czyli co? Presonus nie ma wyjścia zegara? To jakaś porażka.
Nie do konca. W sumie tak kiedys byly robione wszystkie karty dzwiekowe - wlaczenie wejscia cyfrowego jednoznaczne bylo z wlaczeniem zewnetrznej synchronizacji. Tak pracuja na przyklad amatorskie magnetofony DAT czy minidyski, zeby daleko nie szukac. Zasadniczo zegar powinien isc innym torem - od tego jest Wordclock

. W wiekszosci przypadkow to nie przeszkadza, ale jak widac czasami tak. Czasem mozna to jakos oszukac - slabo pamietam, chyba karta Audiomedia II teoretycznie nie mogla pracowac z wejsciem cyfrowym i jako master, ale jakas chytra kombinacja to umozliwiala
Lexicon tez nie jest bez winy, bo zachowuje sie dokladnie tak samo jak presonus - albo wejscie analogowe i lexicon jest master, albo cyfrowe i lexicon jest slave - a sa jeszcze dwie mozliwosci, ktore czasem by sie przydaly.
Generalnie bardziej czepialbym sie presonusa, bo to w sumie bardziej skomplikowane (i drozsze) urzadzenie i powinno miec wieksze mozliwosci komutacyjne, ale dla posiadacza to jakby musztarda po obiedzie...