Atomic Amps Reactor 112 - mini recenzja dla PODziarzy

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
JacekH
Posty:611
Rejestracja:czwartek 14 mar 2002, 00:00
Atomic Amps Reactor 112 - mini recenzja dla PODziarzy

Post autor: JacekH » środa 27 lip 2005, 21:00

Długo będzie - nie dla niecierpliwych ;)



Miałem okazję przez dwa dni potestować Atomic Amps Reactor 112 (stronka producenta). Z założenia to najwłaściwszy piec dla wszelkiej maści symulatorów - PODów,. ToneLabów, V-Ampów etc. Najwłaściwszy, bo wg producenta "nie koloryzuje", jak inne lampiaki. Jest na lampach, więc poprawia brzmienie cyfrowych modellerów, ma głośnik z szerszym pasmem przenoszenia niż tradycyjne combo - co jest wskazane do tych zabawek.



No więc skusiłem się tym opisem, oraz całkiem niezłymi opiniami. Amp jest ciężki jak typowe lampowe combo - słusznie waży ok. 23kg (AFAIR). U góry ma miejsce do zamontowania PODa, ToneLaba lub V-Ampa - jest coś w rodzaju zaślepki. Z zaślepki wychodzą dwa kabelki na wyjście z symulatora, jeden na jego wejście gitarowe i kabelek zasilający - nie trzeba podłączać zasilacza. Przy czym na płycie górnej jest gniazdko - wejście gitarowe, które przez wspomnianą zaślepkę trafia do procesora. Z tyłu jest sterefoniczne wyjście - równoległe z procesora, służace również jako wysyłka pętli (insert) i monofooniczny powrót. Obicie takie vintage'owe, rączka do noszenia z boku. Z tyłu widać mini chassis z lampkami - 12AX7 na wejściu i 2xEL84 w koncówce.



Po włączeniu było cichutko, jedynie wiatrak od lampek hałasował. Niestety nie ma gałki głośności - czyli trzeba kręcić gałką Master w symulatorze. Zabieram się więc do podłączenia PODa XT Live - nie ma dedykowanej "zaślepki", wykorzystuje się tzw. Blank template. No i tu mała zdrada. Chodzi o to, że w przypadku podłączenia np. "nerki" piec monofonizuje sobie segnał na wejściu do końcówki, a na wysyłce z tyłu pieca dostajemy stereo - jako przelotka np. do konsolety. Bo zgodnie z założeniem należy grać z włączoną symulacją. No i w przypadku takiego PODa XT Live, czy nawet rackowego (Pro) jest problem. Te kabelki w zaślepce mają po 5 cm, więc albo trzeba dorobić sobie specjalne kable z gniazdkami, albo wpiąć się monofonicznie na powrót do pieca. Tyle, że w tej sytuacji nie ma stereo, nie ma przejścia na konsoletę. Moim zdaniem, to Blank Template powinno mieć normalne gniazda jack z tyłu/góry pieca. No i powinna być gała głośności, bo klękanie na podłogowym procesorem wygodnym nie jest, co innego POD wsadzony w tę zaślepkę, gdzie gała Master jest pod ręką. A zważywszy na to, że wchodzi się na pełną moc lampki jest to ważne. W przypadku PODa XT Live rozwiązaniem może być użycie gniazda słuchawkowego jako niezależnego wyjścia do konsolety. Tylko trzeba pamiętać, że wtedy zawsze włączy się tryb Studio Direct.



Podłączyłem... i buczy. Oczywiście przydźwięk sieciowy. Trudno... Może moje zasilanie. Włączam pierwszy z brzegu preset zrobiony w PODzie. I tak sobie... Ciemno. No więc próbuje skorygować EQ, niestety, Presenmce na maksa, treble prawie też, a nadal muli. Zmieniam więc preset na inny i to samo. No więc pomyślałem, że poszukam po prostu innych symulacji, nie na wiele się to zdało, no to dalej - zmieniam symulacje samych paczek... Po wielu zmaganiach jako dało się coś ukręcić - ale bez satysfakcji.



No i kolejne schody. Wiem, że 18W to nie jest dużo, ale piec jest głośny - lampka, wiadomo. Tyle, że może się nie znam, ale już kolejny raz trafiam na wzmacniacz z EL84, które niemiłosiernie brudzą... Czysta nie jest czysta tylko zawsze lekko crunchowata. Trzebaby naprawdę niewiele odkręcić, żeby nie przesterowała się.



Lekko dobity średniością tej rewelacji pozwoliłem sobie nieco odkręcić ten wzmacniacz no i usłyszałem to, czego nie zagrałem Drgania i dudnienie. Miałem już tak kiedyś podczas testowania pieca Vox Valvetronix. Rezonans obudowy w okolicach dźwięku D (oktawa mała) był zdrowo wkurzający. Wziąłem się więc za dokręcanie śrub obudowy. No i tylko rezonowanie chassis z lampami udało się wyeliminować - że nie przenosiło się tak bardzo na lampki, ale obudowa nadal bruździła.



Ogólnie o brzmieniu - niby ma nie koloryzować. Może i nie koloryzuje, ale brudzi i to bardzo. Czy w samym graniu czuć lampę? Może odrobinkę, jak rozkręci się piec, ale cały charakter bierze się z symulatora, i jak tu preamp ładnie nie zaokrągli brzmienia, to te EL84 niewiele mu pomogą.



Pomyślałem sobię więc - amen, kapituluję, za dużo "na nie". Piec wrócił, skąd przybył. I co o tym myślę: pomysł przedni, ale realizacja niekoniecznie.



- lampki - jeśli mają nie koloryzować to raczej 6L6 - na moją wiedzę amatora - byłyby lepsze, w szczególności, że oprócz crunchu

- jeśli wg producenta, który kiedyś na pytanie, jak to zagra z akustykiem (np. z Variaxa) napisał mi: "The amp happens to sound great with acoustic guitars, particularly the emulations of the Variax. Give it a try. ". No to dałem mu "try" i stwierdzam, że jak na elektrycznej było ciemne i zamulone brzmienie, to tym bardziej na akustyku nie da się grać

- sama zaślepka powinna być lepiej przemyślana

- obudowa zbyt rezonuje, może lepiej było zrobić półotwartą...

- głośnik grą zbyt wąskim pasmem, żeby mógł podołać akustykowi, niestety nie daje rady nawet zwykłej gitarce elektrycznej, może jakiś mały wysokotonowy pomógłby mu zagrać jaśniej

- dałbym gałę Volume i Presence - presence w sprzężeniu z końcówką na pewno byłby przydatny i wygodniejszy niż przerabianie wielu presetów



Teraz obok mnie stoi banalny Fender Hot Rod Deluxe i swoim czystym bije wszystkie PODy razem wzięte Ale POD XT wpięty w jego pętle z włączoną symulacją, na jego "ograniczonym u góry" gitarowym głośniku gra o niebo lepiej niż w Reactorze... Jak ktoś chce wydać 555 Euro na Atomica to niech lepiej pomyśli o zwykłym i tanim tranzystorku - mówię serio. Po wielu różnych testach kolejny raz utwierdzam się, że tak mu jest najlepiej. Za wspomniane 555 Euro można kupić taki prościutki i lekki zestaw aktywny stereo Yamaha StagePas 300 - POD na tym gra naprawdę ok. A kombinowanie z PODem XT i jego różnymi charakterystykami wyjść (combo front, combo power amp, stack...) niczemu nie służy moim zdaniem, i tak POD najlepiej brzmi w trybie Studio Direct. Może ten Atomic w wersji 212 będzie miał odrobinę wiecej miejsca na drugi głośnik, zwiększoną moc - zatem większy zapas do przesterowania końcówki i zagra lepiej, ale 112 raczej nie polecam... Szkoda kasy.



Jacek



P.S. Sorry za literówki

Awatar użytkownika
spiker
Posty:1211
Rejestracja:czwartek 17 paź 2002, 00:00

Re: Atomic Amps Reactor 112 - mini recenzja dla PODziarzy

Post autor: spiker » środa 27 lip 2005, 21:39

Panie Jacku! Wielkie dzięki za info w porę Bo już byłem gotów brać tego Reactora. Cos mnie jednak odwodziło wciąż od tej mysli i podsuwało alternatywy w rodzaju proponowanego zestawu aktywnego Yamahy. To wydaje się być najrozsądniejsza droga do zapewnienia symulatorom właściwego towarzystwa



pozdrowienia
przed użyciem programu zapoznaj się treścią instrukcji załączonej do opakowania bądź skonsultuj się z producentem lub dystrybutorem oprogramowania...

AdminEiS
Posty:152
Rejestracja:środa 07 kwie 2004, 00:00

Re: Atomic Amps Reactor 112 - mini recenzja dla PODziarzy

Post autor: AdminEiS » czwartek 28 lip 2005, 08:33

P.S. Sorry za literówki...



Wasze recenzje.
[addsig]
Administrator serwisu

Awatar użytkownika
JacekH
Posty:611
Rejestracja:czwartek 14 mar 2002, 00:00

Re: Atomic Amps Reactor 112 - mini recenzja dla PODziarzy

Post autor: JacekH » czwartek 28 lip 2005, 11:45

...P.S. Sorry za literówki...



Wasze recenzje.

...

**********************

Nie chciałem być namolny :)



Jacek

AdminEiS
Posty:152
Rejestracja:środa 07 kwie 2004, 00:00

Re: Atomic Amps Reactor 112 - mini recenzja dla PODziarzy

Post autor: AdminEiS » czwartek 28 lip 2005, 12:54

...Nie chciałem być namolny :)...



E tam . Dział Wasze Recenzje specjalnie temu służy. Każdy z zarejestrowanych użytkowników naszego serwisu może samodzielnie (no, może prawie samodzielnie ) zamieścić tam swą recenzję.
[addsig]
Administrator serwisu

ODPOWIEDZ