Caly watek jest chybiony bo zaklada ze wszyscy uczestnicy biznesu nagraniowego operuja w sypialni, wewnatrz komputera, i w dodatku uzywajac instrumentow ktore nie istnieja w rzeczywistosci

Choc takich ludzi sa miliony na swiecie to jednak z biznesem nagraniowym najczesciej nie maja oni wiele wspolnego. I dlatego nie potrzebuja pro sprzetu... To chyba oczywiste...
Ci uczestnicy biznesu muzycznego ktorzy posiadaja krytykowany tu wysokiej klasy sprzet zajmuja sie czyms innym, bo wytwarzaniem produktu ktory mozna potem ogladac na polkach sklepow muzycznych. To troche inna dziedzina- choc tez wiaze sie z kreceniem suwakami, pokretlami, obrobka dzwieku, itp ale wymagania sa troche jakby inne.
Tworcy sypialniowi z kolei "produkuja" glownie demowki, czyli produkt niekomercyjny. Duuuza roznica....Tam nikt nic nie wymaga i takze nikt sie wiele nie spodziewa dzwiekowo. Wiec wszystkie chwyty dozwolone.
Drugim chybionym zalozeniem jest przekonanie ze szeroko pojeta muzyka elektroniczna to jakis dominujacy gatunek na rynku wiec techniki nagraniowe rowniez maja jakies znaczenie. Gdzie to w rzeczywistosci te gatunki sa jeszcze bardziej na rynku marginalne i mniej obecne niz muzyka klasyczna. Ta w porownaniu to potega na rynku sprzedazy plyt CD....
Popularnosc glownie w Europie srodkowej..
Przytlaczajaca wiekszosc muzyki na rynku jest nagrywana za pomoca mikrofonow, prawdziwych instrumentow, uczestnictwa wokali, itp. Stad tez dbalosc o akustyke wnetrz, przetworniki,rozdzielczosc, preampy,itp. Wiekszosc tejze muzyki jest tez nagrywana w placowkach komercyjnych prowadzacych biznes. A prowadzenie biznesu jak wiadomo wiaze sie z obrotem pienieznym wiec do calej sprawy dochodzi jeszcze mala komplikacja...
Dodatkowo placowki komercyjne(studia nagraniowe) nie nagrywaja "swojej" muzyki, mie zajmuja sie tworczoscia artystyczna,tylko swiadcza uslugi dla klienta. Nie pracuja jak to autor napisal "dla milionow zwyklych sluchaczy" bo nie sluchacze ich finansuja bezposrednio. Robia to wytwornie muzyczne oraz muzycy- a ci jak wiadomo uszy maja niezle wycwiczone...