Mix a mastering

[matiz]

matiz, slepy jestes?

patrz pkt 3...

**********************

Fakt, troche wzrok mi slabnie

[mlodyGrzesiek]

" Co waszym zdaniem bardziej wplywa na brzmienie utworu , mix czy mastering?? "



oczywiscie MIKS (biorac pod uwage te dwie opcje)..



to chyba naturalne, utwor dobrze zmiksowany moze byc swietny sie bez masteringu, a sprobuj zmasterowac utwor bez miksu..(!)



mysle ze to oczywiste ze miks, to on "decyduje" o brzmieniu.. mastering moze to brzmienie najwyzej uwypuklic lub zatrzec..



pozdrawiam

mlodyGrzech

[Miłaszewski]

Nagranie bez masteringu jest jak brudny lub niepolakierowany samochod. Nagranie niezmiksowane to samochod w czesciach. Brudnym autem mozna jezdzic, ale czesciami samochodowymi juz sie nie da...



ps.: Niedawno dostalem od jakiegos hip-hopowca material do masteringu w formie wielu nagranych sladow. Jak widac, mimo dostepu do internetu i mnogosci informacji na temat masteringu, do tej pory wielu amatorow kompletnie myli pojecie miksu i masteringu. Wspomniany hip-hopowiec obsmial mnie w mailu tlumaczac, ze nikt jeszcze nie robil masteringu na zgranym materiale...
[addsig]

[JoachimK]

Jak widac, [...]do tej pory wielu amatorow kompletnie myli pojecie miksu i masteringu.



Zgadza sie. Czesto przy rozmowach o wstepnej kalkulacji kosztow (godzin pracy) celowo zwracam uwage na czas nagrania oraz pozniej miksu i masteringu. I co ktorys raz musze tlumaczyc, na czym polegaja te zabiegi, bo faktycznie niejedna osoba myli miks i mastering.



Inna sprawa - to dostarczanie zupelnie zle zgranego materialu do masteringu i zaskoczenie klienta, ze z tego materialu nic nie wyjdzie. Przeswiadczenie niektorych muzykow, ze mastering czyni cuda i uleczy wszystko (wlasciwie nie uleczy, a z definicji zrobi tak, ze "bedzie dobrze") staje sie juz nudne. A najgorsze jest to, ze niektorym sie nie dotrze do szarych komorek. Wiedza lepiej.

[DJOZD]

ps.: Niedawno dostalem od jakiegos hip-hopowca material do masteringu w formie wielu nagranych sladow. Jak widac, mimo dostepu do internetu i mnogosci informacji na temat masteringu, do tej pory wielu amatorow kompletnie myli pojecie miksu i masteringu. Wspomniany hip-hopowiec obsmial mnie w mailu tlumaczac, ze nikt jeszcze nie robil masteringu na zgranym materiale...

...

**********************

Hehe, dobre. I gość myslal ze oddał ci material do masteringu ale najpierw trzebabylo go zmiksowac. Hmm. I pewnie jeszcze skarkulował sobie to tak ze jak bierzesz np. 150 zł za mastering to tyle go skasujesz za obrobienie tego calego bałaganu. haha

[Mati]

...ps.: Niedawno dostalem od jakiegos hip-hopowca material do masteringu w formie wielu nagranych sladow. Jak widac, mimo dostepu do internetu i mnogosci informacji na temat masteringu, do tej pory wielu amatorow kompletnie myli pojecie miksu i masteringu. Wspomniany hip-hopowiec obsmial mnie w mailu tlumaczac, ze nikt jeszcze nie robil masteringu na zgranym materiale...

...

**********************

Hmm... hip-hop stał się w pewnym okresie tak popularny, że prawie każdy młody chłopak i nie tylko, prawie każdy kto miał dziurę w tyłku, brał się za robienie hh. Nie ma co się dziwić, że poziom ich wiedzy jest jaki jest, nie wszyscy zagłębiają się tak głęboko w temacie, a warto

[DJOZD]

KIedys przyszlo do mnie kilku hip-hoperów w kilkoma drogimi urządzeniami studyjnymi. Przybyli z zapytaniem do czego to wogole słuzy i czy im sie przyda przy robieniu hip hopu. Jak nie to to sprzedadzą a jak bedą mieli cos nowego to znowu przyjdą sie mnie zapytac. Akurat wiedzialem ze mieli to kradzione, bo znalem tych typów z ulicy. Nakradli sprzetu zeby robic sobie muzyczke, a jak nie to przynajmniej zarobic. Do czego to są zdolni zdeterminowani "ualentowani" .Okej Koncze bo pisze nie na temat.

[mlodyGrzesiek]

"nie wszyscy zagłębiają się tak głęboko w temacie, a warto "



oj warto, warto:) to jest fakt..



DJOZD, nie opowiadaj o tym glosno bo jeszcze wroca, 'audiofile'

[ukaef]

..."nie wszyscy zagłębiają się tak głęboko w temacie, a warto "



oj warto, warto:) to jest fakt..



DJOZD, nie opowiadaj o tym glosno bo jeszcze wroca, 'audiofile'

...

**********************



Ej, tworzycie jakiś taki kulawy stereotyp. Ja zajmuję się tą muzyką i staram się zgłębiać tajniki realizacji dźwięku. Myślę tylko, że powinno się uświadamiać takich "hip-hoperów" na czym polega rzecz, a nie się wyśmiewać. To samo mogło przytrafić się Wam z wykonawcami jakiegokolwiek innego stylu. Ja na przykład nie śmieję się z Was, że mówicie o hip-hopie, co w tym przypadku nie ma związku. Muzyka, która jak wam się wydaje jest "hip-hopem" zwie się rapem. Hip-hop to cała subkultura, elementy, w których skład wchodzi muzyka. Wy nie wiecie najwyraźniej o tym, tak jak tamte chłopaki o sprzęcie w studiach. Pokój!

[ukaef]

A co do tego łojenia sprzętu -> to nie artyści tylko złodzieje, też nie widzę związku z typem muzyki. Długowłosi młodzieńcy na pewno kradną gdzieś teraz gitary elektryczne i piece