MXL 990 w studiu - wtyczki Antares?
IMO warto zainteresowac się mikrofonami Groove Tubes ... np. GT-57
Re: MXL 990 w studiu - wtyczki Antares?
chodzi o te porównianie mxl770,990 vs studio projects b1 bo cały czas mnie nurtuje ..
...
**********************
Według mnie lepiej brzmi SP B1....
**********************
Zgadzam się - 990tka to badziewie w mojej skromnej opinii. Z oktawami nie miałem styczności, posiadam za to dwa SP B3 (to B1 + tłumik, filtr i dwie dodatkowe charakterystyki, brzmi tak samo) i uważam, że to bardzo dobre mikrofony, a za tą cenę, to mistrzostwo świata. Przy wokalach czasem trzeba użyć deesera, bo ma jasną górkę, ale brzmi ciepło, naturalnie, soczyście, jeśli nie zaniedba się ustawienia względem źródła dżwięku, ale to elementarz... Jego cechą jest dość szeroka charakterystyka nerkowa, co czasem pomaga, czasem nie - ogólnie trochę bardziej zbiera odpowiedź pomieszczenia, niż można się po nerce spodziewać, w przypadku wokalu w kiepsko brzmiącym pomieszczeniu trzeba śpiewać blisko niego. Jak wokalista nie "pluje w membranę, nie ma problemu ze zgłoskami wybuchowymi, a zawsze można go ustawić tak, by śpiewać tuż "pod" kratownicę. Sprawdza się, jest ok. Para B1 lub B3 zdaje też znakomicie egzamin jako overheady. Nagrywałem (nagrywam) nimi filharmonię i nie narzekam, a fortepian wychodzi wręcz rewelacyjnie. Ogólnie polecam
Pozdrawiam - Leff

**********************
Według mnie lepiej brzmi SP B1....
**********************
Zgadzam się - 990tka to badziewie w mojej skromnej opinii. Z oktawami nie miałem styczności, posiadam za to dwa SP B3 (to B1 + tłumik, filtr i dwie dodatkowe charakterystyki, brzmi tak samo) i uważam, że to bardzo dobre mikrofony, a za tą cenę, to mistrzostwo świata. Przy wokalach czasem trzeba użyć deesera, bo ma jasną górkę, ale brzmi ciepło, naturalnie, soczyście, jeśli nie zaniedba się ustawienia względem źródła dżwięku, ale to elementarz... Jego cechą jest dość szeroka charakterystyka nerkowa, co czasem pomaga, czasem nie - ogólnie trochę bardziej zbiera odpowiedź pomieszczenia, niż można się po nerce spodziewać, w przypadku wokalu w kiepsko brzmiącym pomieszczeniu trzeba śpiewać blisko niego. Jak wokalista nie "pluje w membranę, nie ma problemu ze zgłoskami wybuchowymi, a zawsze można go ustawić tak, by śpiewać tuż "pod" kratownicę. Sprawdza się, jest ok. Para B1 lub B3 zdaje też znakomicie egzamin jako overheady. Nagrywałem (nagrywam) nimi filharmonię i nie narzekam, a fortepian wychodzi wręcz rewelacyjnie. Ogólnie polecam
Pozdrawiam - Leff
Leff - Szczecin
Re: MXL 990 w studiu - wtyczki Antares?
witam ponownie
a ja chcialbym sprecyzowac co dla autora postu znaczy profesjonalnie nagrac wokal ?
powiedzmy sobie wprost, poza dziwnymi wynalazkami jak pojemnosciowki za 250-300 zł (bo az nei chce mi sie o nich wspominac)
najtanszymi na rynku sa wspomniane MXL`e i StudioProjecty lub inne w klasie 400-500 zł.
tak wiec kupujac taki mikrofon trzeba sobie zdac sprawe ze jestesmy w posiadaniu jednego z najtanszych mikrofonow pojemnosciowych na rynku.
wiec nie mozna od niego wymagac ze nagrany wokal bedzie brzmial jak nagrania z najwyzszej swiatowej polki.
ale fakt faktem, ze nawet z takich mikrofonow mozna wiele wyciagnac, i tutaj jest pole do popisu dla wlasciciela takowego mikrofonu, gdyz mozna zrobic z tego jakosc taka ktora po prostu nie bedzie podpadac przy sluchaniu produkcji.
ale moim zdaniem i tak warto dozucic 200 zł i kupic Octave, dla mnie osobiscie najlepszy mikrofon do 1000 zł
Pozdrawiam
a ja chcialbym sprecyzowac co dla autora postu znaczy profesjonalnie nagrac wokal ?
powiedzmy sobie wprost, poza dziwnymi wynalazkami jak pojemnosciowki za 250-300 zł (bo az nei chce mi sie o nich wspominac)
najtanszymi na rynku sa wspomniane MXL`e i StudioProjecty lub inne w klasie 400-500 zł.
tak wiec kupujac taki mikrofon trzeba sobie zdac sprawe ze jestesmy w posiadaniu jednego z najtanszych mikrofonow pojemnosciowych na rynku.
wiec nie mozna od niego wymagac ze nagrany wokal bedzie brzmial jak nagrania z najwyzszej swiatowej polki.
ale fakt faktem, ze nawet z takich mikrofonow mozna wiele wyciagnac, i tutaj jest pole do popisu dla wlasciciela takowego mikrofonu, gdyz mozna zrobic z tego jakosc taka ktora po prostu nie bedzie podpadac przy sluchaniu produkcji.
ale moim zdaniem i tak warto dozucic 200 zł i kupic Octave, dla mnie osobiscie najlepszy mikrofon do 1000 zł
Pozdrawiam
Proszę zanotować! "odmawia wypisania spisu sprzętu studyjnego w sygnaturce"
Re: MXL 990 w studiu - wtyczki Antares?
......To może nie tak... Czy ta Octava MK319 jest znacząco lepsza od MXL’a 990 i czy Octava wystarczy do nagrania wokalu na profesjonalną płytę ?...
**********************
Oczywiscie, ale mikrofon to połowa sukcesu potrzebny jest jeszcze preamp, w MOTU 828 Mk2 co prawda jest , troche ostro brzmi , ale pociagnie juz ciezar . ...
**********************
To jaki preamp byłby lepszy od tego, który jest wbudowany w MOTU ?
W ogóle jaki preamp można uznać za dobry?
A może jakaś inna karta w tym przedziale cenowym w którym mieści się MOTU jest lepsza od MOTU i warto było by się w nią zaopatrzyć.
**********************
Oczywiscie, ale mikrofon to połowa sukcesu potrzebny jest jeszcze preamp, w MOTU 828 Mk2 co prawda jest , troche ostro brzmi , ale pociagnie juz ciezar . ...
**********************
To jaki preamp byłby lepszy od tego, który jest wbudowany w MOTU ?
W ogóle jaki preamp można uznać za dobry?
A może jakaś inna karta w tym przedziale cenowym w którym mieści się MOTU jest lepsza od MOTU i warto było by się w nią zaopatrzyć.
Re: MXL 990 w studiu - wtyczki Antares?
Dwie rzeczy:
po pierwsze dlaczego NIKT jeszcze nie napisał, że mikrofon dobiera się do KONKRETNEGO wokalu i jedne barwy będą lepiej brzmiały na B1, a inne na mikrofonie o łagodniejszej górze? Przecież nie ma jednego ideału na którym nagrywa się wszystko i wyszystkich!
po drugie:
to czy wokal dobrze leży w miksie, moim nieskromnym (o tak -coraz mniej skromny się robie) zdaniem, zależy GŁÓWNIE od umiejętności reżysera dźwięku. Oczywiste jest, że częstotliwości których nie ma - tenże nie wyczaruje ( własciwie wyczaruje - patrz max bassy i enchancery..), ale takiego B1 można ładnie przytemperować - po pierwsze equalizery, potem deesery, dalej można ocieplać dźwięk a nawet dodawać zniekształcenia fazowe charakterystyczne dla "kultowych" sprzętów.. Można zrobić naprawde wiele aby uzyskać bardzo przyzwoite efekty.
Tak więc co do profesjonalnego nagrywania wokali - to oczywiście POMIESZCZENIE, dobry mikrofon, preamp, przetwornik.
Natomiast dla profesjonalnie BRZMIĄCEGO wokalu - profesjonalny reżyser.
pozdrawiam.
bjortos
po pierwsze dlaczego NIKT jeszcze nie napisał, że mikrofon dobiera się do KONKRETNEGO wokalu i jedne barwy będą lepiej brzmiały na B1, a inne na mikrofonie o łagodniejszej górze? Przecież nie ma jednego ideału na którym nagrywa się wszystko i wyszystkich!
po drugie:
to czy wokal dobrze leży w miksie, moim nieskromnym (o tak -coraz mniej skromny się robie) zdaniem, zależy GŁÓWNIE od umiejętności reżysera dźwięku. Oczywiste jest, że częstotliwości których nie ma - tenże nie wyczaruje ( własciwie wyczaruje - patrz max bassy i enchancery..), ale takiego B1 można ładnie przytemperować - po pierwsze equalizery, potem deesery, dalej można ocieplać dźwięk a nawet dodawać zniekształcenia fazowe charakterystyczne dla "kultowych" sprzętów.. Można zrobić naprawde wiele aby uzyskać bardzo przyzwoite efekty.
Tak więc co do profesjonalnego nagrywania wokali - to oczywiście POMIESZCZENIE, dobry mikrofon, preamp, przetwornik.
Natomiast dla profesjonalnie BRZMIĄCEGO wokalu - profesjonalny reżyser.
pozdrawiam.
bjortos
Re: MXL 990 w studiu - wtyczki Antares?
po pierwsze.... (dobór vocalu do micr)
po drugie... (reżyser)
po trzecie... (POMIESZCZENIE)
**********************
no i po zerowe, przed tym wszystkim - dobry vocalista
Ile to znaczy to sie przekonałem jak raz słyszałem - nie vocal wprawdzie tylko lektorkę: pan Jerzy Kiszkis (aktor) na mikrofonie Shure BG (badziew) i starych głośnikach LDM (jeszcze większy badziew) i dokładnie kostkowatej i niewytłumionej sali z brudnym pogłosem około 0.5s.
Efekt? W mało którym radiu tak dobrze, ciepło i głęboko słychać. Natomiast "zwykłych" ludzi ciężko tam było zrozumieć.
To samo - nawet bardziej - sie odnosi do nagrań i vocalu.
[addsig]
po drugie... (reżyser)
po trzecie... (POMIESZCZENIE)
**********************
no i po zerowe, przed tym wszystkim - dobry vocalista
Ile to znaczy to sie przekonałem jak raz słyszałem - nie vocal wprawdzie tylko lektorkę: pan Jerzy Kiszkis (aktor) na mikrofonie Shure BG (badziew) i starych głośnikach LDM (jeszcze większy badziew) i dokładnie kostkowatej i niewytłumionej sali z brudnym pogłosem około 0.5s.
Efekt? W mało którym radiu tak dobrze, ciepło i głęboko słychać. Natomiast "zwykłych" ludzi ciężko tam było zrozumieć.
To samo - nawet bardziej - sie odnosi do nagrań i vocalu.
[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?
Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej
Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej
Re: MXL 990 w studiu - wtyczki Antares?
... byc moze bardziej oplaci sie kupic Melodyne Uno - dwa razy tanszy, mozliwosci ingerencji niemale, wlasciwie to wieksze od Autotune'a....
**********************
Nawet nie być może, ale na pewno! Pobawiłem się ostatnio Melodyne i nie dość że możliwość ingerencji w partię wokalu jest większa, to (przynajmniej mnie) wygodniej i szybciej pracuje się z Melodyne.
**********************
Nawet nie być może, ale na pewno! Pobawiłem się ostatnio Melodyne i nie dość że możliwość ingerencji w partię wokalu jest większa, to (przynajmniej mnie) wygodniej i szybciej pracuje się z Melodyne.