wiem

wgrywajac na magnetofon i podajac wysoki sygnal
zamykasz skale na max na granicy przesteru
wtedy tasma daje duza z siebie kompresje i przez do specyficzne brzmienie.
A zdajesz sobie sprawe z tego, ze wlasnie na "duzym" magnetofonie cala ta operacja dziala inaczej niz na tasmie polcalowej granej na takim MSR16?
a juz o co ci lazi z 15 czy 30/sek i sr to nie wiem :):):):):):):)...
Tasma 2'' jest prowadzona z predkoscia 15'' lub 30''/sek wzgledem glowicy.
Szczegolnie dla tej drugiej predkosci mozesz wbijac bardzo wysokim poziomem sygnal, przy czym wlasnie dla 30''/sek oplaca sie wylaczyc redukcje szumu i antynasyceniowy.
Dla mniejszych magnetofonow nie jestes wstanie juz tego uzyskac w takim stopniu. Po pierwsze te magnetofony nie oferuja takiej predkosci przesuwu. Po drugie - co wynika z pierwszego - takie magnetofony szumia zdecydowanie bardziej niz np. duzy Studer, 3M czy tez inny Otari, ciezko wiec pracowac na nich z wylaczona redukcja. Po trzecie - redukcja w nich to albo DBX albo Dolby S. Jesli DBX (o zgrozo!) - granie z nasyceniem mija sie z celem. Jesli Dolby S - moze i lepiej, ale tam jest i tak uklad antynasyceniowy i to nie jest to samo, co granie bez Dolby A/SR na takiego A800 nastrojonego na strumien wiekszy normalnie mozesz podac nanoweberow w tasme

Nie mowie, ze sie nie da, ale ja bym sie tak nie podniecal tym nasycaniem "malego" Tascama, bo do mozliwosci tego, co potrafi 16- czy 24-slad na szeroka tasme to jest daleko.

P.S. Wiem, ze niektorzy stosuja inny patent rozszezajac szumnie termin 'mastering' o kolejny zabieg: graja na pol cala sygnal stereo, tym samym chcac uzyskac szeroki slad stereo zrobiony z osmiu trackowna kazdy kanal. Ponoc brzmi i jest lepiej


