Stage piano - jakie?

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Awatar użytkownika
necc9
Posty:42
Rejestracja:środa 29 cze 2005, 00:00
Re: Stage piano - jakie?

Post autor: necc9 » sobota 02 lip 2005, 16:04

...A znacie link gdzie można odsłuchać barw Rolanda RD300? Bo nie mogę się doszukać... Znalazłem empetrójki tylko RD 170....

**********************

Mogę powiedzieć, że nie ma (99%)... Jeśli ktoś ma to również prosze o link..



Sa do fp-5, są do RD170 nawet na firmowych stronach Rolanda po prostu brak - Yamacha oferuje b. dużo co napewno ma swoje odniesienie w zainteresowaniu - ... Roland powinien bardziej zadbać o nas.. :)

Awatar użytkownika
necc9
Posty:42
Rejestracja:środa 29 cze 2005, 00:00

Re: Stage piano - jakie?

Post autor: necc9 » sobota 02 lip 2005, 16:06



Tylko trzeba jakieś zewnętrzne nagłośnienie

Ale to nie problem.

Pozdrawiam

:)...

**********************

Dzięki ;)



Co polecasz na zewnętrzne nagłośnienie w warunkach domowych??

Montuno
Posty:105
Rejestracja:piątek 24 gru 2004, 00:00

Re: Stage piano - jakie?

Post autor: Montuno » sobota 02 lip 2005, 20:30

Panowie:) jak mowilem P-120 bo ma glsoniki i fp-5 bo ma glosniki. Własnie głosniki to bardzo wazny element bo masz odrazu mały ale zawsze jest odsłuch stereo! a nie mono paczki, wiem ze sa odsluchy stereo, no ale ja mowię tu o mobilnosci...tez:)



To co ja zauwazylem grając na jednym i drugim.

Yamacha (super do grania samemu, inspiruje mnie)

Roland za to fuf jest poprostu poteżny barwa piana no poteżna, ale mam wrazenie ze troche delikatnosci mu brakuje. Stad Stawiam że pewno gra się na nim super w w calym bendzie. GRalem na starym Fp którego już nie produkują generalnie też czad. Teraz mam ep-97 którego chce sprzedac, patrz ogloszenia Eis;).-sorry za reklame.

I przymierzam sie do kupna chyba jednak Yamachy...

Oba instrumenty wprawily mnie w prawdziwe zaklopotanie...:))



POlifonia 64 raczej bym sie nie przejmował. Myślę że na jedną barwe wystarczy. Aha Roland ma również super opcje Layer. I tez bardzo fajne elektrik piana;)... Generalnie ciezki orzech :) pozdrawiam:))



P.S.

Za błedy sory:)

RME, MSP5, Yamacha P-120, Korg R-3, OSX

Awatar użytkownika
JM
Posty:831
Rejestracja:sobota 17 lip 2004, 00:00

Re: Stage piano - jakie?

Post autor: JM » sobota 02 lip 2005, 23:03

... Jestem również pianistą (Akademia MUz w Krakowie)

Polecam

Zajebista klawiaturka moim zdaniem ...

**********************

Akademii Muzycznej w Krakowie gratulujemy kulturalnych absolwentów - prawdziwych adeptów sztuki i znawców instrumentów.

Awatar użytkownika
Damian2
Posty:103
Rejestracja:środa 15 paź 2003, 00:00

Re: Stage piano - jakie?

Post autor: Damian2 » niedziela 03 lip 2005, 17:51

A może posiadacz Rolanda rd300 wrzuciłby mp3 jakieś krótkie na serwer albo mail? Byłoby pysznie. ( boreash@vp.pl jak co... :)



John Rambo

Awatar użytkownika
necc9
Posty:42
Rejestracja:środa 29 cze 2005, 00:00

Re: Stage piano - jakie?

Post autor: necc9 » niedziela 03 lip 2005, 17:59

...A może posiadacz Rolanda rd300 wrzuciłby mp3 jakieś krótkie na serwer albo mail? Byłoby pysznie. ( boreash@vp.pl jak co... :)



John Rambo...

**********************

Bardzo dobry pomysł


Awatar użytkownika
wito
Posty:19
Rejestracja:środa 18 maja 2005, 00:00

Re: Stage piano - jakie?

Post autor: wito » niedziela 03 lip 2005, 23:41

......A może posiadacz Rolanda rd300 wrzuciłby mp3 jakieś krótkie na serwer albo mail? Byłoby pysznie. ( boreash@vp.pl jak co... :)



John Rambo...

**********************

Bardzo dobry pomysł

...

**********************

Hmmm chopaki specjalnie dla was postaram się coś nagrać ;] Ale od razu mówię że moja karta muzyczna jest średnia. Wszystkie suwaki (LOW i HIGH) ustawię na środek ;] Mowa tu o Rd-300sx oczywiście ;] jak nagram to wrzuce na serwer. pozdro0 ;]
[addsig]
The Keyboard Master

Awatar użytkownika
Damian2
Posty:103
Rejestracja:środa 15 paź 2003, 00:00

Re: Stage piano - jakie?

Post autor: Damian2 » poniedziałek 04 lip 2005, 11:57

Hmmm chopaki specjalnie dla was postaram się coś nagrać ;] Ale od razu mówię że moja karta muzyczna jest średnia. Wszystkie suwaki (LOW i HIGH) ustawię na środek ;] Mowa tu o Rd-300sx oczywiście ;] jak nagram to wrzuce na serwer. pozdro0 ;]

...

**********************



No to rewelka! Poprzełączaj trochę barw w trakcie nagrywania:) Ciekawe jak poszło do przodu brzmienie piana (zwłaszcza w 4 i 5 oktawce) od czasu RD170...

Czekamy



Johhny Mnemonic

Awatar użytkownika
necc9
Posty:42
Rejestracja:środa 29 cze 2005, 00:00

Re: Stage piano - jakie?

Post autor: necc9 » poniedziałek 04 lip 2005, 22:34

Czekam z niecierpliwością na próbki barw RD-300SX

<><><><><><><><><><><><><><><><



Teraz z innej beczki - tutaj sam osobiście nie mam dylematów ale chciałbym poczytać o waszej opinii co dla was jest lepsze mając większa gotówkę:



Yamacha P-250 kontra Roland Rd-700SX



;):)



A może zostaniemy przy tym pułapie cenowym i zainwestować w modem z barwami który nam najbardziej odpowiada ?




Awatar użytkownika
NoRd384
Posty:767
Rejestracja:środa 06 sie 2003, 00:00

Re: Stage piano - jakie?

Post autor: NoRd384 » wtorek 05 lip 2005, 10:39

...Własnie głosniki to bardzo wazny element bo masz odrazu mały ale zawsze jest odsłuch stereo! a nie mono paczki, wiem ze sa odsluchy stereo, no ale ja mowię tu o mobilnosci...tez:) ...

***********************************

A czy ktoś mógłby polecić jakieś odsłuchy stereo do klawiszy ? Najlepiej w jednej obudowie stereo niż podłączanie dwóch mono.



W sprawie stage piano mogę wypowiedzieć się w sprawie P250 ponieważ miałem okazje wykorzystywać je podczas koncertu. Ładną ma górę, która nie brzmi jak syntezatorowe barwy gitary. Środek myślę że przyzwoity, dół nie w moim guście. Wydaje mi się ze mógłby być „głębszy” i mocniejszy. Ale to kwestia gustu.

Dynamika brzmienia jak i reakcji klawiatury bardzo dobra. Jedyną rzeczą która mi się nie podobała to nie czytelny panel z funkcjami szczególnie w szybkich manewrach lub krótkim obcowaniu z instrumentem.

Na koniec troszkę mnie zastanawia sprawa polifonii. Jeżeli mowa o wykorzystaniu tego instrumentu na scenę, to nie sądzę by jedna osoba była w stanie zużyć 64 głosy polifonii w „zwykłych” utworach. No chyba że wykorzystuje sekwencer i odtwarza dodatkowe ścieżki w bogatej aranżacji. Lub gra z bardzo długim sustainem (hold), tak też można się realizować muzycznie



Pozdrawiam

Bum cyk cyk... [I] a teraz skompresuj "bum" [/I]

ODPOWIEDZ