Muzycy, melomani, audiofile

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
Pewu
Posty:849
Rejestracja:sobota 07 cze 2003, 00:00
Re: Muzycy, melomani, audiofile

Post autor: Pewu » niedziela 08 maja 2005, 00:33

.....Masz rację - Revert'a. Walnąłem się w odmianie....



Mie ma sprawy, ważne, iz już obaj wiemy o co biega

Sympatycznie zielonokreskowy nadworny klaun Forum EiS

makaronix
Posty:256
Rejestracja:czwartek 03 cze 2004, 00:00

Re: Muzycy, melomani, audiofile

Post autor: makaronix » niedziela 08 maja 2005, 01:00

......Ok to ja Cie źle zrozumiałem, bo w tej ksiązce tak gośc napsiał, no to tak mysląłęm, to wyjasnij jeszce jak mozesz kto to sa melomani, juz wiem ze to inna inszość ...



O.k.

Powtórzę: meloman (z grecka "mélos" + "manía" - umiłowanie muzyki).

W przelożeniu na "nasze" jest to czlowiek który również kocha muzykę, czasem nawet wiecej niż kocha , ale niekoniecznie musi się na niej znać (w dosłownym, czyt. praktycznym tego slowa znaczeniu). Można to porównać do wielbiciela samochodów, który nigdy nie zmienił nawet koła zapasowego, bo praktycznie nie ma o tym pojęcia - może to prozaiczne, lecz tacy się zdarzają i to wcale nie rzadko.

Natomiast audiofil z prawdziwego zdarzenia powie Ci wszystko o tym co kocha (czasem może być to tylko fragment jakiegoś "kawałka"), z przykładami i wariacjami, a jak ktoś jest grzeczny to czasem go i odegra .

...

**********************

Wielkie dzięki zrozumiałem, pozdrawiam
Mam 18 lat, jestem klawiszowcem, interesuje się szeroko pojętym dźwiękiem i wszystkim co z nim związane.

Awatar użytkownika
Bartolomeo
Posty:223
Rejestracja:sobota 13 lis 2004, 00:00

Re: Muzycy, melomani, audiofile

Post autor: Bartolomeo » niedziela 08 maja 2005, 11:28

Powtórzę: meloman (z grecka "mélos" + "manía" - umiłowanie muzyki).

W przelożeniu na "nasze" jest to czlowiek który również kocha muzykę, czasem nawet wiecej niż kocha , ale niekoniecznie musi się na niej znać (w dosłownym, czyt. praktycznym tego slowa znaczeniu). Można to porównać do wielbiciela samochodów, który nigdy nie zmienił nawet koła zapasowego, bo praktycznie nie ma o tym pojęcia - może to prozaiczne, lecz tacy się zdarzają i to wcale nie rzadko.

Natomiast audiofil z prawdziwego zdarzenia powie Ci wszystko o tym co kocha (czasem może być to tylko fragment jakiegoś "kawałka"), z przykładami i wariacjami, a jak ktoś jest grzeczny to czasem go i odegra .

...

**********************

Zgadzam sie z przedmówca.



Sprzęt to rzecz nabyta, a talen, lub nadzwyczajna wrażliwość muzyczna n ie! Sprzet może kupić każdy, natomias Mlomanem, lub Adiofilem na siłe ( czy za pieniadze) nie zostanie! Uczepiłem sie tego sprzętu ponieważ jestem zdania, że

ten sprzet może dowartościować pustaka, lub pomóc w rozwoju szeroko pojetemu muzykowi, audiofilowi, melomanowi.

Myśle też,że spokojnie można być audiofilem lub melomanem bez tego sprzętu ( z tym, że jest to duże ograniczenie)

Pozdrawiam:

Bartek

Awatar użytkownika
Whiteman
Posty:214
Rejestracja:sobota 08 sty 2005, 00:00

Re: Muzycy, melomani, audiofile

Post autor: Whiteman » niedziela 08 maja 2005, 11:37

Chrzanisz, lub nie rozumiesz tego, co czytasz (w kontekście mojej wcześniejszej wypowiedzi).

**********************



Pewu, jak chcesz z ludźmi dyskutować, to DYSKUTUJ, a nie pyskuj!!!



Bo ja sobie nie życzę, aby ktoś o tak słabym poziomie jak Ty, ciągle traktował innych jak głupków. Warto zauważyć, że - jak dotąd - raczej nie błyszczysz wiedzą, a Twoją największą bronią jest mało oryginalny i niewyparzony język.

Jeśli chcesz wyładować swoje prymitywne instynkty, to weź bejzbola i idź na mecz! Będziesz się czuł, jak ryba w wodzie.



Oczywiście, ja nie jestem wszechwiedzący i czasem się mylę - mam do tego ludzkie prawo. Jednak nie bywam w swych wypowiedziach tak chamski wobec innych, jak Ty.



A jeśli czujesz się taki silny, to powiedz, jakie masz osiągnięcia "na swym koncie". Co tak wielkiego zrobiłeś w życiu, że wciąż traktujesz innych jak plebejuszy?? No, dalej!!! Pochwal się!!!

Wspomnij też o swym wykształceniu (pewnie 10 doktoratów :) )


















[addsig]
I'm representin' all the Whiteman's for across the world!!!!!

HardcoreWRO
Posty:23
Rejestracja:poniedziałek 12 sty 2004, 00:00

Re: Muzycy, melomani, audiofile

Post autor: HardcoreWRO » niedziela 08 maja 2005, 13:36

dorośli (zakładam, że w większości....) ludzie a szczekają na siebie jak wściekłe pieski..



ktoś napisał, że audiofile to ludzie, którzy kochają muzykę jak mało kto.....jaasne - tak jak pedofile kochają dzieci jak mało kto! sratatata ....Sorry ale opierając się na tym co znaleźć można w postach na tym forum można przedstawić audiofila jako kogoś kto wręcz nienawidzi muzyki albo owszem - jest "kochającym muzykę inaczej";-) - zamiast chłonąć ją - wkręca się w techniczne niuanse.... Paranoja



pozdro4@LL



HardcoreWRO

Awatar użytkownika
oneman
Posty:523
Rejestracja:środa 01 maja 2002, 00:00

Re: Muzycy, melomani, audiofile

Post autor: oneman » niedziela 08 maja 2005, 14:17

Bedac czestym czytaczem tzw. audiofilskiego forum ( http://www.audiostereo.pl/ ) stwierdzam z cala stanowczoscia, ze owa grupa spoleczna ma tyle wspolnego ze smakowaniem muzyki co amerykanska kawa z espresso.


Awatar użytkownika
alius
Posty:364
Rejestracja:wtorek 30 mar 2004, 00:00

Re: Muzycy, melomani, audiofile

Post autor: alius » niedziela 08 maja 2005, 14:20

...dorośli (zakładam, że w większości....) ludzie a szczekają na siebie jak wściekłe pieski..



ktoś napisał, że audiofile to ludzie, którzy kochają muzykę jak mało kto.....jaasne - tak jak pedofile kochają dzieci jak mało kto! sratatata ....Sorry ale opierając się na tym co znaleźć można w postach na tym forum można przedstawić audiofila jako kogoś kto wręcz nienawidzi muzyki albo owszem - jest "kochającym muzykę inaczej";-) - zamiast chłonąć ją - wkręca się w techniczne niuanse.... Paranoja



pozdro4@LL



HardcoreWRO...

**********************

Ej... Ty masz jakieś kompleksy? Ktoś na tym forum Cię w jakiś sposób skrzywdził, że tak plujesz bzdetami!? Nie wiem jak ty ale ja w nagłówku mam EIS magazyn muzyków i realizatorówl... audiofili: BRAK!

W jednym natomiast masz rację: PARANOJA!

Awatar użytkownika
Bathon
Posty:25
Rejestracja:poniedziałek 07 mar 2005, 00:00

Re: Muzycy, melomani, audiofile

Post autor: Bathon » niedziela 08 maja 2005, 18:32

Sorka, ze wtracam sie w rozmowe, moze nie w odpowiednim momencie itd, ale chcialbym cos powiedziec. Audiofile?? Wszyscy mnie tu wysmieja, ale ja mam dwa Altusy 75 i do tego stary wzmacniacz Unitra WS- 303. Sprzet do d..y, a nawet i gorzej, a lubie sie wczuwac w klimat roznej muzyki na sprzecie jaki mam. Czy to nie czyni ze mnie audiofila??(Pytanie retoryczne, nie jestem audiofilem). Nie stac mnie na taki sprzet, ze jak u jakiegos wokalisty w danym momencie slysze drgania w glosie to kupuje kawalek kabla za 10 tysiecy zlotych. Nie sprzet czyni audiofila. Sorka za ten post. Pozdro dla wszystkich

**********************


sibelius
Posty:3
Rejestracja:wtorek 29 mar 2005, 00:00

Re: Muzycy, melomani, audiofile

Post autor: sibelius » niedziela 08 maja 2005, 21:56

Przeczytałem ten wątek i............włos się na głowie jeży.



Meloman to ten co nawet na wieży za 500zł będzie się zachwycał 16 wykonaniem np. Patetycznej Beethovena, a audiofil to taki któremu wystarczy jedno wykonanie, ale za to ma świetny sprzęt i słucha czy talerz równo wibruje, czy słychać mechanizm fortepianu i powietrze przelatujące przez flet.



Znam naprawdę wielu audiofili, jak i melomanów, i choć oni się rpzenikacją,

to jednak audiofil jest sprzętomaniakiem.

Oczywiście, wśród jednych i drugich znajdą się tacy co tylko kasę mają i nic więce, ale tacy wszędzie sa o i nich nie bedę się rozpisywać.



A znam kilku audiofili (czyli ludzi posiadających super grajacy sprzęt), którzy o muzyce więdza naprawde baaaaaaaaaaaaaaaardzo dużo, ściągają książki zza granicy o muzyce/muzykach (bo w Polsce takowych w ogóle nie ma w zasadzie). I to jest najlepszy przykłąd skrzyżowania melomana z audiofilem.



I podobnie jak kolega oneman, czytam i jestem aktywnym członkiem forum na www.audiostereo.pl.



A w amatorską realizację też się bawię, i 14 lat gram na fortepianie i co lepsze kawałki klasyczne bez problemu gram( Etiudy Chopina, Liszt, Preludia Rachmaninowa, to dla określenia poziomu, Islamey jeszcze nie dla mnie).





No ale, chciałbym też poruszyć inny temat, ale tutaj pasujący.

Czy sprzęt profesjonalny - chodzi mi tylko i wyłącznie o kolumny,

nadaje się dla robienia odsłuchów w domu?

Audiofile lubią delikatne podbarwienia, magię w dźwięku itd. Ja sam nade wszystko przedkładam wierność..którą zapewniają monitory studyjne. Jestem także zwolennikiem jasnego brzmienia.

Tylko - czy przy słuchania dla przyjemności taki monitor dajmy na to za 2000-4000 nie będzie zbyt męczący?



Ja nie wiem...............szukam........własnie robie sobie pokój odsłuchowy, tylko do słuchania płyt, i się zastanawiam czy wrzucić tam Behringery Truth2031(30), raczje pasywne, bo wzmacniacz mam, czy za tą kasę nie zbudować sobie monitorów na głośnikach Vify. Doświadczenie w budowie kolumn mam.



No ale - na czym sami słuchacie w domu i co byście wybrali do słuchania w swoim systemie audio?












Awatar użytkownika
Whiteman
Posty:214
Rejestracja:sobota 08 sty 2005, 00:00

Re: Muzycy, melomani, audiofile

Post autor: Whiteman » niedziela 08 maja 2005, 22:20

Czy sprzęt profesjonalny - chodzi mi tylko i wyłącznie o kolumny,

nadaje się dla robienia odsłuchów w domu?

**********************



Jeśli jest to wysokiej jakości sprzęt, który nie podbarwia sztucznie brzmienia, to oczywiście się nadaje. Jednak, aby otrzymać optymalne warunki odsłuchowe, należy w sposób bardzo dokładny i przemyślany (najlepiej porparty odpowiednimi pomiarami cech akustycznych pomieszczenia) zaprojektować wytłumienie pomieszczenia odsłuchowego.



Pozdrawiam!

I'm representin' all the Whiteman's for across the world!!!!!

ODPOWIEDZ