A jak robią to najlepsi?

[Boluś]

...... Z tego co wiem ATB nie korzysta z Instrumentow VST... **********************

Nie korzysta a posiada

...

**********************

A to klamczuch Jeden ..... czyli ma.... hmmm. w Future Music , pisał ze nie korzysta a ze nie posiada .... ale to i tak nawkrecał

[Boluś]

Ale mowiac szczerez to spacjalnie nie ma nic ciekawego z VST , jedynie spectrasonic i Stainbergi , duzo bardziej okazale prezetuje sie jego instrumentarium

[TheFender]

Hahaha ciekawi mnie to, ilu HARDWAROWYCH producentów muzyki dance/trance używa pluginu VST Vanguard.

...gdyby tak ktoś zdolny i uprzejmy zechciał "włożyć" go do obudowy i przerobić na hardware (procesor dsp,midi,pokrętełka,suwaczki,LCD,ładny wygląd) myślę, że Virusowi wyrosłaby piękna konkurencja na scenie...

[mysza]

...Hahaha ciekawi mnie to, ilu HARDWAROWYCH producentów muzyki dance/trance używa pluginu VST Vanguard.

...gdyby tak ktoś zdolny i uprzejmy zechciał "włożyć" go do obudowy i przerobić na hardware (procesor dsp,midi,pokrętełka,suwaczki,LCD,ładny wygląd) myślę, że Virusowi wyrosłaby piękna konkurencja na scenie... ...

**********************

...albo wręcz przeciwnie...odstraszyłby swoją ceną i pozostałby tylko jako vst... ale faktem jest,że bardzo dużo słychać jego brzmień w "dzisiejszych" produkcjach...
[addsig]

[Shape]

Z doświadczenia (nie swojego) wiem, że proces wygląda mniej więcej tak.



etap 1. Mam tb303, tr808, prostego analoga, parę efektów i rejestrator. Nagrywam demo. Podpisuję kontrakt i zarabiam kasiorę

etap 2. Kupuję co się da i sprzedaję tb303 i tr808 (bo płacą za nie ogromną kasę).

etap 3. Uczę się sprzętu

etap 4. Ciąglę uczę się sprzętu. Zaczynam żałować, że sprzedałem stare graty. Zarabiam jako dj, ale przydałoby się coś wydać...

etap 5. Kupuję kompa i laptop.

etap 6. Robię muzę na kompie i raz na tydzień odkurzam "drogie graty" i Raz na jakiś czas daję się z nim fotografować co by trochę kasy od sponsora dostać, ewentualnie jakieś graty. Międzyczasie robę live'y z laptopem i cholernie drogim klawiszem (znowu sponsor).

************************
Hola hola, ktoś najpierw miał prawdziwą nie wiadomo skąd 303-ke, 808-ke i pozbył się ich żeby tworzyć muze na kompie?
Albo inaczej - ktoś zaczynał od najbardziej pożądanego sprzętu na świecie a skończył na komputerze?

[beatnick]

Albo inaczej - ktoś zaczynał od najbardziej pożądanego sprzętu na świecie a skończył na komputerze? .
**********************

Liam Howlett [Prodigy]

[AndrevanAngel]

A jak robią to najlepsi? - zapytaj się ich. Może odpowiedzą.

[greengo]

To ze pojawia sie wiele pozycji w czyjejs dyskografii o niczym nie swiadczy. W sferze klubowej istnieje cos takiego jak remiks. Na spisie jak sa podane plyty to jest jedna plyta, ale na singlu jeden remiks a na albumie musi byc ich o wiele wiecej. A poza tym nie tyle ile ktos robi muzy okresla sie tego poziom. Jest taki jeden polak Krzysztof Chochlow. Bardzo niedoceniony producent i dj. Wydal 2 winyle na zachodzie, ale nie ma wiekszego sluchu o nim. I z tego co slyszalem to chlopak jeden remiks zrobil w 6 godzin a utwor jest prawie klasykiem. Czesc zapewne bedzie wiedziec o ktory numer chodzi i wyzywac ze czesc melodi w tym nie jest jego. Klubuwka sie rzadzi swoimi prawami. To tak w skrocie.
A co uzywa Kai to mozna podejrzewac pewnych rzeczy, ale pierw trzeba obejrzec okladke albumu "Contenplate...". Tam jest troche zdjec z tego co pamietam.

[alius]

************************
Hola hola, ktoś najpierw miał prawdziwą nie wiadomo skąd 303-ke, 808-ke i pozbył się ich żeby tworzyć muze na kompie?
Albo inaczej - ktoś zaczynał od najbardziej pożądanego sprzętu na świecie a skończył na komputerze? ...
**********************
Dawno, dawno temu paru ciekawych Panów z Detroit, Londynu i Berlina kupiło ten "badziew dla gitarzystów" za grosze i wysmarowało nowy gatunek w muzyce... I właśnie dlatego te dwa klocki są dla Ciebie "najbardziej pożądane" na świecie. Poczytaj trochę zanim coś palniesz.

[peak]

Dawno, dawno temu paru ciekawych Panów z Detroit, Londynu i Berlina kupiło ten "badziew dla gitarzystów" za grosze i wysmarowało nowy gatunek w muzyce...
**********************
I to była największa chyba tragedia w muzyce - że paru kolesi się zafascynowało idealnie równym "upcy-dupcy" i stworzyli nowy "gatunek" którego "style" różnią się jak "upcy-dupcy upcy-dupcy" od "upcy-dupdup upcy-dupcy". A - i nastawem kółka odpowiedzialnego za BPM...

Ale to tylko moja dygresja.