Jakie tanie kompresory mozecie polecić do małego domowego studia?
(Compact4, SP b1, audiophile2496, Alesis m1 Mk2)
na allegro widziałem różne modele behringerów w okolicach 500zł
MDX 160 , MDX 260 -> takie dwukanałowe mi wystarczą
podobno to lepszy wybór niz kompresory alesisa
Prosze o porade...
Tanie kompresory
Re: Tanie kompresory
...Jakie tanie kompresory mozecie polecić do małego domowego studia?
(Compact4, SP b1, audiophile2496, Alesis m1 Mk2)
na allegro widziałem różne modele behringerów w okolicach 500zł
MDX 160 , MDX 260 -> takie dwukanałowe mi wystarczą
podobno to lepszy wybór niz kompresory alesisa
Prosze o porade......
**********************
Tiaaa ... Alesisy mają podobno najgorsze brzmienie z dostępnych kompresorów o cenie do 1000 zł .. Ja ci proponuje zamiast behringera dołozyć ok 150 zł i kupic DBX'a 266 -> kosztuje coś ok. 160 eu za granica a będzie to z pewnością lepszy wybór niż cokolwiek behringera ...
pozdr!
(Compact4, SP b1, audiophile2496, Alesis m1 Mk2)
na allegro widziałem różne modele behringerów w okolicach 500zł
MDX 160 , MDX 260 -> takie dwukanałowe mi wystarczą
podobno to lepszy wybór niz kompresory alesisa
Prosze o porade......
**********************
Tiaaa ... Alesisy mają podobno najgorsze brzmienie z dostępnych kompresorów o cenie do 1000 zł .. Ja ci proponuje zamiast behringera dołozyć ok 150 zł i kupic DBX'a 266 -> kosztuje coś ok. 160 eu za granica a będzie to z pewnością lepszy wybór niż cokolwiek behringera ...
pozdr!
Re: Tanie kompresory
Prosze o porade
Ale w ogole to po co ten kompresor? Bo koledzy maja? IMO w Twoim studiu kompresor jest przynajmniej w polowie kolejki zakupow...
Ale w ogole to po co ten kompresor? Bo koledzy maja? IMO w Twoim studiu kompresor jest przynajmniej w polowie kolejki zakupow...
Re: Tanie kompresory
Tiaaa ... Alesisy mają podobno najgorsze brzmienie z dostępnych kompresorów o cenie do 1000 zł .. Ja ci proponuje zamiast behringera dołozyć ok 150 zł i kupic DBX'a 266 -> kosztuje coś ok. 160 eu za granica a będzie to z pewnością lepszy wybór niż cokolwiek behringera ...
**********************
A tu sie mylisz - slyszalem DBX266 oraz Behringer MDX 2600 i ten drugi jest lepszy o kilka długości, tak brzmieniowo jak i funkcjonalnie.
[addsig]
**********************
A tu sie mylisz - slyszalem DBX266 oraz Behringer MDX 2600 i ten drugi jest lepszy o kilka długości, tak brzmieniowo jak i funkcjonalnie.
[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?
Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej
Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej
Re: Tanie kompresory
Dołączam się do pytania - po co?
Ale jeśli już koniecznie i zdecydowanie, to warto wiedzieć, że wreszcie jest osiągalny w Europie RNC1173 (Really Nice Compressor) i w jego nazwie nie ma wcale przesady. 198Eur w Thomannie i brzmieniowo nie ma się co oglądać na Behringera czy DBX-a. To oczywiście opinia a nie fakt (tak a'propos wątku Jacka) ale jak ktoś ma wątpliwości czy uzasadniona, niech poczyta grupę rec.audio.pro
Ale jeśli już koniecznie i zdecydowanie, to warto wiedzieć, że wreszcie jest osiągalny w Europie RNC1173 (Really Nice Compressor) i w jego nazwie nie ma wcale przesady. 198Eur w Thomannie i brzmieniowo nie ma się co oglądać na Behringera czy DBX-a. To oczywiście opinia a nie fakt (tak a'propos wątku Jacka) ale jak ktoś ma wątpliwości czy uzasadniona, niech poczyta grupę rec.audio.pro
Re: Tanie kompresory
nie Matiz nie.... koledzy nie mają... ale mialem kiedys nanoverb alesisa..
i mimo znaczacego wplywu na brzmienie dawalo to swego rodzaju komfort , wokal ktory slyszal wokalista byl chodz odrobine opanowany...
sluzył by taki kompresor do delikatnego głaskania szczytów ew. wstepnego deesera.. reszta w kompie...
PS:
jezeli komp jest w polowie kolejki...
to co twoim zdaniem jest na jej czele??
pozdrawiam
i mimo znaczacego wplywu na brzmienie dawalo to swego rodzaju komfort , wokal ktory slyszal wokalista byl chodz odrobine opanowany...
sluzył by taki kompresor do delikatnego głaskania szczytów ew. wstepnego deesera.. reszta w kompie...
PS:
jezeli komp jest w polowie kolejki...
to co twoim zdaniem jest na jej czele??
pozdrawiam
Re: Tanie kompresory
* przepraszam chodzilo mi o nanoCompressor a nie nanoverb...
pomylka
pomylka
Re: Tanie kompresory
mimo znaczacego wplywu na brzmienie dawalo to swego rodzaju komfort , wokal ktory slyszal wokalista byl chodz odrobine opanowany...
sluzył by taki kompresor do delikatnego głaskania szczytów ew. wstepnego deesera.. reszta w kompie...
Bez sensu. Kompresor zastosowany nieodwracalnie podczas nagran wokalu nie daje zadnych pozytywnych rezultatow, a pare negatywnych wymienic by mozna. Jak chcesz "glaskac szczyty" jakims gownem, to daj 3dB mniejsze wzmocnienie i juz. Im wiecej komprsujesz, tym wiekszy deesser bedzie potrzbebny. Jezeli wokalista musi miec odsluch z kompresorem, to mu powiedz, ze przeciez ma z kompresorem i bedzie po klopocie
Nie wiem, jak u Ciebie z moca komputera albo z wrazliwoscia wykonawcow na latencje, ale zapiecie czegokolwiek na odsluch powinno zapewnic odpowiednie "poczucie komfortu", ale IMO jest zle rozwiazanie. Kompresowanie wokalu przy nagraniu mialo sens w dawnych czasach z dwoch powodow - kompresorow byla policzalna i zawsze za mala ilosc, a dynamika medium byla niezbyt zadowalajaca. Zawsze jednak bylo to mniejsze zlo. Jak nie musisz kompresowac podczas nagrania, to nie rob tego. Potem sobie zmasakrujesz albo nie, przy czy raczej czesciej nie
Jezeli, jak pisze MB, mozna w miare tanio kupic RNC, to faktycznie nie ma sie co zastanawiac, ale IMO i tak lepiej Waves
jezeli komp jest w polowie kolejki...
to co twoim zdaniem jest na jej czele??
MONITORY. Potem uchwyt elastyczny do mikrofonu, zamkniete sluchawki dla wokalisy, sam mikrofon moze (ale nie wymiana na kolejnego chinczyka), dobry przedwzmacniacz mikrofonowy, adaptacja akustyczna...
sluzył by taki kompresor do delikatnego głaskania szczytów ew. wstepnego deesera.. reszta w kompie...
Bez sensu. Kompresor zastosowany nieodwracalnie podczas nagran wokalu nie daje zadnych pozytywnych rezultatow, a pare negatywnych wymienic by mozna. Jak chcesz "glaskac szczyty" jakims gownem, to daj 3dB mniejsze wzmocnienie i juz. Im wiecej komprsujesz, tym wiekszy deesser bedzie potrzbebny. Jezeli wokalista musi miec odsluch z kompresorem, to mu powiedz, ze przeciez ma z kompresorem i bedzie po klopocie

Nie wiem, jak u Ciebie z moca komputera albo z wrazliwoscia wykonawcow na latencje, ale zapiecie czegokolwiek na odsluch powinno zapewnic odpowiednie "poczucie komfortu", ale IMO jest zle rozwiazanie. Kompresowanie wokalu przy nagraniu mialo sens w dawnych czasach z dwoch powodow - kompresorow byla policzalna i zawsze za mala ilosc, a dynamika medium byla niezbyt zadowalajaca. Zawsze jednak bylo to mniejsze zlo. Jak nie musisz kompresowac podczas nagrania, to nie rob tego. Potem sobie zmasakrujesz albo nie, przy czy raczej czesciej nie

Jezeli, jak pisze MB, mozna w miare tanio kupic RNC, to faktycznie nie ma sie co zastanawiac, ale IMO i tak lepiej Waves

jezeli komp jest w polowie kolejki...
to co twoim zdaniem jest na jej czele??
MONITORY. Potem uchwyt elastyczny do mikrofonu, zamkniete sluchawki dla wokalisy, sam mikrofon moze (ale nie wymiana na kolejnego chinczyka), dobry przedwzmacniacz mikrofonowy, adaptacja akustyczna...
Re: Tanie kompresory
jesli kompresor nie daje pozytywnych rezultatow podczas nagrywania to poco zapinac go po nagraniu?
Re: Tanie kompresory
...jesli kompresor nie daje pozytywnych rezultatow podczas nagrywania to poco zapinac go po nagraniu?
...
**********************
koledzie chodzilo o to, ze jesli cos zle ustawisz przed nagraniem (uzywajac zew komrpesora) to robisz to nieodrwacalnie...
i gdy nagle sie okaze ze zrobiles za duza kompresje, to bedziesz wlosy wyrywac z glowy a i tak tego nie cofniesz.
nie mowie ze behringer mdx260 jest zly, gdyz mam takowy na wyposazeniu w radio, jak za ta cene podwojna bramka, kompresor, deeser i limiter to swietna sprawa.
uzywam go tylko i wylacznie aby kompresowac lektora (on-line) w radiu.
jezeli nagrywam w studio to zawsze nagrywam surowy dzwiek taki jaki wychodzi po preampie, a dopiero pozniej kompresuje wtyczkami.
pozdr
...
**********************
koledzie chodzilo o to, ze jesli cos zle ustawisz przed nagraniem (uzywajac zew komrpesora) to robisz to nieodrwacalnie...
i gdy nagle sie okaze ze zrobiles za duza kompresje, to bedziesz wlosy wyrywac z glowy a i tak tego nie cofniesz.
nie mowie ze behringer mdx260 jest zly, gdyz mam takowy na wyposazeniu w radio, jak za ta cene podwojna bramka, kompresor, deeser i limiter to swietna sprawa.
uzywam go tylko i wylacznie aby kompresowac lektora (on-line) w radiu.
jezeli nagrywam w studio to zawsze nagrywam surowy dzwiek taki jaki wychodzi po preampie, a dopiero pozniej kompresuje wtyczkami.
pozdr
Proszę zanotować! "odmawia wypisania spisu sprzętu studyjnego w sygnaturce"