Tanie kompresory

Dział dla początkujących adeptów sztuki realizacji. Nie krępuj się zwrócić ze swoją sprawą, nic nie jest proste a ta dziedzina już szczególnie.
Awatar użytkownika
Gres
Posty:77
Rejestracja:niedziela 30 lis 2003, 00:00
Tanie kompresory

Post autor: Gres » środa 12 paź 2005, 13:05

Jakie tanie kompresory mozecie polecić do małego domowego studia?



(Compact4, SP b1, audiophile2496, Alesis m1 Mk2)



na allegro widziałem różne modele behringerów w okolicach 500zł



MDX 160 , MDX 260 -> takie dwukanałowe mi wystarczą



podobno to lepszy wybór niz kompresory alesisa



Prosze o porade...

Awatar użytkownika
flove
Posty:310
Rejestracja:piątek 22 sie 2003, 00:00

Re: Tanie kompresory

Post autor: flove » środa 12 paź 2005, 13:14

...Jakie tanie kompresory mozecie polecić do małego domowego studia?



(Compact4, SP b1, audiophile2496, Alesis m1 Mk2)



na allegro widziałem różne modele behringerów w okolicach 500zł



MDX 160 , MDX 260 -> takie dwukanałowe mi wystarczą



podobno to lepszy wybór niz kompresory alesisa



Prosze o porade......

**********************



Tiaaa ... Alesisy mają podobno najgorsze brzmienie z dostępnych kompresorów o cenie do 1000 zł .. Ja ci proponuje zamiast behringera dołozyć ok 150 zł i kupic DBX'a 266 -> kosztuje coś ok. 160 eu za granica a będzie to z pewnością lepszy wybór niż cokolwiek behringera ...



pozdr!


Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Tanie kompresory

Post autor: matiz » środa 12 paź 2005, 13:28

Prosze o porade



Ale w ogole to po co ten kompresor? Bo koledzy maja? IMO w Twoim studiu kompresor jest przynajmniej w polowie kolejki zakupow...

Awatar użytkownika
szkudlik
Posty:1732
Rejestracja:czwartek 26 lut 2004, 00:00

Re: Tanie kompresory

Post autor: szkudlik » środa 12 paź 2005, 13:35

Tiaaa ... Alesisy mają podobno najgorsze brzmienie z dostępnych kompresorów o cenie do 1000 zł .. Ja ci proponuje zamiast behringera dołozyć ok 150 zł i kupic DBX'a 266 -> kosztuje coś ok. 160 eu za granica a będzie to z pewnością lepszy wybór niż cokolwiek behringera ...

**********************



A tu sie mylisz - slyszalem DBX266 oraz Behringer MDX 2600 i ten drugi jest lepszy o kilka długości, tak brzmieniowo jak i funkcjonalnie.
[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Tanie kompresory

Post autor: MB » środa 12 paź 2005, 14:00

Dołączam się do pytania - po co?



Ale jeśli już koniecznie i zdecydowanie, to warto wiedzieć, że wreszcie jest osiągalny w Europie RNC1173 (Really Nice Compressor) i w jego nazwie nie ma wcale przesady. 198Eur w Thomannie i brzmieniowo nie ma się co oglądać na Behringera czy DBX-a. To oczywiście opinia a nie fakt (tak a'propos wątku Jacka) ale jak ktoś ma wątpliwości czy uzasadniona, niech poczyta grupę rec.audio.pro

Awatar użytkownika
Gres
Posty:77
Rejestracja:niedziela 30 lis 2003, 00:00

Re: Tanie kompresory

Post autor: Gres » środa 12 paź 2005, 14:02

nie Matiz nie.... koledzy nie mają... ale mialem kiedys nanoverb alesisa..

i mimo znaczacego wplywu na brzmienie dawalo to swego rodzaju komfort , wokal ktory slyszal wokalista byl chodz odrobine opanowany...

sluzył by taki kompresor do delikatnego głaskania szczytów ew. wstepnego deesera.. reszta w kompie...



PS:

jezeli komp jest w polowie kolejki...

to co twoim zdaniem jest na jej czele??



pozdrawiam

Awatar użytkownika
Gres
Posty:77
Rejestracja:niedziela 30 lis 2003, 00:00

Re: Tanie kompresory

Post autor: Gres » środa 12 paź 2005, 14:16

* przepraszam chodzilo mi o nanoCompressor a nie nanoverb...

pomylka

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Tanie kompresory

Post autor: matiz » środa 12 paź 2005, 15:26

mimo znaczacego wplywu na brzmienie dawalo to swego rodzaju komfort , wokal ktory slyszal wokalista byl chodz odrobine opanowany...

sluzył by taki kompresor do delikatnego głaskania szczytów ew. wstepnego deesera.. reszta w kompie...




Bez sensu. Kompresor zastosowany nieodwracalnie podczas nagran wokalu nie daje zadnych pozytywnych rezultatow, a pare negatywnych wymienic by mozna. Jak chcesz "glaskac szczyty" jakims gownem, to daj 3dB mniejsze wzmocnienie i juz. Im wiecej komprsujesz, tym wiekszy deesser bedzie potrzbebny. Jezeli wokalista musi miec odsluch z kompresorem, to mu powiedz, ze przeciez ma z kompresorem i bedzie po klopocie

Nie wiem, jak u Ciebie z moca komputera albo z wrazliwoscia wykonawcow na latencje, ale zapiecie czegokolwiek na odsluch powinno zapewnic odpowiednie "poczucie komfortu", ale IMO jest zle rozwiazanie. Kompresowanie wokalu przy nagraniu mialo sens w dawnych czasach z dwoch powodow - kompresorow byla policzalna i zawsze za mala ilosc, a dynamika medium byla niezbyt zadowalajaca. Zawsze jednak bylo to mniejsze zlo. Jak nie musisz kompresowac podczas nagrania, to nie rob tego. Potem sobie zmasakrujesz albo nie, przy czy raczej czesciej nie

Jezeli, jak pisze MB, mozna w miare tanio kupic RNC, to faktycznie nie ma sie co zastanawiac, ale IMO i tak lepiej Waves



jezeli komp jest w polowie kolejki...

to co twoim zdaniem jest na jej czele??




MONITORY. Potem uchwyt elastyczny do mikrofonu, zamkniete sluchawki dla wokalisy, sam mikrofon moze (ale nie wymiana na kolejnego chinczyka), dobry przedwzmacniacz mikrofonowy, adaptacja akustyczna...

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Tanie kompresory

Post autor: Zbynia » środa 12 paź 2005, 22:57

jesli kompresor nie daje pozytywnych rezultatow podczas nagrywania to poco zapinac go po nagraniu?


Awatar użytkownika
devil
Posty:849
Rejestracja:środa 05 mar 2003, 00:00

Re: Tanie kompresory

Post autor: devil » środa 12 paź 2005, 23:33

...jesli kompresor nie daje pozytywnych rezultatow podczas nagrywania to poco zapinac go po nagraniu?

...

**********************



koledzie chodzilo o to, ze jesli cos zle ustawisz przed nagraniem (uzywajac zew komrpesora) to robisz to nieodrwacalnie...

i gdy nagle sie okaze ze zrobiles za duza kompresje, to bedziesz wlosy wyrywac z glowy a i tak tego nie cofniesz.



nie mowie ze behringer mdx260 jest zly, gdyz mam takowy na wyposazeniu w radio, jak za ta cene podwojna bramka, kompresor, deeser i limiter to swietna sprawa.



uzywam go tylko i wylacznie aby kompresowac lektora (on-line) w radiu.

jezeli nagrywam w studio to zawsze nagrywam surowy dzwiek taki jaki wychodzi po preampie, a dopiero pozniej kompresuje wtyczkami.



pozdr
Proszę zanotować! "odmawia wypisania spisu sprzętu studyjnego w sygnaturce"

ODPOWIEDZ