************************
Nigdy nie twierdziłem, że ścieżka wokalna z "Believe" to jeden łysy ślad obrobiony Autotunem. Natomiast słychać tam ewidentnie charakterystyczne efekty jego pracy.
Oczywiście w przypadku Cher, efekt zastosowany jest sporadycznie, na pojedynczych frazach w refrenie, a nie na całym wokalu.
Jako ciekawostkę dodam, że rzekomy trick z Digitech Talker jest praktycznie niemożliwy do powtórzenia (stawiam skrzynkę piwa, jak Ci się uda).
To przeciez jest kilka sciezek i sa przemiksowane odpowiednio, a nie jedna sciezka!

*********************
j/w
To moze inaczej - posluchaj, co, oprocz efektu ktory juz jest po ustawieniu Autotune, sie dzieje u Cher czy podobnych nagraniach na dlugich i 'prostych' dzwiekach (dlatego tez wspominalem o Melodyne).
**********************
Ależ posłuchałem i wypróbowałem. Digitecha też miałem w ręce i kategorycznie twierdzę, że to co opisują producenci Cher to bujda na resorach, która skutecznie napędziła klientów na ten dość przeciętny efekt i jednocześnie miała ukryć przed opinią publiczną "kompromitujący" fakt, że wokal Cher trzeba było prostować.