krotkiej wypowiedzi. Moze to uzasadnil i powiedzial cos wiecej? A w ogole odpowiedzial czemu nagrywali w USA?

Dokument (swoja droga nie wiem co z nim sie dzieje czy jest dolaczony do jakiejs plyty, gazety czy emitowany w TVP) pokazywal wyraznie ze Panowie sa dumni i bladzi z faktu nagrywania w studio-legendzie . moze po przemysleniu doszli do innych wnioskow, ale sprawa z asertywnym podejsciem do rzeczywistosci i ludzi w przypadku realizatora i tak wg mnie pozostaje.

Awatar użytkownika
mr-hammond
Posty:1416
Rejestracja:poniedziałek 08 gru 2003, 00:00

Re: Umywanie rąk przez realizatorów

Post autor: mr-hammond » środa 08 mar 2006, 16:39

co do Budki to chyba był to ich kaprys , bo dla mojej cioci Lukatery i inne Wooteny to nazwiska jak z telenoweli , i obojetne jej ,tak jak i innym fanom tego zespołu gdzie nagrywaja :)

ODPOWIEDZ