Coś lepszego od NI B4?

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Awatar użytkownika
delorjan
Posty:408
Rejestracja:wtorek 26 kwie 2005, 00:00
Coś lepszego od NI B4?

Post autor: delorjan » środa 31 sie 2005, 09:02

Witam. Poszukuję wirtualnego instrumentu "symulującego" Hammonda, który byłby lepszy od B4. Dla mnie B4 jest zbyt plastikowy. Ma ktoś jakieś propozycje? Oczywiście nic nie zastąpi oryginału, ale może coś co brzmiało by podobnie do sprzetowego XB1. Czekam na propozycje, z góry dzieki :) pozdrawiam

richtig
Posty:845
Rejestracja:wtorek 17 maja 2005, 00:00

Re: Coś lepszego od NI B4?

Post autor: richtig » środa 31 sie 2005, 09:51

...Witam. Poszukuję wirtualnego instrumentu "symulującego" Hammonda, który byłby lepszy od B4. Dla mnie B4 jest zbyt plastikowy. Ma ktoś jakieś propozycje? Oczywiście nic nie zastąpi oryginału, ale może coś co brzmiało by podobnie do sprzetowego XB1. Czekam na propozycje, z góry dzieki :) pozdrawiam...

**********************



Jest np. Nubi, ale osobiście uważam, że B4 jest od niego lepszy. Podobno bardzo dobra symulacja Hammonda jest dołączona do najnowszego Logica (nie wiem - nie mam).
www.myspace.com/pchelki

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Coś lepszego od NI B4?

Post autor: MB » środa 31 sie 2005, 15:00

Symulator B3 dostępny jako instrument EASI do Logica jest rzeczywiście prześwietny. Ale on chyba wymaga zakupu osobnej licencji i niestety działa tylko pod Logiciem. Ma jeszcze jedną wadę: jest potwornie procesorożerny.

Awatar użytkownika
delorjan
Posty:408
Rejestracja:wtorek 26 kwie 2005, 00:00

Re: Coś lepszego od NI B4?

Post autor: delorjan » środa 31 sie 2005, 19:27

Dzieki :) Jakies inne propozycje? :> Panie MB, może masz jakiś kawałeczek demka tego B3, który mógłbyś przesłać?

Awatar użytkownika
nikkin
Posty:36
Rejestracja:czwartek 11 sie 2005, 00:00

Re: Coś lepszego od NI B4?

Post autor: nikkin » czwartek 01 wrz 2005, 14:18

Polecam UltimateSoundBank Charlie:



http://www.ultimatesoundbank.com/usb/exec/charlie

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Coś lepszego od NI B4?

Post autor: MB » czwartek 01 wrz 2005, 16:39

...Dzieki :) Jakies inne propozycje? :> Panie MB, może masz jakiś kawałeczek demka tego B3, który mógłbyś przesłać?...

**********************

nie da rady, miałem go tylko do testów, nie zgrywałem żadnego dema

Awatar użytkownika
JM
Posty:831
Rejestracja:sobota 17 lip 2004, 00:00

Re: Coś lepszego od NI B4?

Post autor: JM » czwartek 01 wrz 2005, 17:29

...Witam. Poszukuję wirtualnego instrumentu "symulującego" Hammonda, który byłby lepszy od B4. Dla mnie B4 jest zbyt plastikowy...

**********************

Co to znaczy? Czy chodzi o brzmienie, czy wystrój?

Masz kilka adresów: 12345678, lecz nic nie dorównuje B4 i chyba szybko nie dorówna.

Czy jesteś pewien, że B4 Cię ogranicza?

Awatar użytkownika
delorjan
Posty:408
Rejestracja:wtorek 26 kwie 2005, 00:00

Re: Coś lepszego od NI B4?

Post autor: delorjan » czwartek 01 wrz 2005, 18:35

......Witam. Poszukuję wirtualnego instrumentu "symulującego" Hammonda, który byłby lepszy od B4. Dla mnie B4 jest zbyt plastikowy...

**********************

Co to znaczy? Czy chodzi o brzmienie, czy wystrój?



**********************



Oczywiście o brzmienie :) Wystrój dla mnie mało istotny, chociaż też przyjemniej pracuje się w czymś ładnym :) Na B4 od strony wizualnej - nie narzekam. Ale w brzmieniu właśnie jest takie coś, co oddala go od brzmienia oryginału. Oczywiście nie mówie tu o drobnych niuansach (tego chyba nigdy technika nie przeskoczy i nie dorówna oryginalnemu Hammondowi) ale generalnie jakieś łatwe, byle jakie i przykładowe ustawienia brzmią dużo głębiej, cieplej na XB1 niż na B4... Nie wiem czego to wina, jeszcze na razie nie potrafie wyrazić słowami tej różnicy brzmienia :) Może uda mi sie, kiedy bede miał okazje usłyszeć solo XB1 i B4 jednocześnie. Tymczasem B4 jest taki płytki, nie daje całej muzyce tego, co może dać sprzetowy odpowiednik czy też oryginał. I to nie kwestia umiejetności nakrecenia dobrego mixu, tylko tego czegoś, czego w B4 brakuje :) Pozdrawiam, szukam dalej

Aha, dzieki Nikkin za ten link, pobrałem mp3 - całkiem całkiem :) zobacze jak sie spisze wersja demo. Cena mówi, że program jest dobry :P Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Sixtus
Posty:111
Rejestracja:środa 12 mar 2003, 00:00

Re: Coś lepszego od NI B4?

Post autor: Sixtus » czwartek 01 wrz 2005, 20:11

Oczywiście nie mówie tu o drobnych niuansach (tego chyba nigdy technika nie przeskoczy i nie dorówna oryginalnemu Hammondowi) ale generalnie jakieś łatwe, byle jakie i przykładowe ustawienia brzmią dużo głębiej, cieplej na XB1 niż na B4... Nie wiem czego to wina, jeszcze na razie nie potrafie wyrazić słowami tej różnicy brzmienia :)ozdrawiam...

**********************

B4 symuluje fizyczne zachowanie całego instrumentu, a nie brzmienie organów Hammonda. Jednym słowem - masz tu "surowy" instrument, nad którego brzmieniem trzeba popracować (korekcja, kompresja, ustawienie ambientu, omikrofonowania, itd.)

Kolekcje sampli zawsze będą lepiej brzmiały - bo tam brzmienie jest już "rasowane" przy rejestracji.

W żadnym jednak razie B4 nie brzmi plastikowo.

pozdrawiam

Sixtus

Awatar użytkownika
delorjan
Posty:408
Rejestracja:wtorek 26 kwie 2005, 00:00

Re: Coś lepszego od NI B4?

Post autor: delorjan » czwartek 01 wrz 2005, 20:51

...Oczywiście nie mówie tu o drobnych niuansach (tego chyba nigdy technika nie przeskoczy i nie dorówna oryginalnemu Hammondowi) ale generalnie jakieś łatwe, byle jakie i przykładowe ustawienia brzmią dużo głębiej, cieplej na XB1 niż na B4... Nie wiem czego to wina, jeszcze na razie nie potrafie wyrazić słowami tej różnicy brzmienia :)ozdrawiam...

**********************

B4 symuluje fizyczne zachowanie całego instrumentu, a nie brzmienie organów Hammonda. Jednym słowem - masz tu "surowy" instrument, nad którego brzmieniem trzeba popracować (korekcja, kompresja, ustawienie ambientu, omikrofonowania, itd.)

Kolekcje sampli zawsze będą lepiej brzmiały - bo tam brzmienie jest już "rasowane" przy rejestracji.

W żadnym jednak razie B4 nie brzmi plastikowo.

pozdrawiam

Sixtus...

**********************

Wiem o co Ci chodzi :) Kompresor, ambient, korekcja - nad wszystkim siedziałem dość sporo czasu. Coś tam zaczeło gadać, ale nie jest to mimo wszystko to, czego oczekuję. Masz racje - może "plastikowo" to złe określenie. Ale może poza "płytkością" nie potrafie na razie znaleźć innego słownego określenia :) Humanistyka - moja największa wada :P

ODPOWIEDZ