Rezonator Helmholtza

Jeśli masz pomysł jak usprawnić sprzęt lub pracę i chcesz się nim podzielić, pisz tutaj śmiało.
Awatar użytkownika
Markus
Posty:280
Rejestracja:piątek 17 maja 2002, 00:00
Rezonator Helmholtza

Post autor: Markus » wtorek 21 lut 2006, 20:59

Pytanko do rekinów adaptacji akustycznej

Mam zamiar zbudować rezonatory helmholtza. Z wszelkich opisów wynika, że połowa głębokości powinna być wypełniona wełną mineralną ( od tylnej ściany). Mam jednak obawy, że przez otwory w przedniej ściance będzie wydobywał się pył z wełny. I teraz ...



Czy można obłożyć tą wełnę folią albo innym w miarę szczelnym materiałem (np. wykładziną) ? Czy rezonator nie utraci przez to swych właściwości?



Poza tym nie trzebaby było wówczas stosować drogich sztywnych płyt z wełny mineralnej, tylko zwyczajnie upchać pod tym materiałem zwykłą wełnę, nie mówiąc już o elastyczności w zakresie grubości warstwy,

np. gdy połowa głębokości pustki powietrznej wynosić będzie 7,5 cm to skąd wytrzasnąć sztywną płytę o takiej akurat grubości.


Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Rezonator Helmholtza

Post autor: Zbynia » środa 22 lut 2006, 01:04

folia nie...musi to byc przepuszczajacy powietrze material...albo jakis material albo fizelina...choc pylic sie nie powinno jesli to dobra zolta welna...z zielonej moze sie pylic....bardziej

Awatar użytkownika
Markus
Posty:280
Rejestracja:piątek 17 maja 2002, 00:00

Re: Rezonator Helmholtza

Post autor: Markus » środa 22 lut 2006, 10:24

Czyli np. cienka wykładzina powinna być O.K.?

Tu chodzi też o łatwość montażu, zwłaszcza w rogach przy suficie. Bo inaczej byłby wymagany specjalny stelaż, by ta warstwa wełny poprostu nie spadła. Poza tym wykładzina dobrze naciągnięta będzie na tyle sztywna, że nie powinno być wybrzuszeń od nicisku wełny od góry.

silver_sound
Posty:431
Rejestracja:środa 27 kwie 2005, 00:00

Re: Rezonator Helmholtza

Post autor: silver_sound » środa 22 lut 2006, 14:00

...Czyli np. cienka wykładzina powinna być O.K.?

Tu chodzi też o łatwość montażu, zwłaszcza w rogach przy suficie. Bo inaczej byłby wymagany specjalny stelaż, by ta warstwa wełny poprostu nie spadła. Poza tym wykładzina dobrze naciągnięta będzie na tyle sztywna, że nie powinno być wybrzuszeń od nicisku wełny od góry....

**********************

Witam

Moim zdaniem nie będzie to dobry materiał. Nie wiem jak masz wyliczone te pułapki, czy uwzględniane jest że materiał tłumieniowy zabiera objętość, i jest to uwzględniane, czy nie....

Jesli nie jest uwzglęniane, to materiały tłumieniowe muszą byc o bardzo mało "zbitej" konsystencji, czyli np, bardzoluźna wełna mineralna, jak to ktoś ja nazwał "żółta".

Według mnie materiałem którym powinienes zabezpieczyć przed "sypaniem" tej wełny, powinna być tetra, czyli takowe coś z czego robiono kiedyś "klasyczne" pieluchy wielokrotnego "zastosowania.lub klasyczna watolinalepszej jakości.

Trzeba by z krawcem pogadać....lub zapytac sie o te materiały w dobrym sklepie z pasmanterią.



jk
Lubię solidność, zarówno w życiu, jak też w konstrukcji sprzętu elektroakustycznego. Nie cierpię TANDETY.

Awatar użytkownika
Markus
Posty:280
Rejestracja:piątek 17 maja 2002, 00:00

Re: Rezonator Helmholtza

Post autor: Markus » środa 22 lut 2006, 16:19



Nie wiem jak masz wyliczone te pułapki, czy uwzględniane jest że materiał tłumieniowy zabiera objętość, i jest to uwzględniane, czy nie....

Jesli nie jest uwzglęniane, to materiały tłumieniowe muszą byc o bardzo mało "zbitej" konsystencji, czyli np, bardzoluźna wełna mineralna, jak to ktoś ja nazwał "żółta".

**********************

Nie rozumiem.

Wzór na wyliczenie częstotliwości rezonatora helmholtza (który znam z literatury) zawiera współczynnik d który jest głębokością całego rezonatora, a materiał tłumieniowy powinien zajmować połowę tej głębokości. I w ten sposób wyliczam swoje ...

Będą dosyć głębokie, dlatego grubość "pieluchy" podtrzymującej chyba nie ma tutaj większego znaczenia.


fabio
Posty:12
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00

Re: Rezonator Helmholtza

Post autor: fabio » środa 22 lut 2006, 16:38

A może lepiej wełnę mineralną taką jak do stropów, w rulonie. Jest ona dosyć cienka i luźna, a z jednej storny przylega do foli izolacyjnej. Można ją w tedy ładnie luźno przymocować w tej pułapce i git. Kiedyś się do tego przymierzałem to jakoś superdrogo to nie wychodziło. Pozdr

mellodeque
Posty:573
Rejestracja:wtorek 08 lis 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Rezonator Helmholtza

Post autor: mellodeque » środa 22 lut 2006, 19:20

Daj na wełnę jakiś materiał, coś z czego sie zasłony robi... i już



albo zastosuj materiał taki z jakiego budowane są maskownice do głosników... taki czarny, można go dostać, akustycznie przepuszczalny. BEdzie trzymać w kupie te wełnę



JEszcze masz siatki metalowe, które z reguły kładzie sie na wełnę mineralną by ją utrzymać... a na te siatke metalową dajesz zwykły materialk jakiś i już

Jesli czegoś nie jesteś pewien - nie pisz.
http://khyro.com | http://promusic.pl/forum/

silver_sound
Posty:431
Rejestracja:środa 27 kwie 2005, 00:00

Re: Rezonator Helmholtza

Post autor: silver_sound » czwartek 23 lut 2006, 07:06



Nie rozumiem.

Wzór na wyliczenie częstotliwości rezonatora helmholtza (który znam z literatury) zawiera współczynnik d który jest głębokością całego rezonatora, a materiał tłumieniowy powinien zajmować połowę tej głębokości. I w ten sposób wyliczam swoje ...

Będą dosyć głębokie, dlatego grubość "pieluchy" podtrzymującej chyba nie ma tutaj większego znaczenia.

...

**********************



Witam



Każdy materiał ma swoje okreslone właściwości. Piszesz, że połowę głębokości ma zajmować materiał tłumieniowy, ok...Załóżmy że jest to wata celulozowa, mozna ja zbić, w coś co będzie przypominało filc, tez będzie tłumiło, ale będzie ZABIERAłO objętość, a od niej (objętości) zalezy nastrojenie tej pułapki, jesli nic innego nie ulega zmianie. Mozna tez włozyc ja jak luźne wypełnienie, tez stłumi, może nieco mniej, ale praktycznie nie zabierze objętości. Dlatego rodzaj i sposób lokowania tego materiału ma takie znaczenie.



jk

Lubię solidność, zarówno w życiu, jak też w konstrukcji sprzętu elektroakustycznego. Nie cierpię TANDETY.

Awatar użytkownika
Markus
Posty:280
Rejestracja:piątek 17 maja 2002, 00:00

Re: Rezonator Helmholtza

Post autor: Markus » czwartek 23 lut 2006, 10:27

JEszcze masz siatki metalowe, które z reguły kładzie sie na wełnę mineralną by ją utrzymać... a na te siatke metalową dajesz zwykły materialk jakiś i już

...

**********************

Chyba zrobię jeszcze inaczej.

Do ścianek przednich z tyłu przykleje kratki by przedzielić przestrzeń za otworami, wtedy rezonatory będą skuteczniejsze, zwłaszcza że raczej nie będą umieszczone prostopadle do żródła dźwięku. Wówczas owe kratki będą stanowić stelaż dla wełny z tyłu i wystarczy ją wtedy pokryć byle jakim materiałem by nie pyliła.

Dobrze kombinuję ?


Awatar użytkownika
Markus
Posty:280
Rejestracja:piątek 17 maja 2002, 00:00

Re: Rezonator Helmholtza

Post autor: Markus » czwartek 23 lut 2006, 10:41

Każdy materiał ma swoje okreslone właściwości. Piszesz, że połowę głębokości ma zajmować materiał tłumieniowy, ok...Załóżmy że jest to wata celulozowa, mozna ja zbić, w coś co będzie przypominało filc, tez będzie tłumiło, ale będzie ZABIERAłO objętość, a od niej (objętości) zalezy nastrojenie tej pułapki, jesli nic innego nie ulega zmianie. Mozna tez włozyc ja jak luźne wypełnienie, tez stłumi, może nieco mniej, ale praktycznie nie zabierze objętości. Dlatego rodzaj i sposób lokowania tego materiału ma takie znaczenie.



jk

...

**********************

Problem w tym, że w opisach (chociażby w podręczniku akustyki Everesta, czy artykułach EiS) nie ma szczegółów co do właściwości materiału wygłuszającego, tzn. podane jest - od połowy wełna i koniec.

We wzorze na wyliczenie pułapki też nie ma odpowiedniego współczynnika dotyczącego materiału, jakby nie miało to większego znaczenia. Ale wolę się tej wersji trzymać.

A może Ty znasz inne sposoby (wzory) na wyliczanie, gdzie wzięto pod uwagę rodzaj i sposób lokowania tego materiału?

ODPOWIEDZ