Access Virus TI

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Data
Posty:133
Rejestracja:piątek 17 cze 2005, 00:00
Re: Access Virus TI

Post autor: Data » wtorek 13 wrz 2005, 09:24

Ale tu mowa o sprzętowym syntezatorze analogowym, gdzie polifonia 80-głosowa w porównaniu np do NordLeada (24 głosy) to istna rewolucja. Jest to trochę inna filozofia niż w przypadku softsynhów. Zresztą...chyba każdy mając do wyboru sprzęt czy soft (załóżmy w tej samej cenie) wybrałby sprzęt...Zawsze to milsze dla oka jak takie monstrum z gałkami i przyciskami stoi w studio. ;0))

Awatar użytkownika
Hubba
Posty:585
Rejestracja:wtorek 28 sty 2003, 00:00

Re: Access Virus TI

Post autor: Hubba » wtorek 13 wrz 2005, 09:58

Zresztą...chyba każdy mając do wyboru sprzęt czy soft (załóżmy w tej samej cenie) wybrałby sprzęt...

**********************

W tej samej cenie owszem. Jednak roznice w cenie sa dosc duze



Hubi


Awatar użytkownika
fabian
Posty:323
Rejestracja:środa 25 maja 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Access Virus TI

Post autor: fabian » wtorek 13 wrz 2005, 10:05

Zresztą...chyba każdy mając do wyboru sprzęt czy soft (załóżmy w tej samej cenie) wybrałby sprzęt...Zawsze to milsze dla oka jak takie monstrum z gałkami i przyciskami stoi w studio. ;0))...

**********************

bzdura..

zapewne sporo osob wybralo by prace w studio na pluginach.. sa poraczniejsze.. nie zajmuja miejsca.. sa prostsze w konfiguracji.. i sa tansze..



peferuje soft..
the Sun Personality

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Access Virus TI

Post autor: MB » wtorek 13 wrz 2005, 11:12

...Ale tu mowa o sprzętowym syntezatorze analogowym, gdzie polifonia 80-głosowa w porównaniu np do NordLeada (24 głosy) to istna rewolucja.

**********************

Ani Virus ani NordLead nie są analogowe tylko cyfrowe. Obydwa instrumenty to kawałek software uruchomiony na dedykowanej platformie sprzętowej. Zgoda, że sprzęt ma swoje zalety i zgoda, że algorytmy generacji dźwięku mają wyjątkowe walory brzmieniowe. Ale zwiększenie liczby głosów to wyłącznie kwestia wydajności procesora sygnałowego, więc nic dziwnego gdy z czasem wychodzą coraz silniejsze maszyny. Zresztą popatrz na rackowe instrumenty Waldorfa i policz ich głosy.





Jest to trochę inna filozofia niż w przypadku softsynhów. Zresztą...chyba każdy mając do wyboru sprzęt czy soft (załóżmy w tej samej cenie) wybrałby sprzęt...Zawsze to milsze dla oka jak takie monstrum z gałkami i przyciskami stoi w studio. ;0))...

**********************

oj nie każdy.

Czasami chętnie spogląda się na rozwiązania, które nie zajmują dodatkowego miejsca, gdy studio ma się już zastawione toną innych gratów (zwłaszcza takich prawdziwie analogowych, których trudno zastąpić wtyczką).

Awatar użytkownika
Czemisiu
Posty:79
Rejestracja:środa 20 lip 2005, 00:00

Re: Access Virus TI

Post autor: Czemisiu » wtorek 13 wrz 2005, 11:18

bzdura..

zapewne sporo osob wybralo by prace w studio na pluginach.. sa poraczniejsze.. nie zajmuja miejsca.. sa prostsze w konfiguracji.. i sa tansze..



peferuje soft.....

**********************

A kolega na czym gra? Pomajdrowac myszka to sobie mozna w domciu... Do studia jechac z instalka syntezatorka czy od razu kupic sobie laptoka i caly zastep sofcikow [z super wygodna 2-oktawowa klawiaturka na USB]?

A koncercik? bede ganiac z mycha po stoliku bo akurat mam solo na arpeggiatorze i musze troszke podciagnac sustain zeby mi sie filterek pieknie przesterowal [pojeczal]...

Soft czy hardware, wszystko ma swoje zastosowania, ale jak slucham "mlodych, polskich producentow", to mnie krew zalewa: albo granie wprost ze szkoly wystukane albo "kreatywnosc galkowa" wprost z Reasona lub FLStudio...



A tak na marginesie, szkopy cwicza moja cierpliwosc... Jestem na TI zapisany od grudnia, wiec bede go miec jako jeden z pierwszych. Ale Indygo nie sprzedam...


Data
Posty:133
Rejestracja:piątek 17 cze 2005, 00:00

Re: Access Virus TI

Post autor: Data » wtorek 13 wrz 2005, 11:19

Ok, nie było moim zamiarem rozpętanie kolejnej dyskusji o wyższości jednego rozwiązania nad drugim, bo i tak każdy ma swoje zdanie na ten temat. jak się juz pojawi ten Virus TI opiszę wrażenia ;0)

Awatar użytkownika
fabian
Posty:323
Rejestracja:środa 25 maja 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Access Virus TI

Post autor: fabian » wtorek 13 wrz 2005, 11:26

...bzdura..

zapewne sporo osob wybralo by prace w studio na pluginach.. sa poraczniejsze.. nie zajmuja miejsca.. sa prostsze w konfiguracji.. i sa tansze..



peferuje soft.....

**********************

A kolega na czym gra? Pomajdrowac myszka to sobie mozna w domciu... Do studia jechac z instalka syntezatorka czy od razu kupic sobie laptoka i caly zastep sofcikow [z super wygodna 2-oktawowa klawiaturka na USB]?

**********************

przeciez napisalem, ze do studia..



a przepis na koncert?

x-station + jakis masywniejszy masterkeyboard np. CME UF8 + dobrze skonfigurowany laptop + szczypta softu..



w takiej konfiguracji mozna sie zmiescic w 15K PLN.. pokaz mi alternatywe sprzetowa za ta cene..



pozdrawiam..

the Sun Personality

Awatar użytkownika
Czemisiu
Posty:79
Rejestracja:środa 20 lip 2005, 00:00

Re: Access Virus TI

Post autor: Czemisiu » wtorek 13 wrz 2005, 11:43



przeciez napisalem, ze do studia..



a przepis na koncert?

x-station + jakis masywniejszy masterkeyboard np. CME UF8 + dobrze skonfigurowany laptop + szczypta softu..



w takiej konfiguracji mozna sie zmiescic w 15K PLN.. pokaz mi alternatywe sprzetowa za ta cene..



pozdrawiam..

...

**********************

Buhahaha... Przepraszam, to nie jest szyderczy smiech tylko sardoniczny...

Juz widze siebie z wlepionymi oczami w LCD z trupim swiatlem na twarzy...



Przykro mi, ale szczypta softu to za malo. Roznica hardware synths a software jest niebanalna: sofciki sa tak sterylne, ze az slychac jak wspaniale "pykaja" przy zamknietym attack'u [ADSR].



A kto u nas ma CME? Widzialem to to w sierpniowym [o ile sie nie myle] SoundOnSound... pomacalbym chetnie






Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Access Virus TI

Post autor: MB » wtorek 13 wrz 2005, 12:11

Chyba nie widziałeś na oczy porządnych sterowników sprzętowych. Są i takie, gdzie Virus ze swoją garścią gałek może się schować.





Juz widze siebie z wlepionymi oczami w LCD z trupim swiatlem na twarzy...

***********************

lepiej się wlepiać w dwie linijki wyświetlacza w instrumencie czy w 17-calowy monitor?





Przykro mi, ale szczypta softu to za malo. Roznica hardware synths a software jest niebanalna: sofciki sa tak sterylne, ze az slychac jak wspaniale "pykaja" przy zamknietym attack'u [ADSR].

************************

oj, chyba masz na myśli jakieś darmowe wtyczki zrobione w synthedicie. W tej chwili więcej jest sprzętowych syntezatorów, w których ADSR stuka niż tych programowych


Awatar użytkownika
fabian
Posty:323
Rejestracja:środa 25 maja 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Access Virus TI

Post autor: fabian » wtorek 13 wrz 2005, 12:28

dyskusja bedzie bezsensowna, bo kazdy chwali swoje przyzwyczajenia..

zatem wracajac do tematu, bez watpienia T1 to niebanalna maszyna..



niestety z uwagi na popularnosc jakiejkolwiek serii virusow - nigdy nie mialem checi posiadania tych urzadzen..

o wiele bardziej imponowaly mi sprzety ze stajni chociazby waldorfa - te filtry!!



virus to masowka - i co z tego, ze jakze przeswietna.. ale zawsze masowka.. a jak cos jest powszechne to nie jest modne..
the Sun Personality

ODPOWIEDZ