Dongle

Jeśli masz problem z konkretnym programem, to tu jest miejsce, aby go roztrząsać.
Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:
Re: Dongle

Post autor: matiz » czwartek 15 gru 2005, 09:47

Podobnie rzecz ma się z paragonami ( które tez są głownie "vatowskie" ), które SA DOWODEM ZAKUPU. Stanowczo sprzeciwiam sie twierdzeniu, że tylko posiadanie faktury VAT na zakup programu jest dowodem na legalność posiadanego programu.



Tak, mialem na mysli "jakis" dowod zakupu, czyli w praktyce firmy - fakture

Awatar użytkownika
JoachimK
Posty:3148
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Dongle

Post autor: JoachimK » czwartek 15 gru 2005, 09:49

Stanowczo sprzeciwiam sie twierdzeniu, że tylko posiadanie faktury VAT na zakup programu jest dowodem na legalność posiadanego programu. ...



Mialem kontrole legalnosci oprogramowania i powiem krotko - nie masz sie co sprzeciwiac, bo jestes w bledzie.
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

Awatar użytkownika
spiker
Posty:1211
Rejestracja:czwartek 17 paź 2002, 00:00

Re: Dongle

Post autor: spiker » czwartek 15 gru 2005, 10:02

kol. Joahimie

Sprzeciwiam się w dalszym ciągu, ponieważ:

1. Z faktu, iż u Ciebie był kontrola nie wynika w żaden sposób że ja nie mam racji

2. Prawo RP dopuszcza wiele form dowodu: dokumenty ( faktury, rachunki, paragony, umowy kupna sprzedaży, darowizn, spadki , oświadczenia, zeznania, informacje powszechnie dostępne i wiele innych )

3. Kontroler BSA to tylko kontroler. On robi co mu każą. Nie ujmując nic jego wiedzy, nie on będzie się zajmował ewentualnym sporem.

4. A jak kupiłeś program od sprzedawcy, który nie jest podatnikiem VAT, lub jest zwolniony. On Ci faktury nie wystawi bo nie ma prawa, to co? Masz nielegalny program?
przed użyciem programu zapoznaj się treścią instrukcji załączonej do opakowania bądź skonsultuj się z producentem lub dystrybutorem oprogramowania...

Awatar użytkownika
JoachimK
Posty:3148
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Dongle

Post autor: JoachimK » czwartek 15 gru 2005, 10:14

...kol. Joahimie



przez "CH"



Sprzeciwiam się w dalszym ciągu, ponieważ [...]:



Bylo tak:

Pan sprawdzil dysk, skanowal go swoim oprogramowaniem oraz sam przegladnal (pobieznie) katalogi, rejestr itp. O ile sobie przypominam, chcial zajrzec do wnetrza komputerow, czy nie ma dodatkowych tymczasowo odpietych dyskow Cos tak mi sie kojarzy, bo o ile pecety byly 'na wierzchu', to jeden z makow byl schowany w pomieszczeniu do montazu i masteringu. Ublagalismy jednak pana, zeby tam nic nie ruszac, bo to bylo stanowisko Sonic Solutions za kupe tysiecy dolcow i nie bylo mowy o instalowaniu tam jakiegos innego oprogramowania.



Potem zarzadal wszelkich dowodow zakupu, spisywal ptrzynaleznosc numerow seryjnych do instalek oraz - jesli soft byl zwiazany ze sprzetem - do numerow seryjnych hardware'u.

Potem dlugo rozmawialismy i sam przyznawal, ze w tych procedurach jest sporo niejasnosci itp.

Ogolnie rzecz biorac, nie bylo strasznie, pan byl mily, do pogadania, nic z tych "smutnych panow w czarnym kapeluszu i plaszczu". Rzecz miala miejsce jakies dwa lata temu. Moze dzis calosc wyglada inaczej.

Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

Awatar użytkownika
spiker
Posty:1211
Rejestracja:czwartek 17 paź 2002, 00:00

Re: Dongle

Post autor: spiker » czwartek 15 gru 2005, 10:44

kol. Joachimie !! Na kolanach błagam o przebaczenie za to "h".....jak się człowiek napatrzy na pisownię w necie to potem sam tak ma



Co do istoty rzeczy: z Twojej relacji wynika, że wcale nie jest tak rygorystycznie, i że nie ma czegoś takiego jak: pokaż Pan fakturę a jak Pan nie masz to pod ścianę . Obraz kontrolera, który odwiedził Ciebie nie odbiega od klasycznego obrazu kontorlera w każdej innej branży. To po prostu człowiek, któremu dano do wykonania konkretne zadanie i to najprostszymi środkami. Ponieważ faktura VAT jest ( jakby na to nie spojrzeć ) najpowszechniejszym dokumentem handlowym to też i o nią najłatwiej poprosić. Nic dziwnego. Jednak gdybym takiemu kontrolerowi odpowiedział: "Nie mam faktury. Mam umowę kupna" to gotów jestem się założyć o flaszek kilka, że tamten powie "ok". Niechby spróbował kręcić nosem albo odrzucić inny pisemny dowód. Przegra przed każdym sądem.



pozdrawiam serdecznie
przed użyciem programu zapoznaj się treścią instrukcji załączonej do opakowania bądź skonsultuj się z producentem lub dystrybutorem oprogramowania...

Awatar użytkownika
JoachimK
Posty:3148
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Dongle

Post autor: JoachimK » czwartek 15 gru 2005, 11:17

Na kolanach błagam



ee, no bez stresow - pdrzeciez dodalem usmieszek



Obraz kontrolera, który odwiedził Ciebie nie odbiega od klasycznego obrazu kontorlera w każdej innej branży.



Normalny czlowiek, albo bedzie z tych normalnych, co nosie sie z glowa uniesiona do gory, albo taki "do pogadania", na nas w studio trafil ten drugi



Jednak gdybym takiemu kontrolerowi odpowiedział: "Nie mam faktury. Mam umowę kupna" to gotów jestem się założyć o flaszek kilka, że tamten powie "ok"



Mysle ze to bardziej chodzi o dowod zakupu ogolnie, choc sam sie naczytalem konkretnie o fakturze...
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

Awatar użytkownika
BigGuns
Posty:248
Rejestracja:poniedziałek 28 lis 2005, 00:00

Re: Dongle

Post autor: BigGuns » czwartek 15 gru 2005, 20:18

Nie ma faktury - program jest nielegalnie uzywany - jest faktura - OK. To po co te zabezpieczenia?

**********************

no sam nie wiem. jak prowadzisz działalność, masz firmę, to musisz i tak te faktury zachowywać, natomiast jak wszystko robisz na umowę o dzieło to nie wyobrażam sobie gromadzenia tych wszystkich faktur, bo po co, dla jakiegoś kontrolera z BSA???



mam Logica Platinum już od bardzo dawna, i jedynym dowodem że jest to legalny program jest dongle/instrukcja obsługi. to samo się ma jeżeli chodzi o próbki, np. takie Early Patches czy Symphony of Voices - jaka do cholery faktura, nie mam nic oprócz oryginalnych płyt, do tego nie pamiętam gdzie są bo już dawno wszystko siedzi na dysku. czy na przykład True Strike - kupiłem jakieś dwa miesiące temu, fakturę już dawno gdzieś posiałem.



jeżeli BSA musi wykonywac te swoje czynności (tak jakby w tym kraju nie było większych problemów) to niech sobie spisuje listę mojego oprogramowania i dzwoni do odpowiednich firm, niech tam sobie w bazie danych sprawdzają kiedy i co u nich kupiłem. niech wydają kasę na te połączenia, proszę bardzo.



a propos BSA kolega z USA (dość znana postać w branży) miał z nimi proces, oskarżyli go o używanie nielegalnego oprogramowania. On tego oprogramowania nigdy na oczy nie widział, nie mówiąc o używaniu. Jak to Amerykanin zamknął im drzwi przed nosem (wg konstytucji nie mają prawa wejść), wynajął prawnika i wygrał sprawę. niestety nie dostał odszkodowania. do dzisiaj pisuje felietony na ten temat.



jakaś kontrola powinna być, ale mówienie że zamiast robić muzykę użytkownik musi zbierać jakieś faktury i martwić sie czy go nie oskarżą o jakieś wydumane bzdety, jest co najmniej nie na miejscu.

Awatar użytkownika
Hubba
Posty:585
Rejestracja:wtorek 28 sty 2003, 00:00

Re: Dongle

Post autor: Hubba » niedziela 16 kwie 2006, 16:37

...Macieju, zaopatrz się w aktywny Hub USB. Aktywny - mam na myśli nie zasilany z portu USB, a z własnym zasilaniem.

**********************

Wlasnie skonczyly mi sie porty. Gdzie mozna nabyc taki hub ?



Pozdrawiam

richtig
Posty:845
Rejestracja:wtorek 17 maja 2005, 00:00

Re: Dongle

Post autor: richtig » poniedziałek 17 kwie 2006, 10:49

Wlasnie skonczyly mi sie porty. Gdzie mozna nabyc taki hub ?

**********************



Myślę, że w każdym większym sklepie komputerowym. Ot, choćby tu.
www.myspace.com/pchelki

Soundchaser
Posty:91
Rejestracja:środa 05 kwie 2006, 00:00

Re: Dongle

Post autor: Soundchaser » czwartek 20 kwie 2006, 02:56

To jakas totalna paranoja....

Pisze z drugiej strony Atlantyku.Po tej stronie Atlantyku jedym dowodem legalnosci oprogramowania jest fakt jego zarejestrowania u producenta.

I tyle...

ODPOWIEDZ