Software i MIDI
-
- Posty:8
- Rejestracja:sobota 10 wrz 2005, 00:00
Przy testowaniu i szukaniu tutoriali do programów ( głównie vst steinberga i Native I ) zastanowiło mnie czy naprawde te programy mają takie proste interfejsy jak piszą, czy tylko ludziom z branży, twórcom programu się tak wydaje.
Przyznaje że z niektóre programy powaliły mnie interfejsem (chyba jako sekwencera to będe korzystał z abletona :/) i nie potrafie czasami nic wydusić z takiego instrumentu.
W związku z tym moje pytanie na ile do tworzenia muzy potrzebna jest klawiaturaz sterująca. Napewno da się bez tego żyć i ludzie robią muze w ten sposób ale nie mam pojęcia jak zautomatyzować pewne funkcje i leże jeśli połowa programu to wirtuakny keyboard np.Absynth, a Baterry obsługiwać klawiaturą komputera to chyba nieporozumienie. Problemem jest dla mnie na przykład w tych dwóch programach zapętlić jakiś dzwięk żeby była jakaś linia melodyczna.
Moje pytania pewnie wydadzą się dla niektórych głupie i powiedzą :
www.google.pl, tutoriale dołączone do programów itp ale to ułatwia w małym stopniu bo szybko przechodzą tam do zaawansowancyh funkcji.
A może poradzicie mi programy które bardziej by mi podpasowały dodam że redrum reasona opanowałemw 5 minut bez tutoriala i żadnej pomocy
Dziękuje
Re: Software i MIDI
**********************
Reason z założenia ma być maxymalnie prosty i intuicyjny. Zaleta? Owszem, ale nie do końca. Jego prostota wiąże się z ograniczonymi możliwościami. Jedni to uwielbiają innych trafia szlag (np. mnie).
Cały deal polega na tym, że tego po prostu trzeba się nauczyć. To chyba cechy każdego twórczego procesu - cierpliwość i ciężka praca - dają często najlepsze rezultaty. Truizm? Jasne, dokładnie taki sam jak to, że dzisiaj mamy w cholerę udogodnień w świecie softu muzycznego. Ale to szczera prawda i dzięki Bogu tak jest gdyż za Chiny Ludowe nie cofnął bym się do czasów Fast Trackera, mimo iż uważałem go za niesamowicie prosty i intuicyjny program.
P.s. Skup się na jednym sofcie. Jeden DAW dwa synthy, jeden sampler. Nie używaj pięciu różnych kompresorów, korektorów itp. Ja wiem, że H2O, Radium i Paradox robią co mogą, abyś był szczęśliwy. Olej to! Jak już wydałem zarobioną kasę na Reaktora i Battery to dopiero wtedy doceniłem potencjał tych gratów. Jak już się w to wgryziesz to na presetach się nie skończy.
Cierpliwości!
Reason z założenia ma być maxymalnie prosty i intuicyjny. Zaleta? Owszem, ale nie do końca. Jego prostota wiąże się z ograniczonymi możliwościami. Jedni to uwielbiają innych trafia szlag (np. mnie).
Cały deal polega na tym, że tego po prostu trzeba się nauczyć. To chyba cechy każdego twórczego procesu - cierpliwość i ciężka praca - dają często najlepsze rezultaty. Truizm? Jasne, dokładnie taki sam jak to, że dzisiaj mamy w cholerę udogodnień w świecie softu muzycznego. Ale to szczera prawda i dzięki Bogu tak jest gdyż za Chiny Ludowe nie cofnął bym się do czasów Fast Trackera, mimo iż uważałem go za niesamowicie prosty i intuicyjny program.
P.s. Skup się na jednym sofcie. Jeden DAW dwa synthy, jeden sampler. Nie używaj pięciu różnych kompresorów, korektorów itp. Ja wiem, że H2O, Radium i Paradox robią co mogą, abyś był szczęśliwy. Olej to! Jak już wydałem zarobioną kasę na Reaktora i Battery to dopiero wtedy doceniłem potencjał tych gratów. Jak już się w to wgryziesz to na presetach się nie skończy.

Cierpliwości!
-
- Posty:8
- Rejestracja:sobota 10 wrz 2005, 00:00
Re: Software i MIDI
Ja chce skupić się na jednym sofcie ale trzeba się na jakiś zdecydować i przebrać w tym co jest i tu mam problem. Mnie interesuje muzyka elektroniczna o wolnym tempie około 80 BPM i żadnego samplowania innych. Ocywiście złapałem się może na najpoawżniejsze programy i najdłuższe w opanowaniu ale jak wszyscy z nich korzystają to muszą być dobre i łatwe w obsłudze choć nie mówie że na początku.
Dla mnie reaktor to masakra a skoto mówisz że korzystasz z baterry to naprawde nie masz kontrolera midi????
I Jak zapętlic jakąś sekwencje?
Re: Software i MIDI
**********************
Reaktor jest świetny i warto przy nim zostać. Żaden program nie daje takiej ilości świetnych instrumentów przy tak niskiej cenie. Warto z czasem do niego dokupić Electronic Instruments vol. 2. Jakość? Jak to ująłeś: "Masakra! Jak się już w niego wgryziesz to nie będziesz chciał nic innego. Tak samo Battery - równie świetny co prosty i intuicyjny.
Do tego jakiś host. Tu już musisz sam się na coś zdecydować... Jeśli dobrze Ci w abletonie to kup właśnie jego. Przy wyborze główną rolę powinien grać czynnik wygody. Im bardziej szlag Cię będzie trafiał przy grzebaniu w hoscie tym gorsze będą Twoje tracki
.
No i sterownik. Tutaj już muszą zdecydować Twoje upodobania ja mam starego 2 i pół oktawowego Kawaia i na razie muszę przy nim zostać. W przyszłości mam zamiar kupić Korg Kontrol.
BTW. Ta muzyka elektroniczna to bardziej IDM'owa czy "klasyczna"?
Reaktor jest świetny i warto przy nim zostać. Żaden program nie daje takiej ilości świetnych instrumentów przy tak niskiej cenie. Warto z czasem do niego dokupić Electronic Instruments vol. 2. Jakość? Jak to ująłeś: "Masakra! Jak się już w niego wgryziesz to nie będziesz chciał nic innego. Tak samo Battery - równie świetny co prosty i intuicyjny.
Do tego jakiś host. Tu już musisz sam się na coś zdecydować... Jeśli dobrze Ci w abletonie to kup właśnie jego. Przy wyborze główną rolę powinien grać czynnik wygody. Im bardziej szlag Cię będzie trafiał przy grzebaniu w hoscie tym gorsze będą Twoje tracki

No i sterownik. Tutaj już muszą zdecydować Twoje upodobania ja mam starego 2 i pół oktawowego Kawaia i na razie muszę przy nim zostać. W przyszłości mam zamiar kupić Korg Kontrol.
BTW. Ta muzyka elektroniczna to bardziej IDM'owa czy "klasyczna"?
Re: Software i MIDI
...**********************
Reaktor jest świetny ....
**************************
A'propos Reaktora. Mam Athlona XP 1700+ i nie odpala mi sie demko no bo nie mam obsługi SSE (chba jakoś tak) a coś takiego mają zaiplmenetowane tylko procesory Intela. Czyli rozumiem że nie odpale tego softu na miom kompie i nigdy nie skorzystam z jego dobrodziejstw, o których już tyle słyszałem?
Reaktor jest świetny ....
**************************
A'propos Reaktora. Mam Athlona XP 1700+ i nie odpala mi sie demko no bo nie mam obsługi SSE (chba jakoś tak) a coś takiego mają zaiplmenetowane tylko procesory Intela. Czyli rozumiem że nie odpale tego softu na miom kompie i nigdy nie skorzystam z jego dobrodziejstw, o których już tyle słyszałem?
-
- Posty:8
- Rejestracja:sobota 10 wrz 2005, 00:00
Re: Software i MIDI
Dzięki Alius za wszystkie opowiedzi, widze że znalazłeś już "swoje" programy, tylko pozazdrościć ja to jeszcze troche chyba pobłądze zanim się zdecyduje. Troche zdołowaleś mnie że jednak do battery midi podstawa a ja jeszcze nie wiem czy będzie cośz tego mojego zainteresowania jak narazie robieniem muzy (chillout ale nic związanego z jazzem czy hip-hopem a raczej coś w kierunku trip-hopu i expermiental)
Mam do ciebie prośbe czy podasz mi swój email a najlepiej gg
Mój adres windowclicker@o2.pl
Pozdrawiam
Re: Software i MIDI
(chillout ale nic związanego z jazzem czy hip-hopem a raczej coś w kierunku trip-hopu i expermiental)
**********************
Z tego co wiem, to trip-hop na swoje korzenie w jazzie. Szczerze mówiąc ja się żadnych nie dopatrzyłem (właściwie nie dosłuchałem), ale czytałem, że pierwsi twórcy trip-hopowi samplowali dużo starych nagrań jazzowych.
A co do Twojego głównego sekwencera, to pooglądaj sobie screeny, poczytaj, pójdź do jakiegoś dużego sklepu muzycznego i wypróbuj/poproś o prezentację. Moim zdaniem nie ma programów skierowanych TYLKO I WYŁĄCZNIE do jakiejś grupy twórców i strorzonych TYLKO I WYŁĄCZNIE do jakiedoś rodzaju muzyki. Oczywiście niektóre programy mają jakieś ułatwienia w którymś kierunku, ale na każdym programie da się zaprogramować KAŻDĄ sekwencję MIDI. I to jaki program komuś będzie najbardziej pasował, zadecyduje o stosunku czasu spędzonego nad instrukcją oraz czasu poświęconego kreatywnej pracy/zabawie.
Jak ktoś się uprze, to i we Fruity Loops'ie napisze symfonię :)
**********************
Z tego co wiem, to trip-hop na swoje korzenie w jazzie. Szczerze mówiąc ja się żadnych nie dopatrzyłem (właściwie nie dosłuchałem), ale czytałem, że pierwsi twórcy trip-hopowi samplowali dużo starych nagrań jazzowych.
A co do Twojego głównego sekwencera, to pooglądaj sobie screeny, poczytaj, pójdź do jakiegoś dużego sklepu muzycznego i wypróbuj/poproś o prezentację. Moim zdaniem nie ma programów skierowanych TYLKO I WYŁĄCZNIE do jakiejś grupy twórców i strorzonych TYLKO I WYŁĄCZNIE do jakiedoś rodzaju muzyki. Oczywiście niektóre programy mają jakieś ułatwienia w którymś kierunku, ale na każdym programie da się zaprogramować KAŻDĄ sekwencję MIDI. I to jaki program komuś będzie najbardziej pasował, zadecyduje o stosunku czasu spędzonego nad instrukcją oraz czasu poświęconego kreatywnej pracy/zabawie.
Jak ktoś się uprze, to i we Fruity Loops'ie napisze symfonię :)
www.myspace.com/pchelki
-
- Posty:8
- Rejestracja:sobota 10 wrz 2005, 00:00
Re: Software i MIDI
cześć richtig
mówiąc o jazzie myślałem o nujazzie. Ja to już niereformowalny - tylko elektronika. A z tego co ja słyszałem to trip-hop wywodzi się z hip-hopu
i moge powiedzieć że w tej chwili można chyba go spotkać przede wszystkim jako ekseprymentalny - instrumentalny hip-hop.
Nie klasyfikuje sekwencerów wg muzyki i zgadzam się z tym co o nich mówiłeś ale ciężko mi się zdecydować, cały czas jeszcze dochodze na czym to robienie muzy polega. Byćmoże mój błąd tkwi w ciągłym szukaniu programów zamiast poświęceniu się jakimuś konkretnemu ale jak odpalam cubase, sonar czy reaktor to pierwsze co myśle że mi to niepotrzebne a z drugiej strony nie moge być tego pewien.Chciałbym posługiwać się wszechstronnym programem ale najważniejsza jest dla mnie prostota obsługi a niestety nie doposaże się narazie w żaden kontroler MIDI co najwyraźniej utrudnia prace bo midi jest wszechobecne.
Pozdrawiam
Re: Software i MIDI
...A z tego co ja słyszałem to trip-hop wywodzi się z hip-hopu...
*********************
A hip-hop wywodzi się z jazzu! Czyli pośrednio trip-hop też :)
...cały czas jeszcze dochodze na czym to robienie muzy polega...
....Być może mój błąd tkwi w ciągłym szukaniu programów zamiast poświęceniu się jakimuś konkretnemu....
*********************
Nie. Nie błąd
Przez pierwsze 2 lata mojego kontaktu z robieniem muzyki na kompie miałem do dyspozycji tylko program Fruity Loops. Myślę, że na początek jest dobry, zwłaszcza jeżeli ktoś chce robić muzykę elektroniczną (jak Ty). Ale ja po jakimś czasie zacząłem odczuwać pewien dyskomfort, bo muzyka jaką robię (teraz) a chciałem robić (wcześniej) nie opiera się tylko i wyłącznie na samplach i syntezatorach/efektach VST. Wtedy kupiłem sobie Cubase'a SX, na którym dopiero mogłem rozwinąć skrzydła.
I to jest jedna droga.
Ja bym Ci jednak proponował inną. Spróbuj porobić coś na wszystkich programach do jakich masz dostęp i wybierz ten, który Ci najbardziej odpowiada. Są 2 rodzaje programów: sekwencery i wirtualne studia. Zasada działania tych w jednej grupie jest podobna. Nawet bardzo. Wybór zależy tylko od Twoich preferencji
Chciałbym posługiwać się wszechstronnym programem
**********************
Czyli DAW (Cubase,Sonar itp.), nie wirtualne studio
niestety nie doposaże się narazie w żaden kontroler MIDI co najwyraźniej utrudnia prace bo midi jest wszechobecne.
**********************
Jeżeli chodzi Ci o klawiaturkę MIDI, to rzeczywiście trochę przeszkadza, ale równie dobrze można wstukiwać nutki myszką (jakąś sekwencję perkusykną, bas, raczej nic, co ma brzmieć naturalnie... :) )
PS.
Na swoim przykładzie zauważyłem, że program ma ogromny wpływ na ostateczny wygląd utworu. Nie mówię tu o jakości wewnętrznego mixera
lub istnienia jakiejś funkcji, ale o sposobie wykonania jakiejś operacji, oraz wyglądzie samego programu. W ciemno-szarym FL jakoś "same" wychodzą mroczne, trip-hopowo/ambientowe utwory...
Pozdrawiam
*********************
A hip-hop wywodzi się z jazzu! Czyli pośrednio trip-hop też :)
...cały czas jeszcze dochodze na czym to robienie muzy polega...
....Być może mój błąd tkwi w ciągłym szukaniu programów zamiast poświęceniu się jakimuś konkretnemu....
*********************
Nie. Nie błąd
Przez pierwsze 2 lata mojego kontaktu z robieniem muzyki na kompie miałem do dyspozycji tylko program Fruity Loops. Myślę, że na początek jest dobry, zwłaszcza jeżeli ktoś chce robić muzykę elektroniczną (jak Ty). Ale ja po jakimś czasie zacząłem odczuwać pewien dyskomfort, bo muzyka jaką robię (teraz) a chciałem robić (wcześniej) nie opiera się tylko i wyłącznie na samplach i syntezatorach/efektach VST. Wtedy kupiłem sobie Cubase'a SX, na którym dopiero mogłem rozwinąć skrzydła.
I to jest jedna droga.
Ja bym Ci jednak proponował inną. Spróbuj porobić coś na wszystkich programach do jakich masz dostęp i wybierz ten, który Ci najbardziej odpowiada. Są 2 rodzaje programów: sekwencery i wirtualne studia. Zasada działania tych w jednej grupie jest podobna. Nawet bardzo. Wybór zależy tylko od Twoich preferencji
Chciałbym posługiwać się wszechstronnym programem
**********************
Czyli DAW (Cubase,Sonar itp.), nie wirtualne studio
niestety nie doposaże się narazie w żaden kontroler MIDI co najwyraźniej utrudnia prace bo midi jest wszechobecne.
**********************
Jeżeli chodzi Ci o klawiaturkę MIDI, to rzeczywiście trochę przeszkadza, ale równie dobrze można wstukiwać nutki myszką (jakąś sekwencję perkusykną, bas, raczej nic, co ma brzmieć naturalnie... :) )
PS.
Na swoim przykładzie zauważyłem, że program ma ogromny wpływ na ostateczny wygląd utworu. Nie mówię tu o jakości wewnętrznego mixera

Pozdrawiam
www.myspace.com/pchelki
-
- Posty:8
- Rejestracja:sobota 10 wrz 2005, 00:00
Re: Software i MIDI
Dzęki richtig, widze że mnie rozumiesz - to co w PS to lepiej bym tego nie ujął.
Zaczynałem od Fruity loops i faktycznie dość efektywny program - szybko można coś sklecić ale sample zawarte w tym programie bardzo mnie ograniczały i nie miałem takiego poczucia swobody zwłaszcza że obsługa programu była dla mnie też jakaś sztywna.
A z tymi DAW to nie wiem bo w sumie wydaje mi się że z każdym pracuje się podobnie a już pisalem że mnie te programy przerastają na samym starcie chociazby z samą konfiguracją. Jeszcze oprócz tych co byłą tu mowa przetestuje samplitude,Project 5 jet fajny tak na pierwszy rzut oka, i Acid'a. Niestety nie moge znaleźć dema pro-tools'a.
Pytanko
Czym różnią się wirtualne studia (prosiłbym o przykłady) od sekwencerów?