WSTĘP: Wiem, że ze swoim problemem wśród profesjonalistów i fachowców wyglądam co najmniej dziwnie, ale niestety wszystkie mniej lub bardziej mądre pomysły chyba mi się wyczerpały. Dlatego jako BAARDZO początkujący użytkownik MIDI i w ogóle zupełny amator muzyki
proszę o POMOC!!!
PROBLEM: Podłączyłem sobie Casio do komputera przez domowej konstrukcji adapter(czy jak to się tam nazywa) MIDI(in,out)-game port; sytuacja wygląda tak, że Casio odbiera komunikaty z komputera(tzn. Jak puszcze mida z kompa to słychać go z klawisza
), ale komputer poprawnych komunikatów z Casia juz nie odbiera(tzn. np. w MIDIOX przy graniu na klawiaturze widać tylko komunikaty Note off, które dotyczą zupełnie innych nut niż te rzeczywiście grane {przykład:wciskam C4 lub C5 a widzę note off od G1 lub E0 czy coś takiego;-))...idąc dalej tym tropem... w sekwencerze (Cakewalk Express 8) widać że komputer odbiera JAKIEŚ komunikaty, ale nie chce nic rejestrować... dalej przy próbie przesłania danych z programu(Music DATA Management – prog. Do wysyłania brzmień, styli,itp.)....Wydaje mi się, że wina złej komunikacji leży po stronie komputera, a raczej karty dźwiękowej(Sound Blaster Audigy 2)...(bo np. Podłączyłem Casio do innego klawisza i jak gram na Caziu to z tego drugiego też coś można usłyszeć)... Może chodzi o pojemnośc jakiegoś buffora?...(aaa i tak jakby na potwierdzenie tego że ten domowy adapter działa w miarę poprawnie(chociaż to nie musi być prawda dla innych instrumentów) dodam, że wcześniej wszystko chodziło bez zarzutu gdy podłączyłem do niego Rolanda E-16...)
Jak widać moja zabawa z muzyką ma bardzo amatorski wymiar... Byłbym wdzięczny gdyby komuś udało się coś podpowiedzieć w tym temacie tak żeby ten sprzęt zaczął ze sobą rozmawiać...
[Pyt. Dodatkowe: Czy zakup jakiegoś lepsiejszego interfejsu midi stwarza szanse na poprawienie sytuacji? Jeśli tak to jaki ten interfejs?]
SPRZĘT i Soft: Casio WK-3500, domowy adapter Midi-game port(kolega robił;-), SoundBlaster Audigy 2, Windows XP, Cakewalk Express 8, Music Data Management;
Uff! ...mam nadzieję że ktoś to wszystko zrozumie... fajnie by było
