Pre amp z karty czy z TLa?

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
mazzza
Posty:54
Rejestracja:środa 14 sty 2004, 00:00
Pre amp z karty czy z TLa?

Post autor: mazzza » czwartek 07 lip 2005, 21:47

Przed chwilą szperałem na forum i przeczytałem dwa ciekawe tematy które w moim odczuciu były trochę sprzeczne i namieszały mi w głowie. Chodzi o temat vst vs. hardwere gdzie było napisane o tym ze wtyczki (kompresory) nie mają porównania z wersjami sprzętowymi, po czym przeczytałem inny temat o tym że wokal najlepiej nagrać jest jak najbardziej surowy bez żadnych wcześniejszych np. kompreseorów.

Ja nagrywam wokal poprze tla 5050 ustawiam niewielką kompresję i tak nagrany sygnał czasami jeszcze poprawiam wtyczkami ale zastanawiam się czy tego niesprzedać i nienagrywać bez rzednej kompresji poprzez pre amp w karcie dzwiekowej (m-audio fire wire 410 do tej pory preamp omijałem wykorzystując ten z tla). Czy może lepiej tla zostawić jako sam pre amp a kompresje wyłączyć.



Proszę o radę? (i bez odsyłania mnie gdzieś iondziej bo tam tego tyle jest i sprzecznych informacji ze zgłupieć można.

pozdrawiam

Awatar użytkownika
Bartos
Posty:375
Rejestracja:niedziela 11 lip 2004, 00:00

Re: Pre amp z karty czy z TLa?

Post autor: Bartos » czwartek 07 lip 2005, 22:27

Kazdy ma swoje sposoby i swoje metody. Sa zwolennicy nagrywania sygnalow calkowicie czystych, bez zadnej obrobki przed procesem rejestracji (czyli absolutnie bez kompresji czy innych znieksztalcajacych procesow...) i oczywiscie sa osoby ktore dostrzegaja w tym zalety i stosuja to. Kombinacji jest masa - jesli ktos przyzwyczail sie i osiaga swietne rezultaty kompresujac przed karta - swietnie - pogratulowac doswiadczenia :) Natomiast gdyby przetworniki mialy nieskonczona rozdzielczosc dynamiki - moznaby rzec iz jest to calkowicie bez sensu.



Wydaje mi sie, ze najbezpieczniej jest nagrywac sygnal czysty i obrabiac go potem.



A w Twoim przypadku...: SAM OCEŃ! Nie wiem dlaczego to forum ma odpowiedzieć na pytanie jakie brzmienie chcesz uzyskac. Jesli masz sprzet - mozesz przeciez zawsze wypuscic sygnal z karty , przez kompresor i hop - z powrotem do karty. Jesli w ten sposob kompresowany sygnal bedzie gorszy niz kompresory softwarowe - masz odpowiedz na pytanie! Fakt, ze przy takim lancuchu nastepuje degradacja (bo najpierw z a/d, potem d/a potem kompresor potem znow a/d ..... ) ale przy dobrych (transparentnych) przetwornikach...



To czy kompresory software`owe sa gorsze/lepsze niz Twoj aktalny kompresor jest kwestia do rozstrzygniecia w Twoim studio.



pozdrawiam

bjortos

mazzza
Posty:54
Rejestracja:środa 14 sty 2004, 00:00

Re: Pre amp z karty czy z TLa?

Post autor: mazzza » czwartek 07 lip 2005, 22:33

To czy kompresory software`owe sa gorsze/lepsze niz Twoj aktalny kompresor jest kwestia do rozstrzygniecia w Twoim studio.



pozdrawiam

bjortos...

**********************



Dzieki za odp. ale chodził mi również o to czy pominąć jedno urządzenie i nagrywać bezpośrednio do karty (czyli pominąć jedno urządzenie) czy takie preampy są gorsze od tl audio?

Awatar użytkownika
Bartos
Posty:375
Rejestracja:niedziela 11 lip 2004, 00:00

Re: Pre amp z karty czy z TLa?

Post autor: Bartos » czwartek 07 lip 2005, 23:06

Dzieki za odp. ale chodził mi również o to czy pominąć jedno urządzenie i nagrywać bezpośrednio do karty (czyli pominąć jedno urządzenie) czy takie preampy są gorsze od tl audio?...

**********************



mialem nadzieje, ze najwazniejszy wniosek ktory wyciagniesz bedzie taki: posluchaj u siebie. bo ja nie wiem czy ten konkretny model brzmi lepiej niz tamten. Teoretyzowac to mozna - oczywiscie. ... Teoretycznie to moze nawet lepsze perampy beda w tl audio... ALE tego nie wiadomo, dopuki sie nie poslucha! Teoretycznie im mniej rzeczy przed rejestracja w sygnale, tym tez lepiej... hahaha - tak wiec teoria jest tu jak widac "niejednoznaczna" :)



Ja mam Gine3G i wiem jakie ona ma preampy. I wiem, ze w swoim wypadku najprawdopodobniej nagrywalbym czysty - z preampow giny, bo bardzo dobre zdanie mam o nich. .....

ale wlasnie przypomniala mi sie jedna sytuacja - nagrywanie gitary basowej przez lampowy preamp zbudowany przez znajomego. To urzadzonko gralo tak przefantastycznie, ze do niektorych rzeczy nagrywalbym wlasnie przez nia (bo dodawala mase brudu :D )



pozdrawiam

bjortos



PS> no a oczywiscie roznice pomiedzy preampami byc moze sa tak minimalne, ze stwierdzisz... iz to tak naprawde bez roznicy. I jesli mialbym zgadywac - to wlasnie tak bedzie :)

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Pre amp z karty czy z TLa?

Post autor: matiz » czwartek 07 lip 2005, 23:20

Uzywanie kompresora zewnetrznego jest sprawa osobistych preferencji i sposobu pracy, ale przedwzmacniacze TL Audio Ivory sa bardzo dobre i IMO zdecydowanie lepsze niz jakiekolwiek przedwzmacniacze w kartach dzwiekowych, i to pomijajac sprawe zasilania.

ODPOWIEDZ